Formuła 1- dyskusje

[adam75pl]

Popieram w opini przedmówcę

Pewnie niedługo się okaże że F1 została stworzona dla Hamiltona

[Grześko]

Jak nie BMW, to FIA robi wszystko żeby Kubicy było źle ...

Sorki, ale tego nikt tu nie powiedział/napisał.

Pewnie niedługo się okaże że F1 została stworzona dla Hamiltona

Tego też nikt nie twierdził.

Ale chyba przyznacie, że reakcje zespołów sędziowskich w stosunku do zachowania się Hamiltona na torach była i niestety jest nadal (delikatnie mówiąc) niewłaściwa i niezgodna z przepisami i zasadami rywalizacji fair play w sporcie. I o tym jest tu mowa, a nie o tym, że sędziowie faworyzują Hamiltona, żeby zrobić "kuku" Robertowi Kubicy.

[Polski]

Popieram w opini przedmówcę

Pewnie niedługo się okaże że nielubie Hamiltona - TAK NIE LUBIE GO

Ale nie mówie że jest złym kierowcą a nawet powiem że jest dobrym kierowcą !

[motomouse]

Sorki, ale tego nikt tu nie powiedział/napisał.

 

Cała poprzednia strona jest utrzymana w tym duchu : Hamilton święta krowa, sędziowie zepsuli wyścig Kubicy, zrobili to specjalnie żeby Hamilton miał szansę go dogonić, itp.

 

zasadami rywalizacji fair play w sporcie.

 

To druga pobudka - w F1 FairPlay nie istnieje od dobrych kilkudziesięciu lat, a sama F1 nie jest sportem. To po prostu cyrk dla dużych chłopców i niegrzecznych dziewczynek - a może odwrotnie ?

[Grześko]

Jak nie BMW, to FIA robi wszystko żeby Kubicy było źle ...

Sorki, ale tego nikt tu nie powiedział/napisał.

Cała poprzednia strona jest utrzymana w tym duchu : Hamilton święta krowa, sędziowie zepsuli wyścig Kubicy, zrobili to specjalnie żeby Hamilton miał szansę go dogonić, itp.

Widzisz tylko to co sam chciałbyś widzieć.

Powtarzam, dyskusja jest o uprzywilejowaniu Hamiltona w stosunku wsztstkich do innych zawodników, a nie w stosunku jedynie do Kubicy!

...sama F1 nie jest sportem...

No tak, bo boks to też jedynie zalegalizowana zabawa kilku zabijaków, którzy chcą dać sobie po mordzie, golf to imprezki dla ludzi, którzy mają full forsy i chcą mieć jeszcze więcej, a kolarstwo przełajowe to zajęcie dla tych co próbują jak najszybciej dojechać do celu nie łamiąc sobie przy tym karku. Ale żadna z tych dyscyplin broń boże nie jest sportem!

Marcin, zastanów się troszkę nad tym co piszesz.

Edytowane 20 Kwietnia 2010 przez Grześko

[adam75pl]

Pewnie niedługo się okaże że nie lubie Hamiltona - TAK NIE LUBIE GO

Ale nie mówie że jest złym kierowcą a nawet powiem że jest dobrym kierowcą !

Absolutnie się z Tobą zgadzam w tym momencie. Nawet w UK on bardzo traci na popularności w przeciwieństwie do Buttona, który w tym roku jest jednym z moich faworytów obok Webbera i Kubicy. Jednak wiadomo że ci dwaj raczej nie mają szans na mistrzostwo.

Ale zbyt dużo tu jest najeżdżane na Hamiltona...

Wiecie że jednym z sędziów jest Alexander Wurtz? Dawny kierowca F1... Nie sądzicie że będzie faworyzował on Vettela bardziej niż Hamiltona? Bądźmy bardziej obiektywni... I rozważajmy głębsze szczegóły tego sportu tutaj, dzielmy się informacjamy, pytajmy się o wyjaśnienie niejasności.

[motomouse]

Widzisz tylko to co sam chciałbyś widzieć.

 

Oczywiście A Ty nie ?

 

Nie chce mi się szukać, ale na dwóch poprzednich stronach jest kilka wpisów o tym jak to zły SC skopał wynik Robertowi ... i jacy to sędziowie są źli bo odebrali mu podium.

 

Ale żadna z tych dyscyplin broń boże nie jest sportem!

 

Kiedy dotrze do Ciebie w końcu, że F1 to prywatny folwark Berniego i zarazem przedsiębiorstwo które ma przynosić dochody, to zmienisz zdanie. To, że zawody odbywają się pod egidą FIA niczego nie zmienia. To Berni decyduje o tym jak wygląda F1.

 

W tej chwili ze względu na zaszłości i regulamin F1 nie jest atrakcyjna dla widza. Nie ma widzów, nie ma kasy za bilety, nie ma kasy za transmisje, itp. Każdy "walczak" na torze to dla Berniego kasa i tego będzie pilnował.

 

Zresztą - słowa "F1 is not a sport" nie są moje - powiedział to Alonso ...

 

Wiecie że jednym z sędziów jest Alexander Wurtz?

 

Na każde GP zapraszany jest były kierowca F1 w roli "pomocnika" - to nie jest cały czas Wurz.

[J@ceq]

sędziowie faworyzują Hamiltona

Bo faworyzują.

żeby zrobić "kuku" Robertowi Kubicy

Nie tylko jemu. I jeśli mi jeszcze raz powiecie że tak ma być że Hamilton wyprzedza na zjeździe do PIT stopu a upomnienie dostają we 2 z Vettelem to się pos..m ze śmiechu. I że blokowanie Petrova to jest jeden z przepisów. Spychanie z toru innych kierowców to tylko walka. To ja się spytam dlaczego te wszystkie pytania dotyczą jednego z kierowców, Lewisa Hamiltona. Powiedzcie że się na niego uparliśmy, no tak bo tylko on takie cuda wyczynia bezkarnie albo prawie bezkarnie. Za to na innych kierowców są bezpardonowo nakładane kary. I nie piszę tu tylko o Robercie. Skoro my, którzy się znamy w/g was na F1 jak świnia na niebie mamy takie zdanie jak redaktorzy na niektórych ze stron poświęconych F1, czyżby i oni się mylili? Ja może i się nie znam bo F1 zacząłem się interesować jak zaczął w niej startować polak ale czy i inni są takimi laikami? Wybaczcie ale dla mnie na wjazd do Pit stopu są przepisy aby zwolnić a nie ścigać się na nim i to jest fakt. Za przekroczenie szybkości są nakładane kary, a za ściganie się na dojeździe czy w samej alei serwisowej upomnienie? Chciałbym zobaczyć wasze miny jak na wjeździe na kanał w jakimś warsztacie koleś was zepchnie i powie że miał takie prawo. No to ja chyba jestem przewrażliwiony a może jestem laikiem. Dobra mam takie zdanie i się nim dzielę bo tak uważam.

[zecik]

Cytat:

Napisał Grześko Zobacz post

sędziowie faworyzują Hamiltona

Bo faworyzują.

Cytat:

Napisał Grześko Zobacz post

żeby zrobić "kuku" Robertowi Kubicy

Nie tylko jemu. I jeśli mi jeszcze raz powiecie że tak ma być że Hamilton wyprzedza na zjeździe do PIT stopu a upomnienie dostają we 2 z Vettelem to się pos..m ze śmiechu. I że blokowanie Petrova to jest jeden z przepisów. Spychanie z toru innych kierowców to tylko walka. To ja się spytam dlaczego te wszystkie pytania dotyczą jednego z kierowców, Lewisa Hamiltona. Powiedzcie że się na niego uparliśmy, no tak bo tylko on takie cuda wyczynia bezkarnie albo prawie bezkarnie. Za to na innych kierowców są bezpardonowo nakładane kary. I nie piszę tu tylko o Robercie. Skoro my, którzy się znamy w/g was na F1 jak świnia na niebie mamy takie zdanie jak redaktorzy na niektórych ze stron poświęconych F1, czyżby i oni się mylili? Ja może i się nie znam bo F1 zacząłem się interesować jak zaczął w niej startować polak ale czy i inni są takimi laikami? Wybaczcie ale dla mnie na wjazd do Pit stopu są przepisy aby zwolnić a nie ścigać się na nim i to jest fakt. Za przekroczenie szybkości są nakładane kary, a za ściganie się na dojeździe czy w samej alei serwisowej upomnienie? Chciałbym zobaczyć wasze miny jak na wjeździe na kanał w jakimś warsztacie koleś was zepchnie i powie że miał takie prawo. No to ja chyba jestem przewrażliwiony a może jestem laikiem. Dobra mam takie zdanie i się nim dzielę bo tak uważam.

 

podpisuje się

[motomouse]

I jeśli mi jeszcze raz powiecie że tak ma być że Hamilton wyprzedza na zjeździe do PIT stopu a upomnienie dostają we 2 z Vettelem to się pos..m ze śmiechu.

 

Reprymendę dostali za wyjazd z pitów a nie za wjazd.

 

Skoro my, którzy się znamy w/g was na F1 jak świnia na niebie mamy takie zdanie jak redaktorzy na niektórych ze stron poświęconych F1, czyżby i oni się mylili?

 

Znaczy którzy ? Z onetu czy wp ? Polska niestety cierpi na brak ludzi doświadczonych w tym temacie, bo boom na F1 zaczął się wraz w obecnością Kubicy w F1. Oni po prostu piszą to, o czym ludzie chcą czytać.

 

Wybaczcie ale dla mnie na wjazd do Pit stopu są przepisy aby zwolnić a nie ścigać się na nim i to jest fakt.

 

Nie. Pit entry należy do toru i nie ma na nim przepisów ograniczających prędkość ani innych szczególnych. Alonso zrobił z Massą dokładnie to samo, a nikt jakoś nie wspomina o karze dla niego

 

Jeśli już to Hamilton powinien zostać ukarany za zyskanie przewagi poprzez wyjazd całkowicie poza tor ( linia nalezy do toru ) - ale w sumie to chyba sędziowie potraktowali ten manewr jako kontynuację walki o pozycję sprzed ostatniego nawrotu - a tam z przodu był Hamilton. Jeszcze do wczoraj byłem przekonany, że Hamilton powinien za to właśnie dostać karę - ale obejrzałem sobie wyścig jeszcze raz i teraz mam do tego stosunek nijaki.

 

Zresztą - ten zakręt przed pit lane ścina większość kierowców. I dzieje się tak nie tylko na tym torze.

Edytowane 20 Kwietnia 2010 przez motomouse

[J@ceq]

Nie. Pit entry należy do toru i nie ma na nim przepisów ograniczających prędkość ani innych szczególnych. Alonso zrobił z Massą dokładnie to samo, a nikt jakoś nie wspomina o karze dla niego

Bo zrobili to jednorazowo i więcej aż tak wyraźnych chamskich zachowań u nich nie widziałem. U Hamiltona tego typu zachowania zdarzają się często i dlatego jest tak zauważalny.

ale w sumie to chyba sędziowie potraktowali ten manewr jako kontynuację walki o pozycję sprzed ostatniego nawrotu - a tam z przodu był Hamilton

Jak zwykle na jego korzyść

Zresztą - ten zakręt przed pit lane ścina większość kierowców. I dzieje się tak nie tylko na tym torze.

Ale się tam nie ścigają i tyle w temacie.

[motomouse]

Bo zrobili to jednorazowo

 

Tak jak Hamilton

 

więcej aż tak wyraźnych chamskich zachowań u nich nie widziałem.

 

Hmm ... Alonso do grzecznych nie należy - ostatnio może i miał mniej okazji, ale to chyba był problem Renault a nie jego - będąc wolniejszym nie da się kogoś po "chamsku" wyprzedzić. W swoim epizodzie w McL pokazał pazurki

 

A co do Massy - on jest w ogóle zagubiony na torze i raczej nie wdaje się w bijatyki.

 

U Hamiltona tego typu zachowania zdarzają się często

 

Znaczy co ? Wyprzedzanie na pit entry ? Przyznaj się - ile razy widziałeś, żeby Hamilton wyprzedził kogoś na pit entry ?

 

Wizerunek Hamiltona jako bad boy'a utrwala się na tle reszty stawki, która po prostu zatraciła pierwotny instynkt "mordercy" ( przenośnia ) - więcej w nich kalkulowania i efektywności niż efektowności. A tym co przyciąga widza jest efektowność a nie efektywność.

 

Wielkie sławy F1 - Senna, Hill, Prost, Schumacher, Montoya mieli o wiele więcej na sumieniu niż Hamilton - a są uwielbiani

Edytowane 20 Kwietnia 2010 przez motomouse

[Ziewal]

Wielkie sławy F1 - Senna, Hill, Prost, Schumacher, Montoya mieli o wiele więcej na sumieniu niż Hamilton - a są uwielbiani

 

jaki czarnuch ma staż w F1 a jaki oni maja i mieli ? troche nie trafiłeś

[adam75pl]

a Shumi to nabroił Nawet do Coultharda z rękami startował :lol2

A Hamilton najmłodszy to i gorąca krew

[wojta]

hamilton jest tym czym kiedys byl schumacher w f1 zrobi wszystko by wygrac nie lubi go ale rozumiem .. a ze go wladze bronia / robia to dlatego ze wzbodza emocje wokol f1 a to jest im potrzebne my onim gadamy a nie jeden pojdzie na tor by popatrzec co znow wymysli pokaze jak dla mnie jest najlepszeym kierowca na swiecie wsrod frajerow i snobow pustych zapatrzonych w siebie debili

[Ziewal]

a Shumi to nabroił Nawet do Coultharda z rękami startował :lol2

 

Szumi jechał po zwycięstwo a Coulthard był dublowany po za tym skąd wiesz że z chciał mu wpier... skoro nawet go nie wpuścili do boxu

 

[ame]http://www.youtube.com/watch?v=luUfwmPlimQ[/ame]

[motomouse]

jaki czarnuch ma staż w F1 a jaki oni maja i mieli ? troche nie trafiłeś

 

Popatrz na ich pierwsze sezony i wtedy cokolwiek dopisuj. Senna od początku, zresztą tak samo jak Schumacher i Prost jeździli tak, jakby każdy inny kierowca na torze był ich osobistym wrogim Zresztą - co ma do tego staż ? Że niby im więcej sezonów tym bardziej można rozrabiać ?

 

I nie podoba mi się, że piszesz o nim per "czarnuch" - nie wiesz, że rasizm jest już passé ?

 

po za tym skąd wiesz że z chciał mu wpier... skoro nawet go nie wpuścili do boxu

 

No tak - wypadł z bolidu, zrzucając kask i rękawice, odpychając ludzi, bo chciał pójść i dać mu buziaka. A te wstrętne chamy nie wpuściły go do kolegi

Edytowane 20 Kwietnia 2010 przez motomouse

[Ziewal]

Marcin powiedz mi że za to co zrobił Hamilton nie powinien dostać kary to wypisze się z tego forum

 

[ame]http://www.youtube.com/watch?v=EkLe8w-Fde8[/ame]

[J@ceq]

Nie no dobra nie dyskutuję, poddaję się ale zdania nie zmieniam. Uważam że Hamilton to wyjątkowy cham i czujący się bezkarnie dzięki nie wiem komu, sędziom, Wurzowi czy samemu najwyższemu czy najniższemu. I nikt mnie nie przekona że jest to tylko jego taki wizerunek, a ja to co widzę w TV to moje zwidy. Dla twojej wiadomości nie piję, nie palę i nie ćpam, dlatego mam pewność że to co widzę w TV to nie moja wyobraźnia a najprawdziwsza prawda. I dalej mnie chcesz przekonywać że on jest tylko nieułożonym agresywnym kierowcą. Dla mnie to to samo co naćpany agresor na drodze i tyle. A o tym że jest traktowany przez sędziów ulgowo nawet kierowcy F1 się wypowiadają nie tylko redaktorzy Onet czy WP. A sam Lewis jest w 7 niebie i włazi w tyłek sędziom. http://www.formula1.pl/F1_news-8674-Hamilton_chwali_sedziow.html

[adam75pl]

skąd wiesz że z chciał mu wpier...

bo Shumi był w zasięgu ręki od Davida który w zeszłym roku w wywiadzie śmiał się z tego incydentu razem z Shumacherem. Mechanicy go powstrzymali a kolizja nawet nie była winą Coultharda gdyż zastosował się do polecenia wydanego przez radio aby zwolnił i dał się wyprzedzić.

Szukajka ponownie się kłania

 

[ame]

[/ame]