czajek19 Zgłoś #21 Napisano 18 Czerwca 2011 najlepiej to mieć już coś ogarniete , mieć jakiegoś znajomego co siedzi tam jakiś czas i on coś załatwi, żeby po przyjeździe była robota na 100 % . Bo inaczej bez znajomości jezyka itd.. wiele nie zwojujecie.. fakt jest szansa, że się uda.. ale może być tak, że przyjedziecie z pusta kieszenią. Ja już bym za bardzo nie patrzył za anglią za niemcami. Szukał bym czegoś innego.. Irlandia , szkocja.. tam jak ktoś jest dobry w wykańczaniu mieszkań itd to robote powinien mieć.. i to bardzo dobrze płatną. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sebastian Zgłoś #22 Napisano 1 Lipca 2011 Najlepiej mieć ogarnięte to prawda, ale ja nikogo za granicami niestety nie znam, a naprawdę bardzo trudno jest coś znaleźć. Jak na początku interesowały mnie kraje, które są blisko jak np. Niemcy, Austria, Holandia potem zacząłem też szukać w Wielkiej Brytanii to teraz skłonny byłbym pojechać nawet do Australii czy Kanady Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Qjawa Zgłoś #23 Napisano 1 Lipca 2011 Ja od jakiegoś czasu pracuję tu Jest to Polska firma, która zatrudnia w Polsce na Polskich warunkach i oddelegowuje do Pracy w Niemczech do firmy toennies. Dojechać musisz na własny koszt i do pracy też dojeżdżać ale zakwaterowanie oni dają. Wynagrodzenie jest zależne od tego na jakim dziale pracujesz i ile godzin oczywiście. ja średnio przy 230-240 h mam jakieś 1650-1700 euro. Godzin dość sporo ale jedziemy tam żeby zarobić a nie na wakacje. Macie jakieś pytania to piszecie. Chętnie odpowiem. W nocy z niedzieli na poniedziałek jadę tam znowu. Przepracowałem już tam 4 lata i jakoś jeszcze żyję. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lysy78_03 Zgłoś #24 Napisano 2 Lipca 2011 ja średnio przy 230-240 h mam jakieś 1650-1700 euro. za tyle to mi by sie wstawac nie chcialo. bez obrazy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Patryk_ Zgłoś #25 Napisano 2 Lipca 2011 Rzeczywiście wynagrodzenie za tyle godzin jaj nie urywa...Wiadomo jednak,że lepsze to niż w PL.Ale koszty pobytu także trzeba policzyć-a w DE tanio nie jest 1200 euro zarabiałem 12 lat temu,tak dla porównania.Pracując od pon.do pt. po 10 godzin. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Qjawa Zgłoś #26 Napisano 2 Lipca 2011 za tyle to mi by sie wstawac nie chcialo. bez obrazy. Życzę powodzenia w dalszej egzystencji. Dla mnie te pieniądze są duże i wiem co z nimi zrobić i jak je wykorzystać. Jeżeli Ty żyjesz w "innych czasach" i za 6,5 tys zł nie chciało by Ci się wstawać to żal mi Twojej żony i dzieci. Ja mieszkam w małym ale pięknym miasteczku gdzie każdy pieniądz się liczy. I jeżeli ktoś naprawdę potrzebuje pracy i nie boi się jej to wielki szaczun dla niego. Ja pracuję tam już 4 lata i nie przestanę pracować póki mam siły i chęci do pracy za granicą żeby mieć lepiej później. 1200 euro zarabiałem 12 lat temu,tak dla porównania.Pracując od pon.do pt. po 10 godzin. 1200 a 1700 to chyba różnica- nie duża ale jest. Wolę pracować na zachodzie za 1700euro niż w PL za 1200 zł. Wiadomo, że kiedyś nie wytrzymam i postanowię zadomowić się w PL na stałe ale jeszczę nie teraz. .... 12 lat temu to chyba jeszcze Marki były u sąsiadów!!!! Myślałem, że pomogę a tu wyszło, że jestem żebrakiem, który liczy na pomoc zachodu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
skwaru Zgłoś #27 Napisano 2 Lipca 2011 (edytowane) Myślałem, że pomogę a tu wyszło, że jestem żebrakiem, który liczy na pomoc zachodu. Umiesz liczyć licz na siebie hasła typu że za te pieniądze to ja bym nie wstawał to ja znam u mnie jak chcesz wziąć żulika co się trzepie bo nie ma na wino do pomocy to też mówi ze za tą kase to nie bedzie robił Ja osobiście to chętnie bym taką robote przytulił bo za te same godziny to ja u siebie 1800 zarabiam tylko że złoty Słuchaj a bez jezyka to by się tam dało jakoś załapać? Edytowane 2 Lipca 2011 przez skwaru Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Michal-LKR Zgłoś #28 Napisano 2 Lipca 2011 (edytowane) za tyle to mi by sie wstawac nie chcialo. bez obrazy. To jak za tyle wstawać by Ci się nie chciało to znaczy że zarabiasz n-aście razy więcej, tak? To ki ciorta jeździsz 9 letnim samochodem i zdaje się, że z Twoich 'historii' wynika że mandatów płacić nie chcesz i wymigasz się ile wejdzie? A powinieneś kase mieć na mandaty jak za 1 700 E nie chcesz wstać. Albo tylko tak mówisz... skwaru, mądrze powiedziane to dobrze powiedziane! Edytowane 2 Lipca 2011 przez Michal-LKR Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lysy78_03 Zgłoś #29 Napisano 3 Lipca 2011 hehe wiedzialem, ze wywolam burze w szklance wody. otoz przytulam taka kase za 82 godziny pracy. moja wyplata (w przeliczeniu) to 1130 ojro za 2 tygodnie. a tygoniowo pracuje 24 godziny plus 3,5 godziny nadgodzin. to żal mi Twojej żony i dzieci. nie musi byc Tobie zal, bo pomimo iz nie pracuje w pl to jestem kazdego tygodnia (od pon do piatku) w domu. Życzę powodzenia w dalszej egzystencji. dziekuje bo wlasnie sie zwolnilem. nie pozwole sie traktowac jak niewolnika. pozdro. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Qjawa Zgłoś #30 Napisano 3 Lipca 2011 Słuchaj a bez jezyka to by się tam dało jakoś załapać? Pewnie, ze tak. Jak jechałem tam pierwszy raz to tylko Guten Tag i tschüs znałem i nic więcej. Z racji tego, iż jestem już 4 lata tam coś tam do głowy weszło i teraz jest lepiej. Języka nie muszisz znać. Są tam Polscy kierownicy i brygadziście, którzy nadzorują prace. To oni muszą znać niemiecki a Ty nie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lysy78_03 Zgłoś #31 Napisano 3 Lipca 2011 Myślałem, że pomogę a tu wyszło, że jestem żebrakiem, który liczy na pomoc zachodu. nie, zebrakiem nie jestes, tylko dajesz sie wykorzystywac. nie wiem jaka jest stawka minimalna w de, ale wiem, ze nie wolno zatrudniac ponizej minimum. a Ty pewnie pracujesz za mniej. To jak za tyle wstawać by Ci się nie chciało to znaczy że zarabiasz n-aście razy więcej, tak? nie zupelnie. nie nascie razy wiecej, ale kilka razy krocej. To ki ciorta jeździsz 9 letnim samochodem i zdaje się, że z Twoich 'historii' wynika że mandatów płacić nie chcesz i wymigasz się ile wejdzie? A powinieneś kase mieć na mandaty jak za 1 700 E nie chcesz wstać. Albo tylko tak mówisz... kazdy ma rozne priorytety. moze dla ciebie najwazniejszy jest samochod, ale nie dla mnie. moze lubisz placic wiecej niz powinienes, ja nie. jezeli da sie wykrecic sianem i zachowac kase dla siebie, to badz pewien, ze nie zaplace. to chyba normalne?? pozdro. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sebastian Zgłoś #32 Napisano 4 Lipca 2011 Dzięki Qjawa za info, napiszę do Ciebie na pw a co do wykorzystywania za granicą i niewolniczej pracy to wolę robić za te ok 7 euro po 10-12h niż tutaj, pracy w Polsce szukałem dwa miesiące i pomimo setek ogłoszeń jest naprawdę trudno bo ludzi szukających pracy jest kilka razy więcej niż miejsc, jedyna praca jaką mi konkretnie zaproponowali (pomijając kilka rozmów kwalifikacyjnych) to ciężka fizyczna praca za 6.50 brutto i to tylko do końca września czyli do czasu kiedy oficjalnie jestem uczniem Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach