Skocz do zawartości
mirek23

Problem z turbiną 1.6 td po zmianie głowicy.

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.Zakupiłem vw passata 1.6 Td 90r. 1.5 r. wszystko grało jak należy aż do tego poniedziałku. Wracałem do domciu i tu nagle zaczęły się problemy z obrotami zaczęły falować i po chwili temp. skoczyła mi do 110C. Szybko zgasiłem autko zerknąłem pod klapę a tam trochę rozlanego płynu z chłodnicy dziwnie korek popuszczony i para, oczywiście w zbiorniczku płyn jest. Po 10 min. odpalam autko a on ledwo co zapalił tak jakby się zacierał a za nim kupa siwego dymu więc dopchałem się do mechanika. Stwierdził że głowica (przy odpaleniu węże puchły jak cholera)lub uszczelka więc rozkręcił go. Na głowicy między wszystkimi zaworami małe pęknięcia więc po namowie mech.nie ryzykując zakupiłem drugą gł. ale ta jest z audi też 1.6 td ładna więc po splanowaniu skręcił mi z powrotem te same wtryski też przełożył . Dziś odbieram autko a tu niemiła niespodzianka. Kopci siwy dym po zapachu czuć niespalone paliwo więc odkręcamy wszystkie wtryski sprawdzamy ok. Mech po stwierdzeniu że to nie jest to próbuje przestawić zapłon. Po przestawieniu dymi już mniej. Więc wyjeżdzam w małą trasę aby sprawdzić jak to pojedzie i tu następna niespodzianka , przy normalnym gazowaniu dymy delikatne im więcej gazu coraz większe trochę siwego a nawet czarny się pojawił a wcześniej tego nie miałem . Dodając gazu zero turbiny , węże od turba przy dodaniu gazu można ją bez problemu ścisnąć ,jedzie jakbym miał przyczepę z tyłu wolno się buja a wcześniej miałem turbinę i było czuć jej pracę. Najgorsze jest to że wróciłem z powrotem do niego i mu to przekazałem a on zdębiał nie wie co jest grane. Po zmianie głowicy takie problemy że teraz to ja już niewiem co mam zrobić w co zerknąć czy oni dobrze ją złożyli czy jest tam coś z elektryki żeby sprawdzić. Kosztowało mnie już ponad 1000 pln i myślę że to nie ostatni wydatek. Czy jest jakaś rada na ten przypadek? Dziękuje z góry za jakiekolwiek podpowiedzi. Pozdrawiam

Edytowane przez mirek23

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam.Zakupiłem vw passata 1.6 Td 90r. 1.5 r. wszystko grało jak należy aż do tego poniedziałku. Wracałem do domciu i tu nagle zaczęły się problemy z obrotami zaczęły falować i po chwili temp. skoczyła mi do 110C. Szybko zgasiłem autko zerknąłem pod klapę a tam trochę rozlanego płynu z chłodnicy dziwnie korek popuszczony i para, oczywiście w zbiorniczku płyn jest. Po 10 min. odpalam autko a on ledwo co zapalił tak jakby się zacierał a za nim kupa siwego dymu więc dopchałem się do mechanika. Stwierdził że głowica (przy odpaleniu węże puchły jak cholera)lub uszczelka więc rozkręcił go. Na głowicy między wszystkimi zaworami małe pęknięcia więc po namowie mech.nie ryzykując zakupiłem drugą gł. ale ta jest z audi też 1.6 td ładna więc po splanowaniu skręcił mi z powrotem te same wtryski też przełożył . Dziś odbieram autko a tu niemiła niespodzianka. Kopci siwy dym po zapachu czuć niespalone paliwo więc odkręcamy wszystkie wtryski sprawdzamy ok. Mech po stwierdzeniu że to nie jest to próbuje przestawić zapłon. Po przestawieniu dymi już mniej. Więc wyjeżdzam w małą trasę aby sprawdzić jak to pojedzie i tu następna niespodzianka , przy normalnym gazowaniu dymy delikatne im więcej gazu coraz większe trochę siwego a nawet czarny się pojawił a wcześniej tego nie miałem . Dodając gazu zero turbiny , węże od turba przy dodaniu gazu można ją bez problemu ścisnąć ,jedzie jakbym miał przyczepę z tyłu wolno się buja a wcześniej miałem turbinę i było czuć jej pracę. Najgorsze jest to że wróciłem z powrotem do niego i mu to przekazałem a on zdębiał nie wie co jest grane. Po zmianie głowicy takie problemy że teraz to ja już niewiem co mam zrobić w co zerknąć czy oni dobrze ją złożyli czy jest tam coś z elektryki żeby sprawdzić. Kosztowało mnie już ponad 1000 pln i myślę że to nie ostatni wydatek. Czy jest jakaś rada na ten przypadek? Dziękuje z góry za jakiekolwiek podpowiedzi. Pozdrawiam
kolego a czy sprawdzałes czy olej nie ubywa bo mi to wygląda na turbine która sie juz konczy spadek mocy i kopcenie na siwo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak turbina była dobra to od wymiany głowicy nie padła.

Skoro wymieniał głowicę to może rozrząd źle poskładał?

Podjedź do innego dieselmajstra to prawdę ci powie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o olej to jest wyciek i mam w wężach , czytałem na forum że ten olej to prawie wszyscy maja chyba że nowe turbo to inna sprawa. Przed wymianą turbo chodziło wciskało w siedzenie tak ja to odczuwałem no i te węże też były dobrze napompowane a przed chwilą właśnie odpaliłem paska silnik prawie letni i na dotyk ładnie odpalił bez szarpnięć coś zakopciło i delikatny dymek z rury odlatuje natomiast co do węży to dalej jest miękki jak dodam gazu i mam świst tzw. więc niewiem co się dzieje ale jak przejechałem się to dalej ten sam muł tzn jedzie ale niema jakby turba chociaż świst jest. Jeszcze napiszę że mechanik niby na oko ustawił mi coś z pompą odkręcił parę śrub i pchał w stronę silnika i z powrotem a po tym to kopcenie już mniejsze było czyli zapłon czy co?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam tak jak Ci na PW napisałem, sprawdz to i oceń prawdopodobnie to jest to.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mirek, i jak z problemem doszedłeś do czegoś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Właśnie wróciłem od mechanika który jeszcze raz rozebrał parę części z paska i złożył z powrotem ustawienie rozrządu ok wszystko na swoim miejscu. skonsultowałem się jeszcze z 3 mech. i powiedzieli mi że jak wszystko jest ok i tak pali to coś nie jest tak z pompą + wtryski . Dziś wyjezdzając od tego mech co skręcał zapytał jeszcze czy czasem nie tankowałem około 2 tyg temu na jednym zajebistym cpn i co się okazało że właśnie tam zatankowałem dokładnie 21.03.2011r z 10 l. Na drugi dzień wracając z dziewczyną dokładnie niedaleko tego cpn siwy dym temp. 110 i koniec. Tak jak wczesniej pisałem do mechanika odstawiłem on to sprawdził na drugi dzień jak zapalił węże od chłodzenia zaczęły okropnie puchnąć i zgasił. Wymiana głowicy już była i to zjawisko z dymieniem ustąpiło ale trzebabyło ingerować w pompe wtryskową ale dalej mam muła . Więc dzis zadzwoniłem do właściciela i przekazałem mu że po zatankowaniu paliwa mam taka jazdę z autem od 21 a wtedy cos tam nie tak było z tym paliwem. Przypadkowy gość z którym rozmawiałem powiedział ze była jakaś dziwna maź ja wydostali z baniaka i ja podpalili to odrazu buchnęła jakby paliwo lub coś w tym rodzaju. I teraz jestem ciekaw czy czasem to nie spowodowało tego że mi głowica padła jak patrzyłem na nią to niebyła tak mocno popękana. Właściciel tego cpn poprosił mnie abym podjechał do pewnego mech. na przegląd i widzę że poczuwa się do winy a na dodatek to już ponad 20 aut stoi i niejeżdzi i coś mu tam robia koło dupy. To sprawdzenie mnie podobno niebędzie nic kosztowało ale co teraz z tą kasą co wydałem na mech. i z tą głowicą .Jak za głowicę nic niedostanę czy jest jakaś szansa na odzyskanie tego co wydałem na mech i jak ja mam to zrobić ponieważ nigdy takich ekscesów nie przechodziłem. Proszę o radę .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności