Pomoc przy wyborze studiów.

[Michal.Enter]

Witam.

 

Tegoroczni maturzyści stają przed ciężkim zadaniem, a mianowicie muszą wybrać kierunek studiów i uczelnię. Postanowiłem zapytać Was, co sądzicie o moich typach, ewentualnie co zmienić i na co zwrócić uwagę.

 

Ogólnie interesuje mnie wszelka mechanika i automatyka dlatego na pierwszy punkt mojej listy wybrałem automatykę i robotykę na PWr (politechnika wrocławska). Zastanawiam się tez nad mechatroniką i nad mechaniką i budową maszyn. Kluczowym elementem przyszłej profesji jest mozliwosć działania ze tak powiem na własną rękę. (chciałbym w przyszłości nie tylko móc pracować u kogoś, ale i miec mozliwosc otwarcia jakiejs swojej działalności usługowej). Miasto studiowania w moim przypadku nieistotne. Nie ukrywając ważnym aspektem jest tez rynek pracy jak i przyszłe zarobki..

 

Zdaje rozszerzoną matmę, fizykę i angielski. Na podstawie polski. I szczerze mówiąc nie ukierunkowałem sie jeszcze konkretnie ale powyższy scenariusz odpowiada mi puki co najbardziej.

 

I tutaj pojawia się moja prośba. Czy moglibyście pomóc mi jakos w podjęciu tej decyzji ? Czy macie moze jakies pomysły co warto studiować w obecnych czasach mając typowo ścisły łeb ?

 

 

Pozdr

Michał

[Slaweeek]

Nie wiem co chcesz robić w życiu dalej, działalność usługową, możesz otworzyć po podstawówce. Jeżeli lubisz samochody to może np: Inżynieria i eksploatacja pojazdów samochodowych (Jest to specjalizacja IEPS na wydziale Transportu Politechniki Warszawskiej. http://www.it.pw.edu.pl). Koledzy po tym pracują np: jako doradcy serwisowi w MB Wawa.

Jeżeli chcesz to mogę więcej podpowiedzieć bo sam jestem na tym wydziale

[Michal.Enter]

Dziekuje za odpowiedź Sławku.

 

Interesuje sie i tez mam styczność z wieloma maszynami w przemyśle i mysle ze rozwiązywanie problemów np. linii produkcyjnych byłoby pracą dla mnie.

 

Fajną perspektywą moze byc tez ten IEPS, poczytam sobie o tym. Macie koledzy jakieś typy na przyszłościowy zawód związany z mechaniką, informatyką tudzież innymi maszynami ? Czy automatyka i robotyka którą sobie wymarzyłem to dobry pomysł na życie ? (da się z tego wyżyc, i nie pracować za miskę ryżu?)

[bartekpion]

myślę że automatyka i robotyka ma przyszłość, dziś wszystko się autoamtyzuje i programuje. ważne jest, abyś:

- wiedział co chcesz robić w życiu, a nie kierował się tym gdzie więcej zarobisz. kasa jest ważna, ale na dłuższą metę schodzi na dalszy plan. poobserwuj konkretne zawody, idź na "darmowego pomagiera" aby liznąć tematu, analizuj itp.

- nauczył się tego i był fachowcem w tej dziedzinie nie tylko jako absolwent z tytułami, ale też jako praktyk z dość sporym doświadczeniem zdobytym w czasie studiów lub przed nimi - trochę pracy trzeba włożyć, nie ma nic za darmo.

- wybrał taki zawód, który nie jest popularny, a co się z tym wiąże nie najłatwiejszy, związany z rozwojem ogólnoświatowym a wtedy będziesz miał szanse otworzyć z sukcesem własną działalność i robić usługi, produkować, lub po prostu siedzieć na etacie.

- po 10 latach pracy dalej chciał to robić. w pewnym wieku nie chce się już człowiekowi uczyć nowych rzeczy albo nie ma czasu i siły, więc warto dobrze przemyśleć kroki podejmowane za młodu, niż do emerytury męczyć się w dotychczasowym nie lubianym zawodzie.

 

ja skończyłem Mechanikę i Budowę Maszyn, specjalność Informatyka Techniczna - dziś pracuję jako konstruktor-technolog głównie narzędzi co nie do końca było przeznaczeniem mojej specjalności - ale to mnie wciągnęło przypadkowo po studiach i to robię. nawiasem mówiąc na studiach była tylko wzmianka o tym co robię - że coś takiego istnieje. bardzo często po skończeniu studiów ludzie robią coś innego niż planowali przed nimi. co do wyżycia z tego - wszystko zależy jak w życiu trafisz. możesz mieć super wiedzę i ledwo zarobić na garść ryżu i wynajmowaną kawalerkę w kiepskiej dzielnicy, a możesz nic nie umieć po studiach i żyć jak król... jak to w życiu.

pozdrawiam

[pawelekm]

Potwierdzam przedmówcę, polecam mechanikę i budowę maszyn.

W moim przypadku było podobnie. To co było na studiach mało ma wspólnego z tym co robię w pracy.

Tzn. zajmuję się ruchem wyciągów pionowych na kopalni. Mało się to pokrywa z z tym co robiłem podczas nauki

no, ale to też 'mechanika'.

Polecam specjalności: eksploatacja maszyn, technologia maszyn.

[Danek75]

Musisz wybrać kierunek, który później posłuży ci jako szeroki wahlarz możliwości w uzyskaniu pracy. Ale.... i tak nie będzie to obejmować tego, co będziesz miał na studiach zresztą z reguły tak jest, ze studia i to co na nich jest - w większości przypadków rozmija się z późniejszą pracą i już na danym stanowisku musisz od nowa się uczyć :fajny

Tak więc sugeruję mechatronikę. Sam takowy kierunek skończyłem

[Michal.Enter]

Nad mechatroniką też dużo myslałem. Powiem tak, fascynuje mnie, i nie męczy praca przy urządzeniach mechanicznych. Przy aucie mogę robic cokolwiek przez długi czas i co chyba ważne mam do tego cierpliwość (jak sie cos nie chce złożyc, nie rzucam w kąt tylko powoli i do celu).

 

To ze na studiach mało się nauczę to juz wiem Staże staże i jeszcze raz staże. Najlepiej za granica, lepiej brzmią w CV. Bardziej zależy mi na tym, zebym mógł te staże jakos sobie załatwic (wiadomo im wiecej studentów tym gorzej z dobrym stażem)

 

A czy automatyka i robotyka ma wiele wspólnego z mechatroniką ? Tak dokładniej to co mozna robić po mechatronice? (kojarze tylko i wyłącznie precyzyjne układy mechaniczno elektroniczne - w automatycznych skrzyniach jest moduł mechatroniki)

[Michal1980]

mam takie samo zdanie jak koledzy, z tym jednak wyjatkiem, aby jednak patrzec tez na pozniejsze mozliwosci zarobkowe.

Oczywiscie pieknie jest robic to, co sie lubi i zarabiac przy tym dobre pieniadze, ale rzadko komu to sie udaje.

Druga sprawa, to trzeba tez miec na uwadze, ze zadne studia nie daja gwarancji znalezienia od razu dobrej posady. Ale kierunek, ktory wybrales ma przyszlosc na pewno. Sam nad tym zastanwialem rok temu, ale niestety moja znajomosc germanskiego, nie jest na takim poziomie, zeby ogarnac cale te techniczne pojecia.

Na plus masz na pewno dobra uczelnie, a nie jakas wylegarnie matolow z tytulem inz. czy dra z PWSZu (bez obrazy dla absolwentow PWSZ).

na Twoim miejscu atakowalbym ten kierunek i uczyl sie niemieckiego i angielskiego zeby potem wyjechac gdzies za granice.

Poczatki oczywiscie nigdy nie sa latwe ani super platne, ale pozniej tacy ludzie zyja jak paczki w masle.

[Michal.Enter]

Dzięki Michał za odp. Ideały każdy ma, ale trzeba być tez realistą. Marzeniami lodówki nie zapełnię a żyć trzeba.

 

Myślę ze studiowanie AIR we Wrocławiu powinno być dobrym wyborem. Dokumenty złoże do kilku uczelni (Wa-wa, Kraków, Wrocław i Poznań), może się gdzieś dostanę. Na początku nie będzie lekko (nikt nie miał lekko) ale da się jakoś radę.

 

Mam pytanie dodatkowe, jaki wydział przy automatyce na PWr wybrać ? Jest jakaś różnica znacząca ? Z tego co się orientuje to jest spory skok w progach punktowych (rekrutacja), czymś musi być to spowodowane..

[Gość kinga]

Zastanów się nad AGH dość bogata uczelnia, wyjazdy zagraniczne, praktyki erazmusy itp są na wyciągnięcie ręki. Przynajmniej tak było jak ja studiowałam. Nie wiem jak inne uczelnie, to się nie wypowiadam. U mnie na roku dużo osób z tego korzystało a jak się jeszcze osiąga fajne wyniki to i jakiś grosz wpadnie Dawno nie kończyłam studiów (2 lata temu) ale "za moich czasow" dostawał każdy kto osiągnął jakąś konkretną średnią- zaczynało się od 4.00, teraz pododbno już tak latwo nie jest ale skoro chcesz iść na to co Cię fascynuje to domniemam że z lekkością będziesz chłonął wiedzę.

 

 

O renomie nie piszę bo to uczelnia która chyba nadal liczy się na świecie...więc może będzie troszkę łatwiej z takim papierkiem.

 

 

Pozdrawiam

Edytowane 29 Marca 2012 przez kinga

[Michal.Enter]

Zgadza się, jednakze jest jeden duży problem. Próg punktowy z poprzedniego roku (917 na 1000 mozliwych punktów).. Moim zdaniem nie dostane się tam. Nie twierdze ze jestem głupi czy coś, ale nie daje sobie aż tak wysokich wyników z matury (musiałbym miec blisko sto procent). Spróbować warto. Ale jestem pesymistą co do rekrutacji na AGH.

[VaniL]

A ja polecam Politechnikę Rzeszowską

Wydział Budowy Maszyn i Lotnictwa

[zielonysmok]

Rafał dobrze mówi... Ech gdybym był młodszy to zdecydowanie byłoby lotnictwo/pilotaż w Rzeszowie - chyba jedyna cywilna uczelnia w kraju... Myślę, że samochody niedługo będą przeżytkiem...

[Michal.Enter]

Hmm, daleko troche mam z Czestochowy do Tarnowa.. Ale propozycja sama godna uwagi, podziękował. Lotnictwo raczej nie upadnie nigdy

[Kuczi]

chyba jedyna cywilna uczelnia w kraju...

 

PWSZ Chełm też szkoli

 

http://cl.pwszchelm.pl/

[pankacper]

Witam, staje przed podobnym wyborem, tyle tylko ze zdaje roz angielski matmę i geografie. Zastanawiałem sie poważnie nad mechatroniką na uniwersytecie warmińsko mazurskim.