Skocz do zawartości
Romi

Pogaduchy Małopolskie

Rekomendowane odpowiedzi

Napisz na którego spota przyjedziesz konkretnie to możliwe że ktoś zabierze ze sobą vaga.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej hej :D

co tam u was słychać :ocochodzi

jestem na praktykach w Andrychowie :plaza i w weekendy mi się nudzi, jest jakiś spot w okolicy, weekendowy, wieczorny coś w tym stylu,

przejechałem pół polski to może się z kimś z forum zobaczę przy okazji :gathering:,

nie udało mi się na ogólnym to może tak się uda :kciuki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj na małośląskiej ziemi.

Zaproponuj jakiś konkret w tym temacie : http://forum.vw-passat.pl/threads/104339-SSM-czyli-Spontaniczny-Spot-Ma%C5%82opolan

Myślę że parę osób się zbierze. Podobno w najbliższy weekend ma też do Krakowa przyjechać romeo9999 z Rybnika więc można coś konkretnego zorganizować.

Możesz się też wybrać tu : http://forum.vw-passat.pl/threads/141637-IV-Mi%C4%99dzyregionalny-Spot-z-Kolejk%C4%85-w-Rudach-16-08-2014r

Edytowane przez Mariobros

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Dorota i Tomek za spotkanko i wspólne opalanko nad Rabą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

My również dziękujemy, to było bardzo miło spędzone niedzielne popołudnie :)

Was też złapała taka nawałnica po drodze?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
My również dziękujemy, to było bardzo miło spędzone niedzielne popołudnie :)

Was też złapała taka nawałnica po drodze?

 

Nie, na nas ani kropla deszczu nie spadła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:bry

 

Podziękowania za opalanko :) , tak jak mówiłeś lepiej kawałek dalej pojechać a spokój bezcenny :)

 

Nawałnica mnie dopadła w Zabierzowie, dosłowny szok ale prysznic dla autka gratisowy

 

Pozdrawiam i do następnego razu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej a nie na szpitalnych pryczach :(

Uwierzyłam w to co doktory mówią i że każdy dzień może być ostatnim, a więc zrobię wszystko czego nie miałam jaj żeby zrobić i tak skok ze spadochronem już umówiony, lot szybowcem negocjuję, a na pizzę sobie polecę do Bergamo na jeden dzień....może to właśnie dla mnie będzie ten ostatni choć chciałabym jeszcze jakiegoś jointa sobie pyknąć, albo co innego...:):):) Przynajmniej przy tej h.....ni humor mnie nie opuścił, a może to jeszcze środek którym mnie usypiano działa?

 

- - - - - aktualizacja - - - - -

 

:bry

 

Podziękowania za opalanko :) , tak jak mówiłeś lepiej kawałek dalej pojechać a spokój bezcenny :)

 

Nawałnica mnie dopadła w Zabierzowie, dosłowny szok ale prysznic dla autka gratisowy

 

Pozdrawiam i do następnego razu ;)

 

Znam super miejscówkę w Gdowie i nie nad rzeką, a kwałek dalej macie jeziora pod lasem i plażę z piaseczkiem i ludzi nie uświadczy się dużo, bo mało kto wie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Znam super miejscówkę w Gdowie i nie nad rzeką, a kwałek dalej macie jeziora pod lasem i plażę z piaseczkiem i ludzi nie uświadczy się dużo, bo mało kto wie.

to następnym razem prowadzisz ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
to następnym razem prowadzisz ;)

 

Wszystko jest możliwe (pół żartem pół serio...:) tylko kto poprowadzi jak ja nie będę mogła prowadzić hehehe:) jak się spadochron otworzy i nie doznam zgonu w wypadku bliskiego zderzenia z Ziemią, albo zawału zanim skoczę:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pozdrowienia z przymusowego urlopu i ze zwichniętym na siłowni kolanem :ups:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wszystko jest możliwe (pół żartem pół serio...:) tylko kto poprowadzi jak ja nie będę mogła prowadzić hehehe:) jak się spadochron otworzy i nie doznam zgonu w wypadku bliskiego zderzenia z Ziemią, albo zawału zanim skoczę:)

 

coś się wtedy wymyśli :)

 

 

nie ma to jak dzień wolnego :)

zamiast poleżeć to trza na budowę jechać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
coś się wtedy wymyśli :)

 

 

nie ma to jak dzień wolnego :)

zamiast poleżeć to trza na budowę jechać

 

nie narzekaj budowa fajna rzecz, a leżenie do góry p..... jest tylko dla nudnych ludzi.

Szkoda, że grzmi bo z biegania będzie lipa, ale jak wytrzyma to pełen spontan jadę poczuć wiatr we włosach na motorze....jupi, jupi, jupi yeah...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To Ty żyjesz, Carter? :P

Edytowane przez CaMiZzA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
To Ty żyjesz, Carter? :P

 

ale że niby co...? :P:lol :marecek

 

nie ma tragedii :D detoksu nie potrzebuję :lol

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monja na wszystko powinien być czas ;)

 

Carter odzyskałeś wi-fi :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

weeeeeeeeeeeekeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeend :D :marecek :jupi :bezzebow

(ci którzy na urlopach nie zrozumieją tej radości) :bleble

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Masz rację, nie zrozumieją
:krzeslem

Ty Marcin akurat stanowisz tą grupę którą relaksuje "budowlanka" :P :P :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności