Hałasująca klima

[ArturrO]

Cześć

 

Mam taki dziwny problemik. Po chwili od załacznia klimy albo dopiero po jakimś czasie coś zaczyna wyć tak jakby jakieś plastiki wpadały w rezonans. Wycie jest różne czasami się nasila

czasami slabnie albo wogóle zanika. Generalnie wyje tylko na postoju jak jadę jest cisza. Na 100% nie jest to sprężarka bo przy niej jest cicho to coś w środku samochodu. Dzisiaj wymontowałem schowek przed pasażerem i odłączyłem kabelki od głównego wentylatora bo myślalem że może to on ale niestety nadal wyje. Ustaliłem natomiast że napewno wyje coś w środku obudowy nagrzewnicy bo w "trakcie wycia" ona caa się trzęsie. Znalazlem tam jeszcze jakąś wtyczkę z 4-ma kablami jest to coś od klimatyzacji bo jak to odłączę to klima nie dziala.

No i wreszcie moje pytanie czy wewnątrz tej calej obudowy jest jeszcze jakiś wentylator (oprócz tego głównego od nawiewów)? Może to on wyje? A może coś innego do czego prowadzą te kable o których mówiełm, a co może powodować takie piękne efekty dziękowe.

Generalnie jest to strasznie upierdliwe bo w korkach to czasami wyłączam klimę bo się wytrzymać nie da tak hałasuje to cholerstwo.

[Kuczi]

Czytałeś TO choć to inny model passka ale może to Ci coś pomoże :611:

[ArturrO]

Czytałeś TO choć to inny model passka ale może to Ci coś pomoże :611:

 

No tak tylko że tam jest mowa (przynajmniej tak zrozumiałem) o wentylatorze przy chłownicy

a mi chodziło o wentylatory w kabinie.

Tak swoją drogą ostatnio z nawiewów wyleciała mi jakaś para może to właśnie był czynnik chłodzący. A może to wyje jakiś zawór albo coś w tym stylu? Sam już nie wiem. Klima generalnie chodzi bęz zarzutu chłodzi nie wyłacza się.

[Kuczi]

A Tutaj zaglądałeś? Zresztą nawet tam pisałeś i myslę że tam padła odpowiedź która Cię zainteresuje :611:

[ArturrO]

A Tutaj zaglądałeś? Zresztą nawet tam pisałeś i myslę że tam padła odpowiedź która Cię zainteresuje :611:

 

No cóż wiem że tam pisałem ale tam znowu mowa o automatycznej klimie i cholera wie jak to jest tam rozwiązane więc zaczołem nowy temat bo konkretnie potrzbuję informacji o manualnej klimie. Nie będę rozbierał samochodu coby sprawdzić czy przypadkiem u mnie to jest tak samo jak w klimatroniku. Uwież mi przejrzałem już tematy o klimie i nie do końca one rozwiązują mój problem. No chyba że jestem debilem i nie potrafię wyciągać wniosków

[JACU6X6]

U mnie jak chodzi wentylator chłodnicy na drugim biegu to drży całe autko takich wibracji dostaje. Moze u ciebie jakaś klapka wpada w rezonans i powoduje wycie??

[ArturrO]

Moze u ciebie jakaś klapka wpada w rezonans i powoduje wycie??

 

Tak też może być ale to ewidentnie coś wewnątrz obudowy nagrzewnicy bo nic dookoła niej się nie rusza w sensie nie drży.

[polarek]

Witam

 

Mam pytanie do ArturrO.

Temat pojawił się już prawie dwa lata temu, więc myślę że w jakiś sposób zagadka do tej pory się rozwiązała.

Pytanie - jak długo jeździłeś z tym "świerszczem" w okolicy obudowy nagrzewnicy i czy coś udało się z tym zrobić ??

 

Pytam, bo dwa dni temu w moim aucie pojawił się dźwięk żywcem przypominający pracę kończącego się łożyska, lub jak to określiłeś - rezonujących plastików.

Dźwięk słyszalny jest też tylko od strony nagrzewnicy/parownika i też tylko przy włączonej klimie. Częstotliwość dźwięku jest proporcjonalna do obrotów silnika.

Pod maską żadnych niepokojących odgłosów nie ma.

Ale - przykładając metalowy "przedłużacz" ucha do włączonej sprężarki klimy słychać dokładnie ten sam dźwięk co w środku, tyle że dużo głośniej i wyraźniej. Przypuszczam że ów dźwięk przenosi się po przewodach klimy do parownika i dlatego lepiej go słychać w cichym kokpicie niż pod maską przy pracującym silniku.

Teraz nie wiem czy kończy mi się sprężarka klimy, jeśli tak to co się w niej kończy i jak długo jeszcze pociągnie nim padnie.

Zaznaczam, że "gołym" uchem nic pod maską nie słychać, słychać dopiero jak się osłucha dokładnie pracującą sprężarkę.

 

Pozdrawiam i czekam na jakieś wieści.

[ArturrO]

Witam

 

Mam pytanie do ArturrO.

Temat pojawił się już prawie dwa lata temu, więc myślę że w jakiś sposób zagadka do tej pory się rozwiązała.

Pytanie - jak długo jeździłeś z tym "świerszczem" w okolicy obudowy nagrzewnicy i czy coś udało się z tym zrobić ??

 

Trochę z tym jeździłem. Przerobiłem kilku cwaniaków. Chcieli mi wymieniać sprężarkę, skraplacz i jakieś tam jeszcze inne cuda. W końcu trafił się koleś który poradził mi nabić klimę. Nie bardzo mi się w to chciało wierzyć bo w sumie chłodziła całkiem nieźle i oprócz tego brzęczenia nic się z nią według mnie nie działo. Po nabiciu klimy dziwne dźwięki odeszły jak ręką odjął. Teraz jeździłem przez dłuższy czas i było cicho do momentu gdy rozszczelniła mi się chłodnica i ubyło trochę czynnika klima zaczęła znowu wyć. Po wymianie chłodnicy i nabiciu klimy znowu cisza. Tak czy inaczej spróbuj zacząć od tego jeżeli nie hałasuje Ci sama sprężarka to raczej nie ma się czym przejmować no i oczywiście trzeba sprawdzić czy układ jest szczelny bo bez tego to się wiele nie zdziała.

 

Pozdrawiam

ArturrO

[polarek]

No i u mnie też pomogło. Okazało się że gdzieś wywiało mi sporą część czynnika. Po uzupełnieniu do wartości optymalnej nastała błoga cisza.

Zostało mi tylko zlokalizowanie nieszczelności.

Dzięki ArturrO