Skocz do zawartości
radzian

jak zdemontowac przetwornice?

Rekomendowane odpowiedzi

witam. mam problem z demontażem przetwornicy w swoim passku ;/ chodzi o to ze nie mogę wyciągnąć z obudowy lampy styku przetwornic gdzie mocuje się żarnik ;/ odczepienie plastiku reflektora od szklanej obudowy lampy to jedyny sposób? nie chce tego robić bo później będzie pojawiała się wilgoć wewnątrz lampy;/ chyba nie muszę dodawać że najpierw sprawdzałem żarnik:) z góry dziękuje za wszystkie podpowiedzi :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
witam. mam problem z demontażem przetwornicy w swoim passku ;/ chodzi o to ze nie mogę wyciągnąć z obudowy lampy styku przetwornic gdzie mocuje się żarnik ;/ odczepienie plastiku reflektora od szklanej obudowy lampy to jedyny sposób? nie chce tego robić bo później będzie pojawiała się wilgoć wewnątrz lampy;/ chyba nie muszę dodawać że najpierw sprawdzałem żarnik:) z góry dziękuje za wszystkie podpowiedzi :)

Poczytaj: http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=38408&highlight=reflektor+3BG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
witam. mam problem z demontażem przetwornicy w swoim passku ;/ chodzi o to ze nie mogę wyciągnąć z obudowy lampy styku przetwornic gdzie mocuje się żarnik ;/ odczepienie plastiku reflektora od szklanej obudowy lampy to jedyny sposób? nie chce tego robić bo później będzie pojawiała się wilgoć wewnątrz lampy;/ chyba nie muszę dodawać że najpierw sprawdzałem żarnik:) z góry dziękuje za wszystkie podpowiedzi :)

 

Szczerze mówiąc to nie wiem co chcesz demontować ;-) . Tak chaotycznie napisałeś swój post. Chcesz demontować przetwornicę - to należy zdemontować wcześniej zderzak, następnie lampę no i wtedy masz pełny dostęp do przetwornicy. Ale dlaczego chcesz demontować przetwornicę?

Jeżeli chcesz wyciągnąć palnik, to też bez demontażu zderzaka i lampy się nie obędzie - taki patent VW. Kostkę (wtyczkę) która wchodzi do palnika z przetwornicy zdejmujesz w ten sposób, że przekręcasz ją w lewo (jakbyś odkręcał śrubkę) o jakieś 1/3 obrotu i wyciągasz do siebie.

Jeżeli chodzi o fizyczne wyjęcie przetwornicy z lampy to z tego co pamiętam, powinieneś wypiąć z zaczepu soczewkę oczywiście z wyczuciem, żeby niczego nie połamać i nie uszkodzić soczewki, lekko ją przesunąć robiąć miejsce na wyjęcie wtyczki idącej do palnika, bo faktycznie, żeby wyjąć wtyczkę z lampy to dużo miejsca na to nie ma

Nie wiem czy o to Ci chodziło, jeżeli napiszesz dokładniej - to odpiszę dokładniej ;-).

Pozdro.

Edytowane przez Wojciechpop

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

chodzilo mi o fizyczne wyjecie przetwornicy :) i mialem wlasnie problem z ta wtyczka idaca do palnika a balem sie odczepiac ta soczewke. Na cale szczescie znajomy mechanik poradzil sobie z tym wlasnie tak jak napisales :)

przetwornice demontowalem bo nie dzialal mi lewy xenon. Problem nie tkwil w zarniku - przekladalem z drugiego swiecacego i tez nie dzialal. dlatego myslalem ze chodzi o przetwornice. Mechanik jak mi mowil przelozyl przetwornice z lewego xenona do prawego i siwecil. tak wiec problem nie tkwil w przetwornicy i zaczal szukac innej przyczyny nie swiecocego xenona.

Xenon na cale szczescie juz dziala :) jak sie okazlo przetarty byl jakis kabelek ktory palil bezpiecznik. Juz wiem dlaczego kazda naprawe co jest zwiazane z elektrycznoscia nalezy zaczac od sprawdzania bezpiecznika :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
chodzilo mi o fizyczne wyjecie przetwornicy :) i mialem wlasnie problem z ta wtyczka idaca do palnika a balem sie odczepiac ta soczewke. Na cale szczescie znajomy mechanik poradzil sobie z tym wlasnie tak jak napisales :)

przetwornice demontowalem bo nie dzialal mi lewy xenon. Problem nie tkwil w zarniku - przekladalem z drugiego swiecacego i tez nie dzialal. dlatego myslalem ze chodzi o przetwornice. Mechanik jak mi mowil przelozyl przetwornice z lewego xenona do prawego i siwecil. tak wiec problem nie tkwil w przetwornicy i zaczal szukac innej przyczyny nie swiecocego xenona.

Xenon na cale szczescie juz dziala :) jak sie okazlo przetarty byl jakis kabelek ktory palil bezpiecznik. Juz wiem dlaczego kazda naprawe co jest zwiazane z elektrycznoscia nalezy zaczac od sprawdzania bezpiecznika :)

Ja na Twoim miejscu bardzo bym się cieszył. Naprawa przetartego kabelka (przewodu) groszowa sprawa, zakup przetwornicy - spory wydatek ;-) . Wiem że demontaż lampy pociągnął za sobą sporo pracy i czasu, ale najważniejsze że ustareka usunięta :-) . Pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności