Gość pawel1309 Zgłoś #1 Napisano 1 Listopada 2006 Witam! Dawno mnie tutaj nie było ;P (bo dawno nie miałem problemów z paskiem ) Mianowicie... W nocy podczas jazdy zapaliła mi się kontrolka od akumulatora, przygazowałem - zgasła. Potem jescze ze 2 razy było to samo. Dojechałem do domu - paliła sie już cały czas. Rano postanowiłem sprawdzić o co biega. Pasek ładnie odpalił, ale kontrolka sie świeciła. Pomyślałem, że to może być wina tego iż nie mam osłony pod silnikiem, pogoda raczej deszczowa a i alternator nie ma osłony wiec może wilgoć??? Za jakąś godzinke odpaliłem i wszytsko było ok. Miałem zamiar z rodzinka jechać na groby. Jednak nie zdażyłem wyjechać z miasta i kontrolka zapaliła sie po raz kolejny, a w dodatku pasek sam wchodzi na wysokie obroty (~1250obr/min). Co może byc przyczyna palącej sie kontrolki a co wysokich obrotów?? nie znalazłem podobnego tematu (wszystkie dotyczyły silników benzynowych), a może po prostu słabo szukam?! z góry dziękuje za odp i pozdrawiam! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Wojtip Zgłoś #2 Napisano 1 Listopada 2006 Co może byc przyczyna palącej sie kontrolki Padł ci albo regulator napięcia alternatora lub szczotki w tym regulatorze się skończyły. Zdaża się że np jedna jest krótsza i też będą się działy cuda. W sumie czy szczotki czy regulator to i tak jest to w całości i jak będziesz wymieniał to razem. Jeśli masz alternator Boscha to musisz go wyjąć z samochodu żeby wymontować ten szczotkotrzymacz z regulatorem napięcia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość pawel1309 Zgłoś #3 Napisano 1 Listopada 2006 ok, póki co problem alternatora rozwiązany. kontrolka sie nie swieci, a razie gdyby coś się znowu działo mam zapasowy alternator Pozostaje problem wysokich obrotów... Świece dosyć długo grzeją a po odpaleniu obroty wskakuja od razu na 1200 i tak zostaje... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Wojtip Zgłoś #4 Napisano 1 Listopada 2006 O to może coś ze sterowaniem silnika tzn jak świece długo grzeją to może coś się dzieje z czujnikiem temp. silnika bo właśnie od tego czujnika zależy grzanie świec. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PersoN Zgłoś #5 Napisano 7 Stycznia 2012 Witam chciałbym odświeżyć temat Otóż u mnie zapala się kontrolka akumulatora tylko powyżej 3500 - 4000 obr/min gdy te obroty spadają poniżej kontrolka gaśnie bardzo dziwne tak dla mnie ?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
cervandes Zgłoś #6 Napisano 7 Stycznia 2012 Witam chciałbym odświeżyć temat Otóż u mnie zapala się kontrolka akumulatora tylko powyżej 3500 - 4000 obr/min gdy te obroty spadają poniżej kontrolka gaśnie bardzo dziwne tak dla mnie ?? No, bardzo dziwne. a, NIE TEN DZIAŁ!!!! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
burgund Zgłoś #7 Napisano 22 Czerwca 2012 mnie spotkało to samo jakiś miesiąc temu, padł regulator napięcia, wszystkie kontrolki, zegary zdechły. Oddałem altka do elektryka, koleś wymienił owy regulator, sprzęgiełko i coś tam jeszcze, (dodam ze mam boscha 120a) i niby powinno być ok. Niestety jestem u niego 3 raz i nie potrafi sobie z tym poradzić. Przy wyprzedzaniu, bądź jadąc 140km/h problem robi się dokuczliwy bo cały czas pika, gaśnie i się zapala, byłbym wdzięczny za jakieś sugestie jeżeli rozwiązałeś problem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach