Skocz do zawartości
andrzejstany

świsty i charczenie głośników przy odpalonym silniku

Rekomendowane odpowiedzi

mam problem ze wzmacniaczem sinuslive 754 przy odpalonym silniku, a dokładniej głośniki podłączone do niego zaczynają charczeć etc. ....

 

Z przodu radio Pioner 2020, połączone sprawdzanym RCA do peiyinga 76R ze skrzynią( działa jak należy ). Peiying dodatkowo połączony do sinuslive 754. Zródło napięciowe sinuslive z wejscia peyinga , masa spod siedzenia. Przy odłączonym zasilaniu peiyinga jest to samo. Na wyłączonym silniku wszystko działa tak jak chciałem ;).

 

Jakieś pomysły w czym tkwi problem ? Wina kabli zasilających (trochę odchodzą od standardu) ? aaaaa i zaczęło mi się to dziać po małym zwarciu przewodów głośnikówych.....

Edytowane przez andrzejstany

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
zaczęło mi się to dziać po małym zwarciu przewodów głośnikówych.....

 

i masz odpowiedź na swój problem. Według mnie poleciał wzmacniacz.

Mam jednak nadzieję , że nie przyłożyłeś się do położenia instalacji kabli i popełniłeś podstawowe błędy jak np. RCA puszczone jednym progiem z zasilaniem wzmacniacza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tego błedu nie popełniłem ; ] gdyby poleciał wzmak to nie grał by też chyba przy wyłączonym silniku ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego daj masę prosto z aku do wzmacniacza,tylko kablem takiej samej grubości jak plusowy i zobacz wtedy czy coś się zmieni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na 90% spaliłeś końcówkę mocy. Owszem dobrze by było puścić masę do aku tak jak pisze kris87 ale w tym przypadku głośniki ci nie będą charczeć tylko będziesz słyszał obroty silnika w głośnikach z takim delikatnym piskiem w miarę ich zwiększania.

 

gdyby poleciał wzmak to nie grał by też chyba przy wyłączonym silniku

 

będzie grał właśnie z charakterystycznym charczeniem. Czasami w takich przypadkach jak podkręcisz konkretnie "volume" , to automatycznie powinien ci się wyłączyć, niekiedy nawet z radiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

podepne sie do tematu.ten sam problem slychac obroty silnika w glosnikach, po wylaczeniu silnika jest wszystko ok.przewod masowy byl pociagniety prosto z aku nic to nie dalo.wzmacniacz carpower od nowosci go mam nigdy nie zrobilem zwarcia.dodam tylko ze w poprzednim pasku tez tak mialem.nie wiem co to jest do cholery.radio pioneer deh 88rs ktore tez bylo dwa razy w serwisie ale nic nie stwierdzili.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

podstawową przyczyną w takich sytuacjach jest poprowadzenie przewodów zasilających/remote controle/głośnikowych obok kabli RCA ... miałem podobnie jak kabel zasilający był coś koło 5cm od RCA . Jak oddzieliłem kable problem ustał. Od tego trzeba zacząc szukanie problemu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie - Piotr ma rację. Czasami nawet zetknięcie śrubki mocującej wzmak do karoserii samochodu ma znaczenie. Najlepiej odizolować wzmak w taki sposób aby nie miał styku z karoserią samochodu i wystrzegać się sytuacji, gdzie kable zasilające idą obok kabli sygnałowych. Czyli zasilające po jednej stronie, a sygnałowe po drugiej.

Edytowane przez cinul

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

podłączyłem dodatkową masę do obudowy radia i wszystko działa jak należy ;) a kable RCA sam zrobiłem( 2 końcówki i kabel 5m 1mm), bo te sklepowe w przeciętnej cenie to po prostu żal.

 

---------- Post added at 02:05 ---------- Previous post was at 02:01 ----------

 

Czasami nawet zetknięcie śrubki mocującej wzmak do karoserii samochodu ma znaczenie.

jakie ma znaczenie skoro karoseria auta jest podłączona pod masę tak jak obudowa piecyka ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
jakie ma znaczenie skoro karoseria auta jest podłączona pod masę tak jak obudowa piecyka

 

Istnieje możliwość, że przy nadmiarze masy może dojść do samowzbudzania wzmaka przy braku sygnału. Tym samym masz tu sytuację, gdzie łączysz masy cyfrowe i analogowe i trzaski w głośnikach masz gwarantowane. Oczywiście mowa tu o sporadycznych sytuacjach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
a kable RCA sam zrobiłem( 2 końcówki i kabel 5m 1mm), bo te sklepowe w przeciętnej cenie to po prostu żal

 

tutaj też może być problem zakłóceń sygnału. Niestety dobre kable RCA kosztują i trzeba się pogodzić jak się chce mieć dobry sprzęt.

Podam przykład:

w jednym z "profesjonalnych" zakładów CA w olsztynie kolesie polecili mi RCA coś w stylu PEIDZINGA z marketu zachwalając go i twierdząc , że kabel to kabel. Jako, że się nie znałem kompletnie jeszcze wtedy a sprzęt raczej nie miałem z górnej półki to im zaufałem. Wszystko grało i było ok ... Do czasu kiedy nie zmieniłem radia na ALPINE 9835R oraz porządnego nagłośnienia. Jakoś wszytko było przytłumione i dziwne "charczenie" w głośnikach. Po długich poszukiwaniach olśniło mnie RCA ... kupiłem porządne RCA TEC'a i wiesz co ? usłyszałem muzykę , wokal ... detale wyraziste .. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności