Skocz do zawartości
Gość Sivex

NIerowna sila hamowania hamulcow

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Sivex

Nie to nie ona. To dziwna sprezyna bo z jednej strony haczyk a z drugiej takie "Z". Ona gdzies w rozpieraczu tez ma byc zamontowana.

 

Widac ja za sprezyna sciagajaca szczeki:

p1010363jc1pz0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sie robiło, sie wie.

To taki rebus, czym się różnią te trzy zdjęcia? :D:D:D

Oczywiście chodzi mi o to, co na obu widać, bo są robione w różnym czasie. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zobacz na trzecie zdjeci jak pokazywałes mi jak wkładasz srubokrety ona tam jest z tyłu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Sivex
Sie robiło, sie wie.

To taki rebus, czym się różnią te trzy zdjęcia? :D:D:D

Oczywiście chodzi mi o to, co na obu widać, bo są robione w różnym czasie. :D

 

Wszystko pieknie ale nie mam o co ja zaczepic tam z drugiej strony ;)

Rozbiore prawa strone i sprawdze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak już masz zdjęte szczęki, to ujmij kciukiem i palcem wskazującym siłownik z obu stron (za tłoczki rozpierające) i spróbuj przesunąć oba tłoczki w cylinderku 1 cm w prawo i 1 cm w lewo (uważaj, by nie wypadły). Jeśli nie dadzą się przesunąć lekko, a nawet ciężko, to napewno zapieczone są one w cykinderku i dlatego nie ma rozpierania a w efekcie hamowania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość pszemek

Na zdjęciach wszystko wygląda ładnie - szczęki po byku,chyba nawet cylinderek był niedawno zmieniany.Prawdopodobnie coś się popierniczyło z samoregulatorami.Ja rozpieram przednią szczękę i tą poprzeczną blaszkę a kombinerkami wyciągam klin do dołu.Zakładam bęben,naciskam i puszczam hamulec żeby szczęki się ułożyły i sprawdzam jak się kręci.I tak ustawiam żeby było słychać szum ocierania szczęki o bęben.Aha - można jeszcze zrobić taki myk, że luz między szczęką a bębnem regulujesz naciągiem linek od ręcznego.Jak go ustawisz że bierze na 2-3 ząbek to luz będzie odpowiedzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
...Prawdopodobnie coś się popierniczyło z samoregulatorami.Ja rozpieram przednią szczękę i tą poprzeczną blaszkę a kombinerkami wyciągam klin do dołu...

 

Ups. Tłoczki siłownika ściskamy, szczęki również zbliżamy do siebie, klin to napewno do góry. Następnie zakładasz bęben, skręcasz cały ten majdan i przed jazdą naciskasz kilkanaście razy pedał hamulca, by samoregulator skasował cały luz i jazda.

 

Jeśli klin opuścisz, to rozeprzesz szczęki i napewno nie założysz bębna.

 

 

Samoregulator nie może się popierniczyć, bo nie ma tam żadnego praktycznie mechanizmu.

Chyba, że zardzewieje i wypadnie, ale i to nie jest możliwe. Prawie...

To tak, jakby zepsuć kowadło. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość pszemek

JAFO, zgadza się ale ale ja nie pisałem żeby wyciągać go na dół do końca.Logiczne że bęben by nie wszedł.Trzeba wyczuć moment kiedy luz jest najmniejszy.To jest sposób na "zapieczone" samoregulatory.Ten sposób z kilkunastokrotnym naciskaniem pedału hamulca nie zawsze działa - szczególnie jeśli spężynka ciągnąca klin jest już za słaba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale jeszcze tylko powiedz mi, jak po zdjęciu bębna, szczęk i po ponownym założeniu szczęk ustawisz je dopasowując ich rozstaw to średnicy wewnętrznej, bębna?

 

Poza tym samoregulator tego typu nie ma możliwości zapieczenia się z powodu braku dużych powierzchni przylegających samoregulatora.

 

I na zakończenie.

Uwierz mi. Ten klin -istota i prostota całego samoregulatora wpadnie nawet bez tej sprężyny. Jest ona tylko po to, by siedział on (klin) stabilnie w swojej szczelinie.

 

 

 

 

====

 

No, teraz rozjaśniłeś metodę, ale... wolę deptać, niż "dziobać klina"

V

V

V

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość pszemek

JAFO, no przecież kurka tak robiłem i to w niejednym VW.Jak masz założone szczęki to zakładasz bęben,naciskasz hamulec(żeby się ułożyły szczęki o czym pisałem wcześniej),zdejmujesz bębny , wyciągasz kiln na dól o jeden ząbek i tak dalej aż luz będzie najmniejszy.A dla osób z zacięciem ginekologicznym polecam sposób na regulację przez jednen z otworów na śrubę koła w bębnie.

 

EDIT

nie piszę bajek tylko opisuje konkretne sytuacje.U mnie akurat samoregulatory nie działały bo były zardzewiałe i blokowały się w tej poprzecznej blasze.Dopiero po dokładnym wyczyszczeniu i delikatnym przesmarowaniu to wszystko jako tako zaczęło pracować.

 

Edit II

a najlepsze samoregulatory to były w maluchu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Sivex

Cylinderek nie jest zapieczony, rusza sie pieknie i rozpiera szczeki, ale hamulce dupa jestem sklonny przynac, ze beben do wymiany. Tak czy inaczej obejrzy to jeszcze mechanik bo odstawilem samochod na wymiane amortyzatorow.

 

PS Na sprezynke znalazlem miejsce i mocowanie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość pszemek

To mogłeś sprawdzić średnice bębna.Powinna wynosić 230mm a granica zużycia to 231mm.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość pablo1

Prawdoppodobnie bęben ma za dużą średnicę (jest za bardzo zużyty) i regulator wpada do końca, a szczęki nawet po naciśnięciu hamulca nie dotykają do bębna lub tylko lekko się o niego ocierają. Możesz to sprawdzić w prosty sposób. Sciągając regulator do samego dołu załóż bęben na szczęki. Jak bęben wejdzie na szczęki, to wiadomo, że jest za bardzo zużyty. Pozostaja tylko wymiana bębna, ale jest też inna, tańsza alternatywa.

Miałem tak w swoim Pasku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności