Problem z jazdą po uruchomieniu 2,0 TDI BKP

[marez]

Cześć,

miałem dzisiaj dziwny problem. Jak co rano odpaliłem paska, wyjechałem z parkingu i jazda na drogę. I jaka akcja.. wrzucam dwójkę próbuję przyśpieszyć, ale nie mogę.. jakby była jakaś blokada. Ja wciskam gaz a on nic. No to wrzucam 3 bieg i próbuję przyśpieszyć iii to samo. Silnik się wkręca dop jakiś 2 tys obr i dalej nie za bardzo. Wrzuciłem na luz i silnik się wkręcił normalnie na wyższe obroty. Ok pojawiłe się światła. Zatrzymałem się i myślę.. jechac na parking czy dalej do pracy. No i jadę dalej. Przyśpieszam 1, 2 znowu do 2 tys. obr, potem 3 i to samo. Wrzucam 4 i znowu do tych 2, ale co tam.. przytrzymałem go chwilę na tych 2 tys obr i jakoś się zabrał. Po tym już jechał normalnie. Pierwszy raz coś takiego mi się przytrafiło. Jak do tej pory nie miałem problemów z silnikiem, sprzęgłem itp. Wiecie co to może być? Jakieś pomysły? Ciekawe czy tak samo będzie jak będę z pracy wychodził..??

Ewentualne pomysły co robić, jak znowu coś takiego wystąpi?

Dzięki za porady.

[Sztomel]

Jak się powtórzy taka akcja to sprawdź czy za autem nie robi się biała chmura dymu a jeśli tak to masz problem z elektrycznie sterowaną klapą gaszącą - nie otwiera się całkowicie. Jak nie widać zasłony dymnej to pewnie problem z filtrem paliwa.

[marez]

Jak się powtórzy taka akcja to sprawdź czy za autem nie robi się biała chmura dymu a jeśli tak to masz problem z elektrycznie sterowaną klapą gaszącą - nie otwiera się całkowicie. Jak nie widać zasłony dymnej to pewnie problem z filtrem paliwa.

 

Ok, dzięki za info. Jak się pojawi problem ponownie to sprawdzę czy jest chmura dymu. Będzie znaczna?

Jeśli ta elektrycznie sterowana klapa gasząca poleciała, to dużo kaski trzeba szykować?

Z tego co mi się wydaje, to nie było chmury dymu. Dodam jeszcze, że przez dwa dni pod rząd wcześniej jeździłem mocno oszczędnie i starałem się uzyskać jak najniższe zużycie paliwa na trasie i w mieście. mogło to mieć wpływ na to? Chyba go trochę dusiłem, bo jechałem np. 72 km/h na 6 biegu

[marez]

Wczoraj po pracy, jak i dzisiaj rano było ok. Więc mam nadzieję, że już tak zostanie. Ciekawe czy mocno ekonomiczy styl jazdy miał na to wpływ. Może go trochę zamuliłem.. hmmm