kolizja drogowa - współwina - prośba o pomoc

[zielonysmok]

Taa, jak obliczają wartość pojazdu do płacenia składki za AC to inaczej liczą....

Za samochód z opisu w grudniu ubiegłego roku mam wpisane 9800 zł....

[przemo81]

Tak to właśnie jest, manewrują wartością auta w zależności od ich potrzeb. Nie ma ch...ja , piszę odwołanie przez rzecznika ubezpieczonych.

[zielonysmok]

Jeszcze jedna rzecz... Co znaczy, przy opisie opony "0,0 mm"??? Opony chyba wymienia się parami....

[przemo81]

dotyczy to raczej nowej opony 0 mm zużycia. Wiem, że parami, widzicie jak te łajzy kręcą

[cysiokysio]

I tak, wg PZU:

wartość pojazdu wg stanu przed wypadkiem: 5000 zł (wg mnie za mało)

wartość pojazdu wg stanu po wypadku: 1900 zł

wys. odszkodowania: 3100 zł

wg cennika Info Expert wartość Passata B4 1.8 GL 1996r. to 7300 i tu chyba daje sie +/- 2000 w zależności od posiadanych bajerów i stanu (clima, el szyby, alusy, laier metalik, ori lakier (jeżeli nie ori lakier to na minus i itd), bez wypadkowość itd...)

Zamów sobie wycenę z eurotaxu (koszt chyba ok 10 pln) i wtedy składaj odwołanie

 

Edytowane 29 Września 2010 przez cysiokysio

[cysiokysio]

PS: Jakby nie chciało ci się go naprawiać tylko byś sprzedawał, to z chęcią odkupił bym zagłówek tylni albo i dwa (a konkretniej materiał z tych zagłówków)

[remix13]

przemo81

 

Witam Cię,

 

moim zdaniem, biorąc pod uwagę zakres uszkodzeń obu pojazdów - współwiny NIE BYŁO, ale to już przeszłość.

 

Po wtóre, należy pamiętać o tym, iż ubezpieczyciel PRZY NINIEJSZYM STANIE RZECZY, wypłaci Ci TYLKO 50% kwoty z "wys. odszkodowania: 3100 zł", tj. Tobie wpłynie na konto 1550 zł!!!!.

 

Po trzecie, uważam za jak najbardziej zasadne ODWOŁANIE się od stanowiska ubezpieczyciela, w tym przypadku PZU, ODWOŁANIE kwestionujące miedzy innymi:

 

- Twój współudział (współsprawstwo) w niniejszym zdarzeniu;

- wycenę Twojego pojazdu przed szkodą;

- wycenę pozostałości (wraku) po szkodzie.

 

Powyższe jak najbardziej podlega zaskarżeniu i możliwe do zakwestionowania przez Ciebie wobec ubezpieczyciela. Jednakże należy pamiętać o tym, iż najprawdopodobniej powyższy spór znajdzie swój finał w sądzie - wydział cywilny z Twojego powództwa.

 

Z tym, że moim skromnym zdaniem, Ty sam - bez profesjonalnego wsparcia specjalistów, raczej ZBYT DUŻO NIE WSKÓRASZ - sorki, takie są realia.

Pamiętać należy o tym, iż ubezpieczyciele wszelkiej maści są obstawieni SZTABEM prawników i specjalistów z powyższych dziedzin.

 

Dlatego też, jak najbardziej zasadnym byłoby przekazać prowadzenie tejże sprawy - w Twoim imieniu, jakiejkolwiek kancelarii odszkodowawczej.

Na podkreślenie zasługuje również fakt, iż opłaty z tym związane są POBIERANE DOPIERO PO wyegzekwowaniu ich od ubezpieczyciela, przez taka firmę oraz to, co najważniejsze, że nawet po ich odjęciu Zostaje Ci większa kwota tego odszkodowania - w przypadku pomocy takiej kancelarii, niż bez tych opłat - próbując wyegzekwować to samemu (jedynie przez poszkodowanego) - sorki ale tak to wygląda.

 

POWODZENIA

 

Pozdrawiam

 

 

Z poważaniem

Remik K.

[przemo81]

Dzięki Remik za Twoją wypowiedź,

odwołanie już do PZU poszło - zobaczymy jak to dalej się potoczy. Co do ewentualnej sprawy sądowej, obawiam się, że to będzie miało rozległe ramy czasowe, a ja za ok miesiąc wypływam w długi rejs i kilka m-cy mnie nie będzie.

pozdrawiam.