Skocz do zawartości
dobroslaw76

Czechy, Austria, Włochy - samochodem

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrałem się Passatem w podróż do Wenecji. Miałem trzy możliwości jazdy - przez Niemcy, Przez Czechy i dalej na Salzburg lub przez Czechy do Znojmo i przez Wiedeń, Graz. Wybrałem ostatnia drogę. Od granicy Polski do Wenecji jest około 1000 km. Średnie spalanie przy 4 osobach i bagażach - 5,2 l/100 km.

 

W Czechach nie da się poszaleć na drogach ze względu na wysokie mandaty. Więc tam też najbardziej się człowiek męczy. Winieta miesięczna na czeskie autostrady kupiona na granicy kosztuje 70 złotych, natomiast kupiona w Czechach na stacji benzynowej w przeliczeniu na polskie tylko 40 zł czyli około 250 ichniejszych koron. Paliwo w Czechach jest niewiele droższe niż w Polsce. Gdy u nas DIESEL kosztował 3,80 zł, tam cena wynosiła około 4,10 zł.

 

W Austrii nie można używać CB-RADIO multistandardowego (AM/FM), tylko można takie, co działa wyłącznie w FM-ach. Dlaczego? Nie wiem, nie pytam - ściągnąłem antenę i tyle. Winieta na autostrady autriackie kosztuje 7,70 EURO za 10 dni. Paliwo dużo droższe - około 4,50 zł-4,80 zł.

 

We Włoszech cena paliwa podobna do tej w Austrii a czasem droższa o 20-30 groszy. Za autostrady płaci się wg przejechanych kilometrów. Za odcinek około 150-170 km trzeba zapłacić 8-9 EURO.

 

Na mojej trasie nie trzeba było płacić dodatkowo za tunele, a było ich kilkanaście. Natomiast na trasie przez Salzburg trzeba płacić za dwa tunele około oprócz winietki, czyli dodatkowe 10 EURO. A trasa przez Salzburg jest zaledwie o około 40 km krótsza od mojej.

Kary za przejazd bez winietki: 215 Euro+ koszt wykupienia winietki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

byłem równiez w Austrii z tą róznica że motocyklem :0 krótka relacja

 

i moje spostrzeżenia są takie że w Austrii trasa jakoś dziwnie szybko mija :) człowiek przyzwyczajony do polskich realiów jest zaskoczony możliwością takszybkiego podróżowania :0 szieknołem 2500 km w 4 dni i najbardziej mnie zmeczyła trasa Barwinek - rzeszów :) - zaledwie 100 km

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

plecam przez Słowacje Czechy drogie drogi i beznadziejne a przez Słowacje piekne widoki do Żyliny i od Zylina na Bratsławe super autostrafami (taniej niz w Czechach) dojedziesz do Wiednia (za Wiedniem czyli omijasz Wieden i korki) Jezdze juz 12 lat tą trasą do Włoch i gorąco polecam ale uwazaj na Słowacji bo lubią łapać na predkość a mniej niż za 100 euro nic nie załatwisz ;)

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
przez Słowacje piekne widoki do Żyliny

Zgadzam się. Ja jade do Polski z Anglii właśnie przez Austrię i Słowację. Widoki na Słowacji niesamowite, Poprad chyba najpiękniejszy a stan dróg za każdym razem coraz lepszy. Ostatnio jednak zmieniłem trasę powrotu. w Austrii odbilem na Tyrol, kierowalem sie bocznymi drogami na Innsbruck. Wiecej czasu poświęcone ale warto. Wyjazd z tunelu a przed tobą wysoka góra i w dodatku ginie w chmurach :) Male miasteczka, fajne restauracyjki i hotele. Kręte drogi, tunele i obok rzeki. Naprawdę super.

Po minięciu Innsbrucka kierowałem się na Lichtenstein, Zurich, Strassbourg (znów parę tuneli na Alzacji) i Calais.

Wycieczka niesamowita, następnym razem pojadę przez Włochy, Słowenię, Węgry.

Takie szybkie zwiedzanie Europy ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na Słowacje trochę mi nie po drodze. Z Dolnego Śląska to do Austrii najbliżej przez Czechy. Choć rzeczywiście stan czeskich dróg ma wiele do zyczenia - jak naszych, a mandaty u nich solidne. Dla niezorientowanych w kwotach w przybliżeniu podaje:

 

przekroczenie prędkości poniżej 20kmh: 1000KĆ (145PLN)

przekroczenie prędkości 20-30kmh: 2500KĆ (365PLN)

brak winiety 100000KĆ (14000PLN) (to nie jest błąd, tak - 14 tysięcy PLN)

parkowanie pojazdu na miejscu dla inwalidy 10000KĆ (1400PLN)

brak naklejki PL 1000KĆ !!!!!!!

 

 

 

Czechom udało się wychować kierowców. Na terenie zabudowanym nikt nie przekracza 50km/h. Prawie nikt - zdarza sie to chyba tylko nieświadomym turystom z innych krajów.

 

Policja rozstawia się dwoma samochodami - pierwszy cywilny stojący gdzieś przy drodze na parkingu, za przystankiem itp. Ten samochód ma zainstalowany radar+ wideokamerę i robi fotki. Ujęcia od przodu lub tyłu - bez większego znaczenia. Kierowca mierzonego pojazdu nie ma bladego pojęcia, że jego prędkość jest weryfikowana. Za kilometr, dwa patrol wyłowi go z tłumu jadących aut.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam ja wybieram się z poznania na berlin i z berlina do Innsbruck.

 

może ktoś jechał ta trasa i może powiedzieć jak ominąć płatne drogi i czy warto i jak się kierować.

 

Jadę do Wenecji

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Leciałem do Wenecji od Szczecina, Berlin, Innsbruck itd.

Zależało mi na czasie więc nad omijaniem autostrad się nie zastanawiałem. Winietę na Austrię kupowałem w polskim PZMot (w Austrii taniej). We Włoszech koszty przejazdu autostradami też nie były koszmarne, więc nad alternatywnymi drogami się nie zastanawiałem. Jak chcesz w miarę szybko dotrzeć, to ciśnij autostradami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności