zdun_VW Zgłoś #21 Napisano 20 Sierpnia 2009 Wyjeżdżałem z domu i akurat prąd wyłączyli na całej dzielnicy. Coś mnie tknęło i wyłączyłem swój komputer na listwie, ale tylko dlatego ( całe szczęście ), że jak włączą prąd to monitor się nie właczy. U siostry tego nie zrobiłem... Wracam po ok 2 h, od wejścia smród spalenizny. Po zapachu dochodzę do komputera siostry. Zasilacz gorący i śmierdzi, z procesora smród, z karty graficznej smród, dyski prawdopodobnie też ch*j strzelił. Podmieniłem zasilacz, właczył się, ale zero reakcji Podejrzewam, że załączali prąd na całej dzielnicy z kilka razy albo za duże napięcie poszło po kablach... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach