Skocz do zawartości
piter666

wyciagniecie rozrusznika problem i wymiana bendixa

Rekomendowane odpowiedzi

Aha faktycznie a ja całe życie myślałem inaczej :) to z tym jest jednak więcej problemu. no to sory będę musiał zedytować post ale to jutro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze jedno pytanko do tych co rozbierali rozrusznik,

Rozbierajac go zawiesilem sie przy samym koncu odczepilem 2 mocowania te co idą z elektormagnesu wewnatrz i dalej jeszcze cos trzyma niestety;/

Czy to trzeba wyciagac do wewatrz czy moze jakims innym sposobem ?

 

z gory dzieki za odp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

możesz sprecyzować jakie to mocowania?Postaram ci się pomóc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na bendixie są 2 takie wypustki po bokach na nich byla zamocowana dzwigienka (mocowanie) takie jakby w kszalcie litery " U " z tego co mi sie wydaje to moze byc gdzies jeszcze montowane gdzie u gory z elektromagnesem .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

musisz odkrecic elektromagnes, wtedy widelki wyjda razem z bendixem. zapamietaj jak byly widelki albo zrob sobie zdjecie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie możecie podpowiedzieć jak wytargaż z auta ten rozrusznik? bo tam wyżej jest opis ale fotki już nie dziłają...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Panowie możecie podpowiedzieć jak wytargaż z auta ten rozrusznik? bo tam wyżej jest opis ale fotki już nie dziłają...

 

Po prawdzie odkręcasz śruby mocujące, odłączasz elektrykę i wysuwasz. Jeżeli nie robiłeś tego nigdy do podeprzyj silnik bo ci opadnie (mocowanie z poduszką). Jeśli mimo wszystko ci opadnie silnik to się nic nie martw, nic nie uszkodzisz, później lewarkiem ,,regulujesz,, wysokość silnika aby otwory silnika/łapy/rozrusznik się zgrały aby wsunąć szpilki mocujące.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Po prawdzie odkręcasz śruby mocujące, odłączasz elektrykę i wysuwasz. Jeżeli nie robiłeś tego nigdy do podeprzyj silnik bo ci opadnie (mocowanie z poduszką). Jeśli mimo wszystko ci opadnie silnik to się nic nie martw, nic nie uszkodzisz, później lewarkiem ,,regulujesz,, wysokość silnika aby otwory silnika/łapy/rozrusznik się zgrały aby wsunąć szpilki mocujące.

 

aha czyli tylko te dwie śruby odkręcami i wyjdzie cały sam? a powiedz mi jeszcze jakie kupić szczotki do niego? bo ja mam taki objaw że po zapaleniu słychać takie ślizganie przez chwile i jest ok, i ogólnie ostatnio ciężko pali chyba że zrobie tak: przekręce na krótko stacyjke, puszcze i jeszcze raz to wtedy ok... bendix tez da sie czyścic?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
aha czyli tylko te dwie śruby odkręcami i wyjdzie cały sam? a powiedz mi jeszcze jakie kupić szczotki do niego? bo ja mam taki objaw że po zapaleniu słychać takie ślizganie przez chwile i jest ok, i ogólnie ostatnio ciężko pali chyba że zrobie tak: przekręce na krótko stacyjke, puszcze i jeszcze raz to wtedy ok... bendix tez da sie czyścic?

 

Wyjdzie bez problemu. A co do zakupu szczotek czy bendix nie doradzę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wsiadłem w auto żeby sprawdzić czy zapale go jutro a tu ****, nawet już nie cyka, przekręcam kluczyk a tam totalna cisza... rozrusznik siedzi tuż przy poduszce tej przedniej ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
a powiedz mi jeszcze jakie kupić szczotki do niego?

Nie poradzisz sobie z regeneracją sam. Wyciągnij i zawieź do jakiegoś warsztatu, który zajmuje się regeneracją tylko rozruszników i alternatorów...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie poradzisz sobie z regeneracją sam. Wyciągnij i zawieź do jakiegoś warsztatu, który zajmuje się regeneracją tylko rozruszników i alternatorów...

 

dobra ale objaw był taki, krecił spoko poźniej po odpaleniu się ślizgał, poźniej kręcił słabiej i pyk zaskakiwał czasem sie slizgał czasem nie. Przeważnie slizgał sie przy 1 odpaleniu poźniej 2,3,4,5 nie, palił elegancko. Dzis jakby zaczeło mi brakować prądu, nie chciał zapalić przestał działać, było słychać cykanie. Pomęczyłem go pomęczyłem i jakoś zadziałał. Teraz byłem sprawdzić czy zadziała zero, cisza nawet nie cyka, kręce staryjką to przygasają kontrolki ale odzewu z rozrunika nici... na innym forum wyczytałem że to może być masa albo połączenie z aku do rozrusznika? Gdzie on w ogóle jest ?? Co sprawdzić nim strace kase na to znów;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczotki Ci się skończyły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Szczotki Ci się skończyły.

 

hmm, jutro pojade z kolegą na kanał i spróboje go wytarmosić stamtąd...

 

a gdzie jest dokładnie ten rozrusznik?

Edytowane przez Krynio

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obok przedniej poduszki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak własnie myslałem. byłem i sprawdzałem wszystko, cykną raz, a tak przy przekręcaniu stacyjki kontrolki nawet nie mrugnął...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak już nic nie pomaga i nie chcę zakręcić to czasem pomaga opukać rozrusznik młotkiem, tak z wyczuciem. Na jedno odpalenie pomaga, aby go na lince nie ciągać.

Poluzuj sobie przednią poduszkę i podeprzyj silnik przed demontażem rozrusznika, bo te dwie szpilki ciężko później wkręcić jak silnik opadnie.

Oddaj rozrusznik do regeneracji, tam to fachowo zrobią i spokój na kilka lat będzie.

I jak już wyciągasz rozrusznik to wymień od razu tulejkę w skrzyni. Najprościej i najszybciej to idzie gwintownikiem M12.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
przy przekręcaniu stacyjki kontrolki nawet nie mrugnął...

Jak dla mnie coś się powoli kupy nie trzyma.

mrugnął
Co nie mrugnęło, może rozrusznik dobry a stacyjka siadła skoro jak dobrze rozumiem kontrolki nie świecą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no jest tak że wsiadłem na chwile żeby sprawdzić, popsykałem płynem do czyszczenia elektroniki na wszelki wypadek wszystko wyschło i chciałem sprawdzić, przekręcam stacyjkę coś tam przekaźnik pyknął ale kontrolki nie przygasły tak jak przy zapalaniu auta. z tym że przy każdym zapalaniu auta na zimnym silniku ostatnimi czasy było słychać taki jęk 2-3 sek jakby coś w rozruszniku się chwile poślizgnęło..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
no jest tak że wsiadłem na chwile żeby sprawdzić, popsykałem płynem do czyszczenia elektroniki na wszelki wypadek wszystko wyschło i chciałem sprawdzić, przekręcam stacyjkę coś tam przekaźnik pyknął ale kontrolki nie przygasły tak jak przy zapalaniu auta. z tym że przy każdym zapalaniu auta na zimnym silniku ostatnimi czasy było słychać taki jęk 2-3 sek jakby coś w rozruszniku się chwile poślizgnęło..

 

A weź go

opukać rozrusznik młotkiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności