Rzeczywisty przebieg 7-10 letniego Diesla z Niemiec

[focusgr]

Wniosek nasuwa się jeden: trzeba by kupić nowy, ale nie ma za co, a jak jest za co to nie bardzo jest co bo nowe diesle VW to po prostu katastrofa jak się czyta o awaryjności. BMW ma dobre diesla ale sa jeszcze droższe a trzylatki maja min 300 tys km. W necie znów piszą że ropa jako jedyna zdrożeje i to kilka razy z przyczyn podatków. TSI pewnie tez się będą sypały po 100 tys km. Ogólnie porażka...

Chyba lepszy AFN nawet jak ma rzeczywiście 500 tys, jeździ się bardziej bezstresowo niż nówka B6

[emate]

Cos w tym jest, najgorsze, ze nie ma wyboru... za kilka lat bedziesz musial wybrac jakies "mniejsze zlo". Bo nawet AFN nie pojezdzi 30 lat jak stare beczki

 

Zobaczymy jak to bedzie, ale mam takie ciche marzenie, ze te pro-ekologiczne bajki ktore nam wpajaja zydki wkoncu sie znudza i wypieprzymy do smieci dpf-y, Adblue inne dziadowskie technologie ktore tylko przeszkadzaja w eksploatacji samochodow i w kultywowaniu motoryzacji. Gdyby nie snucie teori o emisji dwutlenku wcale nie byloby potrzeby przechodzenia chociazby z PD na Common rail, bo Common rail zbiegl sie dokladnie z DPF-em, a dwa kosztowne elementy PD i DPF nie byly do przyjecia dla ksiegowych na przyklad w koncernie Volkswagen....ogolnie jak widze kolejne wysmienite pomysly wspierajace ekologie, zmniejszenie emisji itp to mam wrazenie ze to gorsze jest nawet od druciarstwa...bo jak wiemy prowizorka trzyma sie najlepiej

 

 

Sorka za OT ...troche poplynalem

 

_pomysl

Edytowane 10 Listopada 2009 przez Łysy

[zuczek]

kolego widocznie nie jestes doinformowany do konca, cr generuje wiecej mocy a przy zastosowaniu piezowtryskiwaczy miesznaka jest w jak najlepszym skladzie przy malym zucyziu paliwa, nie chce mi sie rozpisywac dlaczego ale powiem ze w skodzie nawet teraz stosuja PD + DPF.... I CR jest juz od 99r pierwsza byla alfa z silnikami jtd...

 

_pomysl

Edytowane 10 Listopada 2009 przez Łysy

[Gość Tomek77]

drazek zmiany biegow dziwnie obtarty

Tu mam pytanie, ile wytrzymują te drążki (zwłaszcza jasne?) gdzieś wyczytałem że nie długo (ok. 100tyś), widziałem sporo aut z wytartymi fotelami, kierownicą, a drążki jak nowe, może są nie drogie? i wymieniają.(kilka razy widziałem że końcówka drążka jest czarna mimo że mieszek szary, rozumiem że po wymiance?)

[Łysy]

A to rożny zbieg okoliczności. Jeden ma 5 sygnetów na łapie drugiemu mocno się pocą dłonie. Nie ma reguły.

[mzksiak]

witam. ja mojego Paska sam sprowadzilem we wrzesniu tego roku, mial natluczone 144 tys . rocznik 2004(model 2005)

sprawdzilem po nr VIN to przy ostatnim przeglądzie w niemczech mial w lutym 2009 roku 120tys.. jak myslicie, czy moge do konca wierzyc ze ten moj przebieg jest autetyczny??

[Krawcol82]

sprawdzilem po nr VIN to przy ostatnim przeglądzie w niemczech mial w lutym 2009 roku 120tys.. jak myslicie, czy moge do konca wierzyc ze ten moj przebieg jest autetyczny??

Tak, możesz wierzyć.

[Łysy]

Tak, możesz wierzyć.

 

Nie do końca. Lepiej żebyś cały przebieg histori w aso sprawdził. Na jednym nie ma co polegać. Już z moim kolega nieraz sprawdzaliśmy takie autka że w dajmy lutym 2009 - 150 tys ale na następnej stronie vinu w maju 2008 - 200 tys

[mzksiak]

z tego co wiem, to w aso robią wielkie problemy ... jesli jednak jeszcze w lutym tego roku mial przeglad i przejechane 120 tysiakow, to mysle ze wiecej jak 300 tysiecy nie ma;)

tak wygladal ostatnie dni mojego paska w serwisie

 

 

 

http://i45.tinypic.com/11cb0qp.jpg

 

 

jak mysliecie, mozna wiec wierzyc??

Edytowane 19 Listopada 2009 przez mzksiak

[Danny6]

Pierwszy wlasciciel to firma - 3 lata, przebieg tak ze 160 tys, a pozniej normalny niemiaszek pewnie jak nie ma daleko do pracy nalata ze 25 tysiakow przez rok. Jak dbal o wszystko jak nalezy to o stan auta nie ma sie co bac, bedzie latal i latal...

[electric000]

Czy mozliwe jest aby Passat za ta cene miał taki przebieg ? Wydaje mi sie że kosztowałby troche więcej

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C10928245

[The_Saint]

Czy mozliwe jest aby Passat za ta cene miał taki przebieg ? Wydaje mi sie że kosztowałby troche więcej

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C10928245

Sam sobie odpowiedziałeś

[Danek75]

Czy mozliwe jest aby Passat za ta cene miał taki przebieg ? Wydaje mi sie że kosztowałby troche więcej

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C10928245

Nowy rok cudów się zaczął. Pewnie Św. Mikołaj nim jeździł tylko zimą. Bo już w bajki o babciach emerytkach co tylko w niedzielę do kościoła i dwa razy w tygodniu do cementowni po wapno na stwardnienie kości jeździły - to nikt nie uwierzy.

Ale..... cuda się zdarzają - sprawdź go organoleptycznie to coś więcej będzie wiadomo.

[damian-b5]

Nie wiem kto wogle wierzy w przebieg 170-180tys. Na rzeszowskiej giełdzie praktycznie 90% samochodów w dieslu ma właśnie taki przebieg, kto w niemczech kupuje diesla żeby zrobić nim przez 10 lat 180tys? To jest śmieszne tak samo jak połowa ogłoszeń typu samochód od starszego pana, garażowany, jeździł nim tylko do kościoła czy coś takiego, osobiście wole kupić auto od normalnego gościa który nim poprostu jeździł

[zyggy]

No ale rodzynki się trafiają, np. mój.

[Kamils]

przez 10 lat 180tys

Może nie w Niemczech ale mój ojciec ma TDI i robi max 10 tyś km rocznie,ostatnio chciał brać nową Polówkę,też w dieslu i dajmy na to za 10 lat kto uwierzy że auto ma 90 tyś przelatane?

[Łysy]

Nie porównujmy polskich przebiegów do niemieckich.

[zyggy]

Nie porównujmy polskich przebiegów do niemieckich.

, a co tam mieszkają zupełnie inni ludzie / nadludzie? Nie rozumiem, jak już niemiec, to nie kupi diesla jak nie kręci conajmniej 40tyś km rocznie? Co wy tu piszecie? Owszem są tam inne uwarunkowania, ale bez przesadyzmu.

[MeCeNaS]

, a co tam mieszkają zupełnie inni ludzie / nadludzie?

 

Kolego, popatrz na drogi jak jest u nas jak jest u nich, czy to naprawdę muszę tłumaczyć.

U Niemca siadasz za kółko zapinasz 5tke i jedziesz sobie 500km w jedną 500 w drugą stronę.

Po naszych drogach zrobić 500km to jest istna katorga. Na zachodzie diesel najczęściej jest wołem roboczym, który musi zarabiać.

 

PS. Zapewne już ktoś napisał podobna wypowiedź, ale niestey do cofania liczników doprowadziła zwykła ludzka głupota. Bo niektórzy naprawdę niemogą zrozumieć, że przebieg nie dyskwalifikuje auta.. Myślą, że auto ma 250k przejechane to już szrot, a jak ma 300k to już totalny i nadaje się tylko na złom.

Niestety tak jest, a to nic innego jak błędne myślenie.

 

Ale się rozpisałem, pewnie każdy forumowicz już to wie, ale ludzie- otwórzmy w końcu oczy innym!

Pozdro

Edytowane 4 Stycznia 2010 przez MeCeNaS

[JACU6X6]

To co mam powiedzieć o mazdzie którą dałem bratu i niedługo jej 9 z przodu stuknie a w pasku jest juz prawie 400 tkm. Co nie zmienia faktu że w zeszłym roku kupiłem astre z 96 z przebiegiem 70 tyś ale to benzynka 1.8 16v. Ale w małe przebiegi diezla nie uwierzę, ostatnio (sierpień) widziałem A4 1.9 diezla z 2006 roku z przebiegiem 483 tkm które stało po praniu i pucowaniu w miejscowym komisie z przebiegiem 86 tkm.

Edytowane 4 Stycznia 2010 przez JACU6X6