Skocz do zawartości
piter2005

oba przeguby naraz?

Rekomendowane odpowiedzi

Od kilku dni coś mi zgrzyta przy skręcie w prawo jak mocniej depnę na gaz. Diagnoza nasuwa się od razu-przegub. Jednak dzisiaj kiedy wjechałem na kanał aby zobaczyć która to strona, to okazało się, że osłona gumowa jest pęknięta zarówno z lewej jak i prawej strony.:(

Jak myślicie? Czy wiąże się to z wymianą obu przegubów naraz? Czy można ustalić który przegub zgrzyta a przy drugim wymienić tylko osłonę?

Przeguby mam jeszcze ori i przejechane na nich 165tkm, jak wynika z innych wątków, ich żywot ocenia się na 200-220tkm. Czy to sroga zima mogła je tak wykończyć, czy jest to kolejna czuła część w naszych paskach?:638:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten który słychać jest do wymiany.Natomiast ten przy którym jest dziura w obudowie?ja bym wymienił,gdyż nie wiadomo jak długo tak jeździsz.Jeśli jest pęknięta osłono to całe świństwo z drogi tam leci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a może wystarczy wyjąć przegub, dokładnie umyć i ocenić konieczność ew. wymiany?

Czy jak już zaczął się odzywać przy skręcie to nie ma co oceniać tylko wymieniać..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten który przy skręcie słyszysz do wymiany na bank. Natomiast ten drugi, na którym masz uszkodzoną manżete możesz spróbować reanimować pod warunkiem, że na słuch chodzi wzorowo. Generalnie jak pada osłona to żywot przegubu jest krótki i często lepiej wymienić przegub plus osłona bo robota ta sama.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

stern dobrze mowi . jak dlugo peknieta oslona to hu... sczeli ten przegub w krotkim czasie. ta sama robota ja bym wymienial;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
a może wystarczy wyjąć przegub, dokładnie umyć i ocenić konieczność ew. wymiany?

Czy jak już zaczął się odzywać przy skręcie to nie ma co oceniać tylko wymieniać..

jabym zrobił jak kolega napisał jeden (odzywający się ) wymienił a ten drugi sprawdził i założył nań nową oslonę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiadomo, najłatwiej wymienić, tylko tyle naczytałem się na forum nt. wytrzymałości naszych przegubów nawet tych z wyższej półki, że skoro mam oryginalne to może dłużej wytrzymają niż te nowe:638:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no na pewno ori wytrzymają dłużej tylko jak już słychać to nie ma się co zastanawiać bo moj odrazu pękł i nawte do garażu nie wjechalem a było to zeszłej zimy

i tu masz temat do którego sie podłącz http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=6315

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jeździłeś z uszkodzoną manżetą więcej niż tydzień to wytrzymałość Twojego przegubu jest równa wyrobom produkowanym na dalekim wschodzie za miskę ryżu. Wszystko zalezy kiedy padła manżeta.... Tak jak pisze kolega mielke- zdemontuj, umyj, oceń. Jeśli go nie słyszysz, na oko nie nosi widocznych śladów zużycia to zakładaj. Jeśli jest podejrzany to nie zastanawiaj się i wymieniaj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja za swój zapłacilem 70zł może nie jest ot najlepsza półka ale znajomy sprzedawca mówił że ma takie 5 lat w swoim i nie narzeka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ja za swój zapłacilem 70zł

a jaka to firma jeśli wolno zapytać?

 

---------- Post added at 19:58 ---------- Previous post was at 19:55 ----------

 

zdemontuj, umyj, oceń

podejrzewam, że jak pojadę do mechanika to ocena będzie jedna jedyna: wymieniać!

sam nie mam możliwości demontażu przegubu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
a jaka to firma jeśli wolno zapytać?

 

Połowa forumowiczów podpowie spidan, lobro. Ja proponuje zastanowić się nad ruville.

 

podejrzewam, że jak pojadę do mechanika to ocena będzie jedna jedyna: wymieniać!

sam nie mam możliwości demontażu przegubu

 

Postaw się na miejscu mechanika... Za miesiąć przyjeżdzasz z awanturą- mówił Pan, że jeszcze pociągnie mój przegub, co Pan, Panie?? Jeśli robisz sobie sam, możesz ryzykować, meches ryzykował nie będzie.

Edytowane przez Stern

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no tak Stern, masz rację, mechanik wybierze "mniejsze zło":)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ajjj dajcie spokoj po co dwa razy ta sama robote robić.wymieni jeden to z drugiej strony sie zacznie i takie sranie w banie.reanimacja to o kant dupy potłuc.wymień dwa i ciesz sie spokojem. półśrodki w tym przypadku niczego nie dają;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym wymienil dwa przeguby i sie nie bawil w czyszczenie.

W piatek wymienialem lewy przegub w warszawie.

Za przegub zaplacilem 138zl w intercars, a za wymiane 100zl

zobaczymy ile wytrzyma.

POZDRAWIAM

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeśli osłona CI nie pęknie co lubi się często dziać to wytrzyma dość długo.ja wymieniałem równocześnie dwa przeguby.jeden śmiga pięknie do dziś a w drugim pękła dwa razy osłona i jest szmelc totalny.za wymiane troszke drogo zapłaciłeś.oby trzymały się długo;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj wymieniłem lewy przegub na METELLI-włochy bez żadnego problemu i zbędnego rozkręcania sworzni,gałek drążków itp jak to niektórzy pisali:/

nie wiem czy to był jeszcze oryg a przebiegu mam 230tyś km więc chyba już miał prawo:P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
jeśli osłona CI nie pęknie co lubi się często dziać

No właśnie, jeśli osłona nie pęknie.. Ostatnio trzy lata jeździłem ostro Francuzem i nic nie pękło, a tu wyższa klasa i od razu obie osłony naraz. Czyli Francuz bije Niemca na głowę, bo jak to inaczej wytłumaczyć?

Po wymianie trzeba będzie raz w miesiącu zaglądać pod auto jak tam się miewa osłona..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie jest dokladnie tak jak mowisz. w ojców toledo fakt ze benzyna są fabryczne przeguby

auto ma juz 7 lat i nawet śladu zużycia nie widać na gumach.

u mnie przy 180 tysiach wymienione zostały dwa przy czym zadna osłona nie była walnięta a przeguby waliły bo były zużyte.

po wymianie na zasrane LOBRO osłony choooj strzelił.więc co oryginał to oryginał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja wymieniałem ze 2 miechy temu obydwa bo już strzelały i po kilku tygodniach jak zmieniałem olej to zauważyłem że jedna gumka się rozerwała :/ takie to teraz wszystko dobre robią... stare oryginalne okazały się lepsze niż nowe...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności