Skocz do zawartości
margorz

Zamkniecie podłokietnika

Rekomendowane odpowiedzi

Czy może ktoś mi doradzić :609: jak przerobić ewentualnie, co zrobić z zamknięciem pokrywy podłokietnika, które jest uszkodzone prawdopodobnie przez mechanika,a może ktoś ma jakiś patent lub zbędną tą cześć to chętnie odkupiłbym? :629:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to jakiś debil jak nie umie otworzyć podłokietnika :| ja bym twardo stał za tym żeby mi odkupił podłokietnik :640:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ja bym twardo stał za tym żeby mi odkupił podłokietnik

Jak najbardziej popieram. Poza tym od takiego "fachowca" trzymałbym się z daleka (jak nie potrafi podłokietnika otworzyć, to strach myśleć jak zacznie na dobre w aucie grzebać).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdybym zauważył w tym sam dniu kiedy odbierałem paska od niego to na pewno "zamęczył bym" go za to , ale usterka wyszła na jaw dopiero po dwóch dniach. Szukałem tego elementu którego brakuje ale nigdzie nie widzę chyba ze wpadła do środka ale nie wiem jak zdjac tą cześć na której jest skóra tak aby nie uszkodzić jakiś zatrzasków - potraktowałbym kropelką i może trzymałaby się

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kilex

margorz, czego mechanik mógł szukać w podłokietniku? :647: kasy? :609:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie nasadki do odkręcenia jednej śruby koła (zabezpieczenie alufelg :643: )aby wymienić gumę zewnętrzna przegubu oraz wahacz - jak przeszukał cale auto to dopiero zadzwonił do mnie z pytaniem gdzie jest końcówka. Nic nie wspomniał ze przez własna nieuwagę czy nazwijmy to niewiedze uszkodził mi zamkniecie – co prawda sam ma Audi A4 wiec dla niego nie powinno to być wielką tajemnica jak się to otwiera chyba ze zrobił to jego pracownik i nie powiedział o incydencie co wcale to nie usprawiedliwia go , ale musztarda po obiedzie już.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kilex

margorz, Poszukaj pod,(obok)fotela kierowcy, Spróbuj potrząsnąć podłokietnikiem i posłuchaj czy coś lata ,jak lata to rozbierz

Tylko tyle przychodzi mi na myśl ,acha i jak już to znajdziesz to użyj dobrego kleju np.lokcite (chyba tak to się piszę)dobry jest też wurt.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest ten brakujący element w środku - widziałem go przesz szczelinę, ale za jasna ch... Nie wiem jak rozebrać, aby nie uszkodzić pokrywy tej ze skora i nie narobić sobie jeszcze większej szkody - nie widać tam zatrzasków a pęsetą nie da rady wyciągnąć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kilex

jak widać tą część to ja bym go nie rozbierał. Najpierw zdejmij pokrywę podłokietnika i jeżeli ta część jest luźna spróbuj ją wytelepać bliżej tego otworu ,wtedy bedziesz miał lepsze dojście pensetą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Maciej Wiśniews

Margorz

Cała ta część plastikowa (wewnętrzna) trzyma się na zatrzaskach. Ja przy rozbieraniu swojej( podczas obszywania podłokietnika) zepsułem cztery zatrzaski, te większe. Na całym obwodzie tej częsci ze skórą od środka jest jeszcze tyle zatrzasków, że jak złamiesz kilka (oczywiście jak najmniej), to nic się nie stanie i pozostałe będą trzymać.

Podstawowa sprawa, to nic na siłę, leciutko podważać.

Pozdrawiam :607:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Udało się rozebrać część ruchomą podłokietnika :629: i uzdrowić zamknięcie - musiałem potraktować "kropelka" ułamaną część i jest jak nowy :643: . Niżej przedstawię parę fotek jak to wygląda

 

U W A G A :

Jeżeli ktoś w przyszłości będzie miał podobny problem proponuje zacząć rozbierać od zaokrąglonej cześć , unikniemy wtedy uszkodzenia uchwytów.

 

:629: WIELKIE DZIEKI DLA @Maciej Wiśniews za wsparcie techniczne, @kilex za wsparcie duchowe oraz wszystkich którzy przyczynili się do rozwinięcia tego tematu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności