Skocz do zawartości
ArturrO

Chłodzenie - przegrzewa się na mrozie :(

Rekomendowane odpowiedzi

Nie chcę go rozbierać, ani testować. Po prostu interesuje mnie gdzie jest ujście tego nadciśnienia.

ciekawe pytanie ;) mogę się mylić ale jego działanie jest takie że wysokie ciśnienie dostaje się do niego przez otwory które są widoczne na tym wkładzie po czym wydostaje się bokiem powrotem do zbiornika (jego górna część jest podwójna) i tam na jego ścianie jest otwór którym ciśnienie się wydostaje... mogę się mylić bo nie rozbierałem ani korka ani zbiornika (jeszcze) ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heh kurde ja mam taki sam problem, szybko sie przegrzewa a w kabinie syberia i to własnie przy -20 stopniach tak sie dzieje, jak kolego rozwiążesz problem to daj mi znać co i jak chociaż ja też obstawiam termostat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mimo wszystko, to oprócz termostatu, obstawiałbym pompę wody. Ona ma plastikowe łopatki, które mogły się połamać w czasie, gdy był słabszy płyn wlany i przymarzał. Inna rzecz - wiatraczek na ośce pompy może się nie obracać ze względu wspomnianego wcześniej :D Przymarzło, ukręciło ośkę i duuu.....pa. To też by tłumaczyło brak ogrzewania, bo płyn nie ma obiegu wymuszonego i nie przepływa tak jak powinien - przez nagrzewnicę :D To chyba tyle w tej kwestii :bry Wiecie juz co robić...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W tym akurat kontekście, chodziło mi o przyczynę braku ogrzewania kabiny a nie grzania się przez to silnika :bry2
Skoro zaczyna ci nadmiernie grzać płyn a nie ma ogrzewania, to winą za to jest klapka sterująca nawiewem

Nie wiem co miałeś na myśli, dla mnie to jest jednoznaczne co napisałeś :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem co miałeś na myśli, dla mnie to jest jednoznaczne co napisałeś :)

 

To mamy dwa odmienne spojrzenia na moją kwestię :D Dodać do tego trzeba to, co napisałem ciut wcześniej, czyli - patrz post #23. Koniec OT.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
(...)obstawiałbym pompę wody. Ona ma plastikowe łopatki

 

Wszystkie które miałem w ręku miały łopatki metalowe czy też aluminiowe czy też inne nieplastikowe. Spotkałem się za to z taką pompą gdzie łopatki były już "wyślizgane", ich powierzchnia robocza była mniejsza i co za tym wydajność całej pompy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wszystkie które miałem w ręku miały łopatki metalowe czy też aluminiowe czy też inne nieplastikowe.

 

Co jak dla mnie - nie zmienia faktu, że to wina pompy wody lub samego termostatu. Ale gdyby to była wina termostatu, to byłoby w kabinie ogrzewanie. Chyba że akurat wspomniana przeze mnie klapka - też sie akurat zacięła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tego też nie można wykluczyć, wymontowałbym termostat i zobaczył jak jest bez; z tym że roboty dosyć dużo, można założyć nowy od razu-koszt od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
wymontowałbym termostat i zobaczył jak jest bez; z tym że roboty dosyć dużo

 

Samo się nie naprawi :fajny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja dodam coś od siebie do tematu:) W mojej audioli wszystko było ok... przez 2 dni mrozów... Aż tu nagle przy powrocie z pracy w aucie syberia a temperatura płynu 120 stopni..... Chłodnica lodowata a górny i dolny wąż gorące... Postałem i chłodnica odpuściła lecz w nagrzewnicy nadal lód. Dziś udało mi się postawić go do garażu i odpalić na 3 godziny. Jak już nagrzewnica odpuściła to spuściłem pół płynu i dolałem koncentratu do pełna. Jutro rano się okaże czy będzie dobrze :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Karton przed chlodnice

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Karton przed chlodnice

 

:wmorde

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jezeli plyn w chlodnicy przymarza to traci sie obieg plynu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jezeli plyn w chlodnicy przymarza to traci sie obieg plynu

 

To się zlewa część płynu i dolewa koncentratu, bo karton przed awarią pompy wody - cię nie uchroni. A zakrywanie chłodnicy kartonem, to w PRLu było stosowane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

za tydzien bedzie po mrozach a gesciejszy plyn moze powodowac przegrzewanie latem.i co znowu spuszczanie i dolewanie wody.Czy wiesz ze nowe Astry maja przed chlodnica zaluzje?

Edytowane przez cristof

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
gesciejszy plyn moze powodowac przegrzewanie latem.i co znowu spuszczanie i dolewanie wody.

Człowieku - skąd ty bierzesz te bzdury :wmorde

Jak już jest trochę rozcieńczony, to co ma się robić gęstsze? Poza tym od ciepła to płyn nie gęstnieje - tylko od zimna. Są też ludzie, co sam koncentrat leją i jakoś nic latem im się nie dzieje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
za tydzien bedzie po mrozach a gesciejszy plyn moze powodowac przegrzewanie latem.i co znowu spuszczanie i dolewanie wody
dolewanie koncentratu powoduje tylko i wyłącznie polepszenie parametrów płynu na mrozoodporność i z taką mieszanką można śmiało jeździć cały rok...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Karton przed chlodnice

Weź się ogarnij, bo jeszcze ktoś weźmie twoje słowa na poważnie...

Za dużo oglądałeś "M jak M" i kartony zawładnęły Twoją świadomością...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurcze ja jak czytałem te wypowiedzi kolegi co to płyn gęsty i tekture przed chłodnice to człowiek nie myśli normalnie bo najpierw tektóre co podgrzeje jeszcze berdziej płyn a juz mu wysadza a później gęsty płyn to że nie będzie obiegu czyli też będzie się grzał. Chłopcze idź po rozum do kogo może i tyle Myśl bo zginiesz i posłuchaj tych co ci dobrze radzą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich! to panowie odpowiedzcie co mam zrobić kiedy temp idzie mi do 100 st w miejscu, chłodnica jest zimna a nawiew wieje zimnem.

 

---------- Dodano o 09:53 ---------- Poprzednia wiadomość o 09:52 ----------

 

Niedawno zalogowałem się na tym forum. Mam VW Passata 1.8 B+G 95r. Śmigam tym autkiem niecałe dwa lata. Od zakupu jak z każdym autem bywały małe i więkse usterki. Ostatnio może przez te mrozy zaczeło dziać się coś niedobrego:

uruchamiam silnik

- temperatura rośnie powoli aż dochodzi do 100 st.

- z nawiewu leci zimne powietrze

- sprawdzam chłodnice która jest też zimna

- stwierdzam, że duży obieg się nie uruchamia (termostat)

- przewód górny od chłodnicy gorący

- dolny przewód zimny (termostat)

- w obawie przed przegrzaniem wyłączam silnik

- po kilku minutach uruchamiam ponowie ( i tak kilkakrotnie)

- za którymś razem wieje już ciepło, ale tem. na zegarach pokazuje ok 95 st. w trasie, kiedy zawsze było ok 80 st

- zatrzymuje się żeby sprawdzić czy duży obieg działa, niestety górny przewód gorący, dolny zimny (termostat)

- jazda jest niekomfortowa, tem utrzymuje się ok 95 st. ale tylko na obrotach ok 2 tys. powyżej rośnie do 100 st.

Teraz pytanie: co to może być??????????????????????????????????????????????? ????????????????????????

Czy jest to może walnięty termostat? czy może coś innego?

 

Dzisiaj zrobiłem test: okryłem kocem maskę do okoła, wewnątrz farelka. nagrzałem chłodnicę no i oczywiście silnik odpalony. Udało się uruchomić duży obieg, wentylator działał prawidłowo czyli uruchamiał się na ok 93 st. chłodnica gorąca, temperatura nie przekroczyła 93 st. w miejscu. No i czas na jazdę próbną. Temperatura spadła jak kiedyś do 80, po czym znowu wzrosła w trasie do 95-100 st.

 

Fakty:

- płyn jest czysty no i nie ubywa go, czyli przesłanka że uszczelka cała

- olej normalnie ciemny, nie ma masła kolejna przesłanka ze zdrową uszczelką

- nawiew działa po jakimś czasie po dobrym wygrzaniu całego silnika może zawiesza sie nagrzewnica, a może jest układ zapowietrzony?? ale węże twarde...

- płyn wymieniany przed zimą na zimowy- do awarii doszło nagle z dnia na dzień, więc zastanawia mnie rzekoma nieprzepuszczalność chłodnicy

 

Podejrzenia:

- termostat???????????

- czujnik temperatury???

- pompa wody?????????

- uszczelka?

- ???????

 

Jeżeli ktoś ma jakiś mądry pomysł to chętnie poczytam.

POZDRAWIAM!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności