Skocz do zawartości
mielke

Ahhh ta nowoczesna elektronika ... :(

Rekomendowane odpowiedzi

powinno być odpalanie samochodu na skanowanie siatkówki oka :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

było

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość whizp

system bezkluczykowy już od dawna jest stosowany we francuskich autkach, teraz weszło to w bardziej zaawansowane stadium.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Panowie!

Jak ja się cieszę, że mój stary poczciwy Pasek nie jest naszpikowany taką elektroniką.

system bezkluczykowy już od dawna jest stosowany we francuskich autkach

Mój "garażowy sąsiad" kupił sobie w połowie 2010 roku takie "francuskie cudo" - Renault Scenic 2006 rocznik. Same "bajery elektroniczne" - samoczynnie skladane lusterka, zbliżeniowe otwieranie auta (karta) - no nie bedę tego opisywał bo wszyscy wiedzą o co chodzi. Wszystko było OK 4 m-ce - do czasu jak nie zaczęły się deszcze i ujemne temperatury (listopad). Zaczęło sie od tego, że przestało się otwierać jedno lusterko, potem oba. Serwis w Krośnie (60 km w jedną stronę) coś pogrzebał, skasował 700 PLN i było 2 dni spokoju. Na trzeci dzień już wogóle nie otworzyło się auto. Dobrze że przy karcie był kluczyk sewisowy. Co z tego jak po włączeniu zapłonu zrobiła się na blacie "dyskoteka kontrolek" i czerwony napis STOP. Zero reakcji. Na razie auto "śpi". Pewnie skończy się lawetą i sewisem. Samo podpięcie pod kompa 350 PLN.

Teraz Kumpel żałuje że sprzedał swoje stare 10-cio letnie BMW bo w tym aucie nie wiedział co to awaria.

teraz weszło to w bardziej zaawansowane stadium.

No to sobie mogę wyobrazić to "zaawansowane stadium kłopotów".

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znowu potwierdza sie stwierdzenie kochanie przez wielu polaków "lepiej nie mieć, przynajmniej sie nie zepsuje"

 

A ja jestem z tych którzy lubią elektronikę i się jej nie boją :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jestem ciekaw kto bedzie kupowal te samochody ktore sa produkowane w tych czasach .... np teraz kupilbym sobie 10letnie audi a8. a czy za 10lat kupie sobie 10letnie a8? smiem watpic bo to juz bedzie chyba beczka bez dna

 

 

A ja jestem z tych którzy lubią elektronikę i się jej nie boją

 

 

to kup se scenica :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
jestem ciekaw kto bedzie kupowal te samochody ktore sa produkowane w tych czasach .... np teraz kupilbym sobie 10letnie audi a8. a czy za 10lat kupie sobie 10letnie a8? smiem watpic bo to juz bedzie chyba beczka bez dna

 

 

 

 

 

to kup se scenica :)

ja bym nie chciał akurat tego auta :lol

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W bliskiej rodzinie jest Laguna II z 2004 roku, fakt ze od nowosci jest u nas. Zero problemów odpukać. Sory, zamek w drzwiach był wymieniony i koło pasowe przy zmianie rozrządu. Bajery są jak w kazdym renault.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ja bym nie chciał akurat tego auta

 

mowisz o starym a8? tragedii chyba nie ma :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Mój "garażowy sąsiad" kupił sobie w połowie 2010 roku takie "francuskie cudo" - Renault Scenic 2006 rocznik. Same "bajery elektroniczne" - samoczynnie skladane lusterka, zbliżeniowe otwieranie auta (karta) - no nie bedę tego opisywał bo wszyscy wiedzą o co chodzi. Wszystko było OK 4 m-ce - do czasu jak nie zaczęły się deszcze i ujemne temperatury (listopad). Zaczęło sie od tego, że przestało się otwierać jedno lusterko, potem oba. Serwis w Krośnie (60 km w jedną stronę) coś pogrzebał, skasował 700 PLN i było 2 dni spokoju. Na trzeci dzień już wogóle nie otworzyło się auto. Dobrze że przy karcie był kluczyk sewisowy. Co z tego jak po włączeniu zapłonu zrobiła się na blacie "dyskoteka kontrolek" i czerwony napis STOP. Zero reakcji. Na razie auto "śpi". Pewnie skończy się lawetą i sewisem. Samo podpięcie pod kompa 350 PLN.

Teraz Kumpel żałuje że sprzedał swoje stare 10-cio letnie BMW bo w tym aucie nie wiedział co to awaria.

 

To nie jest dobry przykład. Renault zawsze miało kłopoty z elektroniką. Kuzyn ma starą Lagunę i tam też deska rozdzielcza wariuje przy opadach czy większej wilgotności

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ford też miewa czasem problemy u z elektroniką,szczególnie jeżeli mamy sterowane lusterka oraz wszystkie szyby elektryczne. Wcześniej bardzo mi na tym zależało,ale teraz już wiem że to zbędny bajer.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności