yassek Zgłoś #41 Napisano 16 Lutego 2007 No i co teraz sądzą wszyscy którzy myśleli inaczej?Już dawno powstało powiedzenie "Nieznajomość prawa szkodzi" :-) Dobra masz rację, prawo jest po stronie kupującego. Z punktu widzenia kupującego sprawa potoczyła się okey. Ja chcę trochę ująć się za sprzedającym, ponieważ nie widzę tu przesłanek że działał on tu z premedytacją i po cwaniacku. Wręcz nasuwa mi sie myśl że gość nie bardzo kuma aukcje i całą tą sprzedaż wirtualną. Może po prostu taka ludzka nieświadomość lub pomyłka. Ja wiem, że to go nie tłumaczy i odpowiada niezależnie czy znał zasady na aukcji czy nie, ale ludzie pomyślcie tak po ludzku, przecież tu chodzi o dobra wartości naprawdę wielu lat ciułania (normalnie pracujących ludzi) a nie każdy tak płynnie porusza się w świecie web jak np. my forumowicze passata Więc niech każdy z nas wyobrazi sobie że ma oddać ukochanego passka wartego 40 tyś za 1 PLN , a wszystko przez jedną chwilę nieuwagi i kliknięcie myszką. Dla mnie to z tą łodzią za 1 zeta to jest przegięcie ze strony kupującej. Może i wszystko zgodnie z prawem ale okropnie cwaniactwem mi tu zajeżdża. Przecież tu ewidentnie widać, że ktoś się pomylił nie wystawiając minimalnej i jeszcze źle zamkną aukcje. Możecie wierzyć lub nie ale owszem wołał bym tą łódź za zeta ale do sądu bym nie poszedł. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Duży Zgłoś #42 Napisano 16 Lutego 2007 nie każdy tak płynnie porusza się w świecie web jak np. my forumowicze passata To akurat nie ma nic do rzeczy - trzeba zaakceptować regulamin, a do tego wystarczy umiejętność czytania. A jak ktoś olewa sobie czytanie regulaminów czy innych umów i podpisuje coś w ciemno, to takie są później efekty. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
martin Zgłoś #43 Napisano 16 Lutego 2007 ostatnio miałem na ebay'u przypadek : licytowałm radio z wbudowanym ekranem 7" Pioneer AVX... , nie wygrałem aukcji bo cena minimalna nie była osiągnięta .Na drugi dzień dostałem info z ebay.co.uk że sprzedający zaoferował mi "second chance offer" , jako że dałem najbliższą cenę do minimum.Był tam też link do aukcji KUP TERAZ tegoż radia , tylko dla mnie (wszystko szło przez ebay) za cenę 63.00 funty, bo tyle właśnie oferowałem wtedy,oczywiście zalicytowałem , jednakże po kilku godzinach napisałem mejla do sprzedawcy że chcę płacić , dopiero wtedy się zreflektował że strzelił "bobla" i sprzedał mi to radio za 63 funciole.Wedle prawa powinienem dostać to radio za tyle, za ile kupiłem , on wyjasniał , wyjaśniał i zaproponował mi te radio za 120 funtów, dwa razy tyle, jako że trzymałem go w szachu , nabazgrałem mu mejla że chce je za 63, bo w końcu cena była 63 jako KUP TERAZ, no...ale... Wiedziałem że koleś się pomylił i tu może ktoś stwierdzi że zfrajerowałem , ale zagrałem uczciwie i odpuściłem sobie to radio- na jego korzyść , tym bardziej że brakowało jakiegoś kabla IP bus o czym gość nie informował na aukcji.Podziękowaniom ze strony sprzedającego nie było końca. Morał jest taki ... Umiesz pisać i czytać ? To dokładnie sprawdzaj to co napisałeś i to co potwierdzasz klikając lewym myszy, bo może nie być odwrotu. Zastanówcie się nad odwrotnym przypadkiem. Ktoś sprzedaje Fiata 126 za 300 zł, ty licytujesz i przypadkiem wciskasz 30000...co teraz?Płacisz i płaczesz?Może sprzedający nie uzna twojej pomyłki...podaje cię do sądu i chcąc nie chcąc ...kupujesz "bolca" za 30 tyś trochę goopio ale prawo to prawo Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
yassek Zgłoś #44 Napisano 17 Lutego 2007 nie każdy tak płynnie porusza się w świecie web jak np. my forumowicze passata To akurat nie ma nic do rzeczy - trzeba zaakceptować regulamin, a do tego wystarczy umiejętność czytania. A jak ktoś olewa sobie czytanie regulaminów czy innych umów i podpisuje coś w ciemno, to takie są później efekty. ]No piszesz jak adwokat. A to juz powyżej ustaliliśmy że prawnie umowa została zawarta i wiadomo że trzeba czytać regulamin. Mi chodzi raczej o cwaniactwo tych "wyszukiwawczy okazji" co później do sądu biegają bo ktoś się pomylił i chcą wytargać 40 tyś za 1 zł. Bo jak się komuś nie chce uczciwie pracować to szuka coś takiego albo gra w totka i marzy o pięknych plażach i cycatych blondynkach. A tego nie lubię i sam w totka nie gram i mam to co zarobie. Na początku tego wątku ktoś napisał że jestem cwaniakiem itp. bo zabezpieczyłem się poprzez podstawionych biderów na aukcji. Ja uważam że może nie grałem czysto ale nie wyciągałem od ludzi podwójnej kasy za auto tylko nie chciałem się dać wydymać. Podczas mojej aukcji co najwyżej mógł ktoś kupić auto i tak jeszcze poniżej jego wartości rynkowej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pakafoto Zgłoś #45 Napisano 20 Lutego 2007 Taniej już nie można. A6 Quattro Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lukas63 Zgłoś #46 Napisano 20 Lutego 2007 Jak widać ludzie pomimo szumów i nagłośnienia spraw myślą, że internet to tylko zabawka Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
yassek Zgłoś #47 Napisano 25 Lutego 2007 Taniej już nie można. A6 Quattro Ludzie się mylą i mylić będą. A swoją drogą ciekawe czy też to poszło do sądu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
darius Zgłoś #48 Napisano 22 Czerwca 2009 Witam.Kilka dni temu na allegro kupiłem osłony pod silnik i skrzynie,bo robię przekładkę.Mechanik poinformował,że ma takie osłony orginalne,więc chciałem się wycofać.Napisałem do firmy,że chcę zrezygnować i co się stało.....? Producent prosił o podanie powodu rezygnacji z wylicytowanego towaru,bo to jest potrzebne dla serwisu allegro.Podałem i mam spokój. Poważny sprzedający i kupujący zawsze się dogadają. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zdun_VW Zgłoś #49 Napisano 22 Czerwca 2009 Jesteś rekordzistą w odgrzewaniu kotletów Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach