Skocz do zawartości
Rastaman

Podlaski off topic, czyli pogawędki na różny temat

Rekomendowane odpowiedzi

Witam nie mogłem znaleźć na forum tematu z tym problemem i jeśli pisze w nie właściwym temacie to skierujcie mnie na prawidłowy;) Otóż od niedawna jestem posiadaczem Passata b5 z 1997 r 1.9 TDI AFN i zaczęło mi coś szwankować natomiast : gdy silnik jest odpalony wszystko śmiga jak należy ale gdy go zgaszę i wyjmę kluczyk ze stacyjki wszystko gaśnie tzn. godzina przebieg i temperatura i ilość paliwa zawiesza się na tym poziomie na jakim było a po włączeniu zapłonu ponownie wszystko się pojawia ale godzina to 0:00 przebieg 0.0 a poziom paliwa i temperatury spada do zera i ponownie podciąga się do prawdziwego poziomu. Co to może być? Dodam że bezpieczniki nie są spalone. Może jakiegoś brakuje? Ma ktoś może foto skrzynki bezpieczników z opisem wszystkich który do czego służy i z amperomierzem? Dzięki za pomoc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyżby kostka stacyjki?:>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

raczej napewno kostka.Ma wypalony styk i rozwiera się czego efektem jest brak zasilania na zegarach.

 

A oświetlenie wnętrza zaświeca się po wyjęciu kluczyka ze stacyjki, przy zamkniętych drzwiach?????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak tylko że z lekkim opóźnieniem ale się zapala podświetlenie wnętrza. Dodam że czasami zapala się kontrolka ABS i UWAGA normalnie podczas jazdy i czasami przy wrzucaniu biegu wstecznego auto po prostu gaśnie, a przy włączaniu zapłonu podczas deszczu np jak jest wilgotno to kontrolki wszystkie jakie tylko są pala sie jednocześnie mrugając ale takim światłem jak by prądu brakowało

Edytowane przez Tomaszek21

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź kostkę przy stacyjce i kostki przy licznikach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Źle mówicie Chopy! Jak wyłączy stacyjkę to odcina zasilanie po niej, a nie ma stałego plusa stąd gubienie się zegarów. Pierwsze co to bezpieczniki, później kostka licznika itp...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bezpieczniki to podstawa więc założyłem, że już je sprawdził.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmm a to przypadkiem nie ten passat który w zeszłym roku w stawie czy jeziorze nurkował :) bo mi to wygląda na zalanie :) elektroniki i to permanentne :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja żona powiedziała - o kutwa !:-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Moja żona powiedziała - o kutwa !:-)

I co to oznacza?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rano powiem bom pijany jak snop :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tatuś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może i nurkował nie mam pojęcia ;/ bezpieczniki naturalnie sprawdziłem na samym początku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Problem z zegarami został rozwiązany. Rozebrałem skrzynkę bezpieczników wyczyściłem wszystkie styki i bezpieczniki te które wyglądały nie ciekawie wymieniłem i wszystko śmiga jak należy. Został tylko problem gasnącego silnika przy wrzucaniu biegu wstecznego. Ma ktoś jakieś pomysły?

Edytowane przez Tomaszek21

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za każdym razem gaśnie motor przy wrzucaniu wstecznego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Problem z zegarami został rozwiązany. Rozebrałem skrzynkę bezpieczników wyczyściłem wszystkie styki i bezpieczniki te które wyglądały nie ciekawie wymieniłem i wszystko śmiga jak należy. Został tylko problem gasnącego silnika przy wrzucaniu biegu wstecznego. Ma ktoś jakieś pomysły?

 

Jak dla mnie to zabezpieczenie dla blondybki żeby nie ruszała do tyłu. Ale moge sie mylić. :-D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hehe lordmycek raczej to nie to ;p Nie nie za każdym razem ale dość często i wiadomo są takie skrzyżowania gdzie czasami trzeba zawrócić i są tak wąskie że trzeba zawracać na 3 jak na egzaminach na prawko ;p bądź nawet i wycofać w szybkim tempie i wtedy najczęściej gaśnie i jest to dość kłopotliwe dlatego szukam przyczyny. Pewien mechanik powiedział że przy wbijaniu wstecznego załamuje się gdzieś przewód i przez o może gasnąć ale moim zdaniem mogłoby nim wtedy zatelepać (za trząść) i przydusić trochę silnik z tym bym się zgodził ale nie od razu dusić silnik aż zgaśnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem tak w benzynie gdy była nieźle zabrudzona przepustnica,ale w dieslu jej nie ma.Może coś wtedy blokuje pompę paliwa?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czy jakiś magik nie dołączał czegos na siłę do elektryki? Nie grzebał w instalacji?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

może faktycznie ktoś grzebał extra oprócz ciebie. jak włączasz wsteczny to ci sie zapala przeciez światło wsteczne, może tutaj szukać trzeba przyczyny skoro z przednimi też miałeś problem? Vag może coś pokaże ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności