tom_ek1 Zgłoś #21 Napisano 24 Grudnia 2010 500 zł, to niewiele wyszło kosztowo Ja za same pierścienie geotza dałem 380 zł. 380 ?? dużo... uuu nie wiedziałem że są tak drogie pozdrawiam Wesołych Świąt Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tom_ek1 Zgłoś #22 Napisano 10 Stycznia 2011 (edytowane) witam. docieranie trwa... niestety powoli (puki co passek to autko nr 2 ) Przejechane ok 450 km w trasie. Wrażenia: silniczek nabrał mocy, jest bardziej elastyczny i po wskaźniku palwia widzę, że też oszczędniejszy (no na pewno też tu ma wpływ delikatniejsza jazda). Istotna uwaga: ubyło oleju (ok 2-3 mm na bagnecie), trochę przeleciało przez cylindry, trochę przez sprężarkę i trochę wyciekło przez łączenie przewodu odpływowego z turbo (chyba za słabo dokręciłem). Niestety przestało działać wspomaganie To chyba efekt uderzania młotkiem po korpusie pompy (problem ze ściągnięciem paska). Wspomaganie jest tylko na wyższych obrotach tj. od 2200 obr/min. Passek powoli wraca do zdrowia pozdrawiam Edytowane 20 Stycznia 2011 przez tom_ek1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tom_ek1 Zgłoś #23 Napisano 13 Stycznia 2011 hej!! dziś wymieniłem pompę wspomagania. Starą pompę uszkodziłem podczas naprawy silnika, tj miałem problem ze ściągnięciem paska klinowego, pompa nie chciała "po dobroci" popuścić. Źle zrobiłem potraktowałem ją młotkiem. W wyniku czego zawęził się kanał w którym jest zawór zwrotny, przez co się tłoczek zawiesił (zakleszczył). Trochę to dziwne że korpus pompy jest tak słaby, bo młotkiem uderzałem przez drewniany klocek i raczej słabo. No cóż passek ma teraz nową pompkę, kierownica się leciuteńko kręci (o wiele lżej niż poprzednio - tak więc czuć było nawet zużycie/wiek). pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tom_ek1 Zgłoś #24 Napisano 14 Stycznia 2011 (edytowane) hej!! dziś kolejny punkt planu napraw odhaczony... Naprawiony alternator. Nowe łożyska, regulator napięcia. Niestety wyjście W było uszkodzone (zerwane połączenie z uzwojeniem). Wyprowadziłem nowy przewód z uzwojenia i podłączyłem do niego obrotek (trochę to druciarstwo, ale nie trzeba było rozbierać płytki z diodami). pozdrawiam Edytowane 20 Stycznia 2011 przez tom_ek1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tom_ek1 Zgłoś #25 Napisano 20 Stycznia 2011 (edytowane) witam:) już 1 tys km przejechane, będzie trzeba dokręcić głowicę.... Pojawiła się dziwna usterka chyba po naprawie altka.. hm.. ?? Mam problem z wyłączaniem silnika. Myślałem że padł elektrozawór odcinający paliwo na pompie, ale nie... on działa. Pozostaje stacyjka... Po przekręceniu kluczyka na OFF, silnik dalej kleczocze. Na zaworze jest dalej napięcie. Silnik gaśnie po odłączeniu zasilania zaworu. Po podłączeniu i chęci odpalenia silnika, silnik nie odpala. Po kilku próbach silnik ożywa. Czy to wina samej stacyjki czy może jest jeszcze jakiś przekaźnik po drodze?? Edytowane 20 Stycznia 2011 przez tom_ek1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
grz19850 Zgłoś #26 Napisano 20 Stycznia 2011 Może sprawdź koste stacyjki, może tam coś sie krzaczy .. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Qdlik Zgłoś #27 Napisano 20 Stycznia 2011 Mam problem z wyłączaniem silnika. zaduś diesla a tak na serio to stawiałbym na stacyjkę. jak masz dostęp do szrotów to kostkę za małe pieniądze wyrwiesz... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tom_ek1 Zgłoś #28 Napisano 21 Stycznia 2011 (edytowane) zaduś diesla heehee na szczęście pomaga odłączenie zasilania elektrozaworu to zdrowsze dla silniczka no jak czas pozwoli to zabiorę się za kostkę stacyjki... A przy okazji... Czy od stacyjki do elektrozaworu przewód idzie bezpośrednio?? Czy może jest jeszcze po drodze jakiś przekaźnik?? Nie mam schematu elektrycznego do diesela pozdrawiam Edytowane 21 Stycznia 2011 przez tom_ek1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Woojtass Zgłoś #29 Napisano 21 Stycznia 2011 Ja odpowiem na wcześniejsze pytanie. Zauważyłem mały luz na wirniku sprężarki ok 0,5 mm (chyba jest ok ??) Jeżeli to luz poprzeczny osi sprężarki to ja bym się nie martwił, chyba że ciągnie Ci olej. Miałem taki silniczek w passacie, co prawda z inną turbiną, która miała ogromny luz poprzeczny (około 1cm!!!) i przelatała jeszcze 40 tyś. km. Co prawda wciągała mi 0,5l oleju na 1000km i nie dmuchała jak się należy, bo pasek kopcił jak dostał kopa, ale i tak sporo wytrzymała biorąc pod uwagę ciężar mojej prawej stopy. Padła dopiero z resztą silnika, w efekcie przegrzania jednostki. Po prostu stanął wirnik, jakby go ktoś zamurował . Także moim zdaniem turbo masz funkiel nówke. Gratuluje pomyślnego zakończenia remontu, ja się nie odważyłem. Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tom_ek1 Zgłoś #30 Napisano 21 Stycznia 2011 Co prawda wciągała mi 0,5l oleju na 1000km i nie dmuchała jak się należy, bo pasek kopcił jak dostał kopa z ubywaniem oleju nie ma problemu, od końca remontu przejechane dopiero 1130 km, oleju ubyło ok 2-3 mm na bagnecie (ale w pierwszych 100km), delikatnie pocą się rury od sprężarki... w sumie jest OK silniczek chodzi jak zegarek.... aż nie chce (nie da się po dobroci) wyłączyć widać że autko ma już 20 wiosen za sobą, co się coś naprawi to za chwile inny bajer odmówi współpracy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wojciechk Zgłoś #31 Napisano 22 Stycznia 2011 Jeśli chodzi o elektrozawór to jeśli po przekręceniu kluczyka w OFF nie wyłącza się to zachowuje się jakby elektrozawór miał stale 12V kabel chyba dochodzi do bezpieczników w kabinie i z tyłu rozdziela się na dwa jeden do stacyjki a drugi .. (u mnie szedł do jakiejś diody) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tom_ek1 Zgłoś #32 Napisano 22 Stycznia 2011 Jeśli chodzi o elektrozawór to jeśli po przekręceniu kluczyka w OFF nie wyłącza się to zachowuje się jakby elektrozawór miał stale 12V jest tak (a właściwie było)... wyłączam stacyjkę na OFF, silnik dalej klepie i na zaworze jest dalej napięcie (sprawdzone próbówką), odłączam przewód od zaworu silnik gaśnie. Problem teraz jest gorszy, bo już problemu nie ma. jakoś ta usterka się sama naprawiła. Cały dzień jeździłem po mieście (ze 100 razy odpalałem/gasiłem silnik) i jakby usterki nie było... to autko ma duszę... (to chyba kobieta zmienną naturę ma ) pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wojciechk Zgłoś #33 Napisano 22 Stycznia 2011 a tak z ciekawości zajrzyj za bezpieczniki czy czasem przewód do elektrozaworu nie jest tuż za bezpiecznikami podzielony na dwa i między nimi wpięte diody (u mnie podejrzewam samoróbkę). u mnie tak było, że czasami odpalał i gasł, a czasami odpalać można było do bólu i nic Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tom_ek1 Zgłoś #34 Napisano 22 Stycznia 2011 a tak z ciekawości zajrzyj za bezpieczniki czy czasem przewód do elektrozaworu nie jest tuż za bezpiecznikami podzielony na dwa i między nimi wpięte diody (u mnie podejrzewam samoróbkę). hm... no jutro popatrzę... a która to wtyczka?? nie mam schematu od diesela ;( Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wojciechk Zgłoś #35 Napisano 22 Stycznia 2011 hmm u mnie od elektrozaworu odchodził przewód czarny z białym paskiem i po zdjęciu bezpieczników od razu go zauważyłem (na szczęście) tak więc tu nie bardzo pomogę ale jak masz miernik (najzwyklejszy) podłączysz go do masy i pod elektrozawór to gdy przekręcasz stacyjkę na ON to powinien wskazać 12V, po wyłączeniu stacyjki OFF powinno być zero - i ewentualnie wtedy posprawdzać przewody za bezpiecznikami np na zgaszonym silniku ale z 12V na elektrozaworze Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tom_ek1 Zgłoś #36 Napisano 22 Stycznia 2011 hmm u mnie od elektrozaworu odchodził przewód czarny z białym paskiem i po zdjęciu bezpieczników od razu go zauważyłem (na szczęście)tak więc tu nie bardzo pomogę ok... a myślałem że będę miał łatwiej hehe... może też uda mi się do razu go dostrzec Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dydo12 Zgłoś #37 Napisano 23 Stycznia 2011 Witam jestem nowy mam passata od paru dni i chyba kupiłem z padłą turbiną jest bardzo słaby trzeba dość go kręcić by jechał do przodu zauważyłem ze wąż od turbiny nie robi się twardy leciutko przy dużych obrotach co sądzicie o tym Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tom_ek1 Zgłoś #38 Napisano 23 Stycznia 2011 chyba kupiłem z padłą turbinąjest bardzo słaby trzeba dość go kręcić by jechał do przodu zauważyłem ze wąż od turbiny nie robi się twardy leciutko przy dużych obrotach co sądzicie o tym wydaje mi się że najlepiej byłoby sprawdzić jakie ciśnienie wytwarza turbina... Bo u mnie turbinka działa jak należy, a przewody za bardzo nie twardnieją. Silniczek nabiera mocy dopiero powyżej 2100 obr/min, a przysłowiowego "kopa" ma przy ok 2300 - 3600 obr/min. przy obrotach do 1800 jest mułowaty (czasem jak pod górkę ruszę i za wcześnie wbiję "dwójkę" a obroty będą poniżej 1800 to trudno mu przyśpieszyć - ma turbo dziurę). Jeździłem kilkoma SB i wszystkie podobnie się zachowywały - jak je pokręcisz to pojadą. ---------- Post added at 17:39 ---------- Previous post was at 17:38 ---------- hm... no jutro popatrzę... no i nie popatrzyłem... trochę mnie zasypało Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
havai89 Zgłoś #39 Napisano 23 Stycznia 2011 Hehe mnie też zasypało. Sorki za OT. Wrzuć filmolca jak chodzi;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tom_ek1 Zgłoś #40 Napisano 2 Sierpnia 2011 Witam. No i już po dotarciu silnika... przebieg ok. 13 tys km po remoncie (początkowo trudno było znaleźć czas dla passka, ale w ostatnim czasie passek łyknął kilka niemałych tras) jakie spostrzeżenia? - o wiele większa moc, samochód jest bardziej elastyczny. - zmniejszyło się zapotrzebowanie na paliwo w trasie nie ma problemu by zejść do ok 4,2 l/100km, w mieście max 6 l/100km - łatwiejszy rozruch, cichsza praca - passek rozpędził się nawet do 185 km/h (co prawda licznikowych ) wcześniej były problemy by dobić do 160... Między czasie zrobiony mały mod z LDA tak więc na przypływ mocy też odpowiada ten tuning pozdrawiam PS teraz czas na blachę... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach