ciężko zapala jak jest zimny 1.8 b/g

[lebow]

myśli pompkę która znajduje się w baku.

Ja też...

...wymieś ją na sprawną i dbaj o poziom paliwa w baku bo inaczej znowu ją usmażysz.

[Czarny001]

chyba nie do konca mnie zrozumiałeś wymieniłem na druga i po tyg było to samo... hmm w sumie mialem na ostatniej kresce paliwa czyli tak z 4-5ltr może i ta sie spaliła....

[Qdlik]

hmm w sumie mialem na ostatniej kresce paliwa czyli tak z 4-5ltr może i ta sie spaliła....

bez przesady. u mnie nigdy nie ma więcej jak 3-4 litry i jeszcze się nie spaliła... od 3 lat...

[makumba50]

bez jaj to ciekawe jak odpalasz...ja jak mam poniżej 5l to nie odpalę go lub chodzi bardzo kulawo....(dziś tak miałem...)

[Czarny001]

u mnie zawsze elegancko palił.... a pompka jakoś sie spaliła....

[Qdlik]

to ciekawe jak odpalasz

normalnie.. lewa noga na sprzęgło, prawa na hamulec, przekręcam kluczyk...

[makumba50]

normalnie.. lewa noga na sprzęgło, prawa na hamulec, przekręcam kluczyk...

o kurcze....o tym nie pomyślałem

[lebow]

u mnie nigdy nie ma więcej jak 3-4 litry i jeszcze się nie spaliła... od 3 lat...

No to pojechałeś, zbiorniki przyjmują prawie 100 litrów benzyny a Ty twierdzisz że na czterech litrach auto odpala, od czterech litrów to tylko dno w baku jest mokre.

To już lepiej wywalić ten zbiornik i kupić drugi zbiornik do spryskiwaczy ,zamontować pod maską i zrobić z niego bak na paliwo...przynajmniej będzie widać gołym okiem ile paliwa jest........i wymiana pompki to będzie czysta przyjemność..

[Qdlik]

No to pojechałeś, zbiorniki przyjmują prawie 100 litrów benzyny a Ty twierdzisz że na czterech litrach auto odpala, od czterech litrów to tylko dno w baku jest mokre.

To już lepiej wywalić ten zbiornik i kupić drugi zbiornik do spryskiwaczy ,zamontować pod maską i zrobić z niego bak na paliwo...przynajmniej będzie widać gołym okiem ile paliwa jest........i wymiana pompki to będzie czysta przyjemność..

no do mnie 100 litrów nie wejdzie bo mam sedana.

otóż wyjaśnię na przykładzie bo przykład ten doskonale opisze co miałem na myśli:

jadę na Ukrainę. tankuję do pełna odpowietrzając i wlewam do kanistra 13 litrów. łącznie tankuję około 85 - 86 litrów. wracam do domu, spuszczam około 83 - 84 litry (łącznie z tym co było już w kanistrze). spuszczam zawsze do końca, aż przestanie lecieć, więcej paliwa nie ściągnę. więc ile może zostać tego co wężyk nie dostanie na dnie?? dodam iż jak auto odpali to po chwili przełączam na gaz, tylko w zimie trzymam dłużej na benzynie (jadę około 700 m.) i tylko w zimie zdarzało mi się że po około 4 dniach trzeba było dolać troszkę by móc później pojechać za granicę.

[makumba50]

no tak, kasa z paliwa najważniejsza, ale radzę zostawiać Ci trochę więcej, bo to co uzbierałeś ze sprzedaży paliwka pójdzie Ci na nową pompę....

[Qdlik]

no tak, kasa z paliwa najważniejsza, ale radzę zostawiać Ci trochę więcej, bo to co uzbierałeś ze sprzedaży paliwka pójdzie Ci na nową pompę....

nie ucz ojca dzieci robić od trzech lat tak jeżdżę, a na dodatek mam dobry dostęp do używanych części - dobry kumpel ma szrot a tak nawiasem mówiąc to biznes Ukraiński zakończony...