Skocz do zawartości

mirek23

  • Liczba zawartości

    14
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O mirek23

  • Urodziny 23.05.1979

Informacje osobiste

  • Imię
    mirek
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    rzeszów

Samochód

  • Silnik
    B3 1.6 TD 80KM (SB)
  • Rok produkcji
    1990
  1. Witam. Właśnie wróciłem od mechanika który jeszcze raz rozebrał parę części z paska i złożył z powrotem ustawienie rozrządu ok wszystko na swoim miejscu. skonsultowałem się jeszcze z 3 mech. i powiedzieli mi że jak wszystko jest ok i tak pali to coś nie jest tak z pompą + wtryski . Dziś wyjezdzając od tego mech co skręcał zapytał jeszcze czy czasem nie tankowałem około 2 tyg temu na jednym zajebistym cpn i co się okazało że właśnie tam zatankowałem dokładnie 21.03.2011r z 10 l. Na drugi dzień wracając z dziewczyną dokładnie niedaleko tego cpn siwy dym temp. 110 i koniec. Tak jak wczesniej pisałem do mechanika odstawiłem on to sprawdził na drugi dzień jak zapalił węże od chłodzenia zaczęły okropnie puchnąć i zgasił. Wymiana głowicy już była i to zjawisko z dymieniem ustąpiło ale trzebabyło ingerować w pompe wtryskową ale dalej mam muła . Więc dzis zadzwoniłem do właściciela i przekazałem mu że po zatankowaniu paliwa mam taka jazdę z autem od 21 a wtedy cos tam nie tak było z tym paliwem. Przypadkowy gość z którym rozmawiałem powiedział ze była jakaś dziwna maź ja wydostali z baniaka i ja podpalili to odrazu buchnęła jakby paliwo lub coś w tym rodzaju. I teraz jestem ciekaw czy czasem to nie spowodowało tego że mi głowica padła jak patrzyłem na nią to niebyła tak mocno popękana. Właściciel tego cpn poprosił mnie abym podjechał do pewnego mech. na przegląd i widzę że poczuwa się do winy a na dodatek to już ponad 20 aut stoi i niejeżdzi i coś mu tam robia koło dupy. To sprawdzenie mnie podobno niebędzie nic kosztowało ale co teraz z tą kasą co wydałem na mech. i z tą głowicą .Jak za głowicę nic niedostanę czy jest jakaś szansa na odzyskanie tego co wydałem na mech i jak ja mam to zrobić ponieważ nigdy takich ekscesów nie przechodziłem. Proszę o radę .
  2. Jeśli chodzi o olej to jest wyciek i mam w wężach , czytałem na forum że ten olej to prawie wszyscy maja chyba że nowe turbo to inna sprawa. Przed wymianą turbo chodziło wciskało w siedzenie tak ja to odczuwałem no i te węże też były dobrze napompowane a przed chwilą właśnie odpaliłem paska silnik prawie letni i na dotyk ładnie odpalił bez szarpnięć coś zakopciło i delikatny dymek z rury odlatuje natomiast co do węży to dalej jest miękki jak dodam gazu i mam świst tzw. więc niewiem co się dzieje ale jak przejechałem się to dalej ten sam muł tzn jedzie ale niema jakby turba chociaż świst jest. Jeszcze napiszę że mechanik niby na oko ustawił mi coś z pompą odkręcił parę śrub i pchał w stronę silnika i z powrotem a po tym to kopcenie już mniejsze było czyli zapłon czy co?
  3. Witam.Zakupiłem vw passata 1.6 Td 90r. 1.5 r. wszystko grało jak należy aż do tego poniedziałku. Wracałem do domciu i tu nagle zaczęły się problemy z obrotami zaczęły falować i po chwili temp. skoczyła mi do 110C. Szybko zgasiłem autko zerknąłem pod klapę a tam trochę rozlanego płynu z chłodnicy dziwnie korek popuszczony i para, oczywiście w zbiorniczku płyn jest. Po 10 min. odpalam autko a on ledwo co zapalił tak jakby się zacierał a za nim kupa siwego dymu więc dopchałem się do mechanika. Stwierdził że głowica (przy odpaleniu węże puchły jak cholera)lub uszczelka więc rozkręcił go. Na głowicy między wszystkimi zaworami małe pęknięcia więc po namowie mech.nie ryzykując zakupiłem drugą gł. ale ta jest z audi też 1.6 td ładna więc po splanowaniu skręcił mi z powrotem te same wtryski też przełożył . Dziś odbieram autko a tu niemiła niespodzianka. Kopci siwy dym po zapachu czuć niespalone paliwo więc odkręcamy wszystkie wtryski sprawdzamy ok. Mech po stwierdzeniu że to nie jest to próbuje przestawić zapłon. Po przestawieniu dymi już mniej. Więc wyjeżdzam w małą trasę aby sprawdzić jak to pojedzie i tu następna niespodzianka , przy normalnym gazowaniu dymy delikatne im więcej gazu coraz większe trochę siwego a nawet czarny się pojawił a wcześniej tego nie miałem . Dodając gazu zero turbiny , węże od turba przy dodaniu gazu można ją bez problemu ścisnąć ,jedzie jakbym miał przyczepę z tyłu wolno się buja a wcześniej miałem turbinę i było czuć jej pracę. Najgorsze jest to że wróciłem z powrotem do niego i mu to przekazałem a on zdębiał nie wie co jest grane. Po zmianie głowicy takie problemy że teraz to ja już niewiem co mam zrobić w co zerknąć czy oni dobrze ją złożyli czy jest tam coś z elektryki żeby sprawdzić. Kosztowało mnie już ponad 1000 pln i myślę że to nie ostatni wydatek. Czy jest jakaś rada na ten przypadek? Dziękuje z góry za jakiekolwiek podpowiedzi. Pozdrawiam
  4. ok dzięki za radę. wkurzające jak dla mnie jest częste dolewanie oleju ponieważ miałem już jedno auto i piło olej jak ja piwo i tego już nie przepuszczę.
  5. Witam i dziękuję. Posiadam IC i tego już nie zmienię , zastanawiałem się raczej nad turbiną jeśli chodzi o spalanie ropy to mam do 5.5 na trasie a w mieście nie sprawdzałem a olej żre no i w tym wężu mam coś tego oleju. W zimie na 2 dobrych świecach palił za pierwszym razem ale czekałem około 5 sek.( bez ssania) po wymianie na 4 nowe na tyk. Jeśli chodziło by o pierścienie to bym miał większy problem z odpaleniem więc myślę że one są w porządku a problem leży po stronie turbiny. W lipcu wybieram się do pompiarzy i gościa od turbiny i zobaczę co powiedzą.(SB czy RA nie znam się na oznaczeniach)
  6. Witam. Mam paska z tym silnikiem po wymianie wtrysków. filtrów, olejów itd. Po pewnym czasie gdy rano odpalam przez około 5 minut dymi jakby mi spalał olej a później przestaje. Przy normalnym ruszaniu przy większych obrotach zakopci na czarno. Dodam ze jak sprawdzałem węże do ic to jest tam olej.Olej co jakiś czas muszę dolewać i dosyć ubywa , wycieków nie mam. Zajechałem dziś do mechanika i on poradził mi żebym odpiął taki mały wężyk który leci od pompy do turbinki i końce zaślepił. Podejrzewam że turbinka się kończy.Więc zrobiłem to i teraz jest coś dziwnego przy zmianach biegów niema już takiego dymienia a jak mu wcisnę więcej gazu na większe obroty to już nie kopci tak jak wcześniej. Czy można sobie tak jeździć bez tego wężyka i nic nie zepsuję i chciałbym zapytać do czego ten wężyk jest. Dziękuje Pozdrawiam
  7. właśnie przeczyściłem te blaszki i teraz trąbi głośno , dzięki
  8. Witam. Mam mały problem z klaksonem gość od którego odkupiłem autko miał zamontowany jakiś ruski klakson i cicho wył. Zakupiłem podwójny i nie chce mu się odezwać tylko delikatnie pierdnie i tyle. Jak podłącze tylko jeden to jest sygnał ale cichy i nie wiem co jest grane. Gdzie szukać przyczyny?Czy jest tam jakiś przekaźnik do niego? Pozdrawiam i dziękuje za pomoc.
  9. witam. nie rozumiem jak to podłaczyć z tego rysunku . ten włącznik mam przykręcony do masy a diodę mam gdzie wlutować? aha po co ta dioda tam ma być?
  10. olej jest,opony nowe z handlopexa, wszystko ok oprócz tego dźwięku
  11. Dziś sprawdzili mi mechanicy i wyszło że lewe łożysko poszło więc zakupiłem nowe skf założyłem i dalej mam ale teraz bardziej się wsłuchałem i około 110km/h słychać jakby buczało (sportowy wydech) lub rura dziurawa , aha podniosłem przód i rozpędziłem koła jeszcze przed wymianą to objaw był taki jakby koło lewe miało odpaść no i turbulencje w aucie miałem ale tego buczenia niebyło więc niewiem już co to może gdzieś za turbiną jest dziura czy co niewiem nic tam niewidzę.Przy tej prędkości jak wrzucę na luz to też buczy.
  12. Jutro będę w Rzeszowie to sprawdzę to ale dziś jeszcze zauważyłem coś takiego- zapalam auto oczywiście zimny silnik jadę nim powoli rozkręcając do 110 km/h i cisza. Powyżej tej prędkości zaczyna delikatnie huczeć buczeć coś w tym stylu. Jak rozgrzeję silnik po 10km i tą samą prędkością jadę huczy już głośniej i tak pozostaje. Sprawdziłbym dziś ale nie mam drugiego podnośnika.
  13. Przed wymianą też wydobywał się dziwny huk ciężko mi opisać , oczywiście jak siedzę z przodu to słychać najgłośniej jakby łożysko. Jak sobie jadę spokojnie do 100km/h to jeszcze aż tak nie nie słychać ale jak przekraczam 102 km/h to ciężko wytrzymać . Nie jestem mechanikiem więc napisze tyle że przód cały wymieniony - łożyska,piasty drążki itd.Jakbym podniósł przód auta i rozpędził go ciekawe czy będzie huczeć.Jak znajdę miejsce to sprawdzę.
  14. Witam. Po wymianie całego zawieszenia razem z piastami i łożyskami przód i tył łożyska przy tej prędkości mam okropny huk jakby miało coś się rozsypać. Szukałem na forum i znalazłem tylko tyle że prawdopodobnie jakieś łożysko w skrzyni ale mechanik powiedział mi że to duży koszt całej robocizny z częścią i lepsza wymiana skrzyni. Na 100% to oni niewiedzą czy to skrzynia i mam jeszcze pytanie czy jest ktoś na Podkarpaciu ( mechanik lub osoba ) kto mógłby mi na to zerknąć. Dziękuje za pomoc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności