Skocz do zawartości
Gość Rogas

2,8 V6 ACK - przyczyny spalania oleju

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Rogas

Witam serdecznie,

 

Jakie mogą być przyczyny spalania oleju przez Passata B5 2,8 V6 ACK? Zbliżam się do końca robienia swojego passata i to w sumie jedna z ostatnich rzeczy na liście.

 

Tragedii w spalaniu nie ma - część ucieka przez pocenie się spod głowicy - splanuje obie wymienie uszczelki, ale część leci też rurą wydechową - co mnie już martwi. Passat jakoś mocno nie kopci - ani na niebiesko, ani na biało - spalniy czuć, no ale to przecież nie jest hybrydowy prius :)

 

Na 100% wymienić uszczelkę pod głowicą + splanować, profilaktycznie zrobię jeszcze drugą - koszt niewielki, a będzie spokój.

 

Mechanim mówi, że mogą być to uszczelniacze - z jakim kosztem tu powinienem się liczyć? Zaznaczę, że silnik remontować chcę obustronnie - tz. wymieniam wszytko w obu głowicach.

 

Czy jest przy przebiegu ok. 200 tys. sens wymiany pierścieni?

 

Na co jeszcze zwrócić uwagę?

 

Z góry dziękuję za pomoc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ile Ci pali bo 2.8 lubi olej i nic nie zrobisz :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Rogas

Powiem tak - zalałem na zimnym silniku "pod maks" przy granicy z Niemcami - dojechałem do Warszawy - około 550km, jadąc po autostradzie 170-180km/h i miarka była bliżej minimum...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość hezek

a po co pod max? ja mam zawsze 2mm nad min i tego sie trzymam

jak jeździ nie kopci to niema co poprawiac ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesli chcesz wymieniać obie uszczeliki i planować obie głowice i twierdzisz że to niewielki koszt to już bym do tego dorzucił uszczelniacze bo to na pewno znacznie mniejszy koszt a po 200tys to na pewno nie sa idealne.

 

Natomiast co do pierscieni to chyba nie warto - jesli peirścienie też są do roboty i kompresja słaba to już wszystko razem to taki koszt że lepiej kupic drugi silnik z mniejszym przebiegiem.

 

Co do zużycia oleju to istnieje pewna prawidłowość pomiedzy stanem oleju a jego zużyciem - od MAX do połowy schodzi dużo szybciej niż od połowy do MIN, ja nigdy nie leja na MAX, tylko tak do połowy.

 

U mnie schodzi ok 1L oleju na 5tys km - a silnik ma tylko 76tys km najechane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Rogas

U mnie schodzi ok 1L oleju na 5tys km - a silnik ma tylko 76tys km najechane.

 

Tz. planowanie głowic + wymiana uszczelniaczy to ja będę na 100% robił - oczywiście wszystko poskładam na nowych uszczelkach. Zastanawiam się tylko, czy jest sens dłubać coś dalej i głębiej... bo oficjalnie jak się z ludźmi rozmawia to nigdy nikomu nawet kropla oleju nie schodzi, a pali 3 litry... mój pali 18 i olej pali, ale ile to normalnie... ciężko zrobić prawidłowy benchmark... Nie chciałbym aby okazało się, że wpakuje 2tys w silnik na darmo.

 

Jeśli miałbym swapować to na 100% na na biturbo z allroad. Cena w sumie +4-5 tys a silnik świeższy no i inna całkiem konstrukcja...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam v6 4x4 2.8 z 2001 przebieg ok 100k

Spalanie w mieście faktycznie z 18 litrów przy nieoszczędnej jeździe i krótkich przebiegach. Co pewien czas trzeba robić dolewki oleju i jest to uzależnione od dynamiki jazdy. U mnie średnio co 2-3k muszę dolać z 0,5 litra - podaje wartości szacunkowe, bo bywa różnie.

Przy dłuższych trasach 500-1000k zużycie oleju spada.

Z tego co się orientuję branie oleju to norma, więc IMHO nie należy się tym przejmować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Rogas

U mnie spalanie to 17,5 przy normalnej jeździe - fakt odcinki krótkie. Na trasie około 10-11. Paliwo to jednak ułamek tego co wpakowałem w auto - jak ktoś go kupi to będzie wniebowzięty :)

 

Jestem po generalnym przeglądzie - gdzie coś było nie tak, poszły nowe części z VW. Zobaczymy jakie teraz będę miał spalanie oleju, chodź generalnie rozmawiałem z facetem co ma B5 ACK od nowości i jego opinia "chłopie, nowy brał olej... olej" :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Skoro wam te samochody palą 17-18 litrów to nie dziwne że palą olej.

Jak trzeba piłować ten silnik żeby wciągnął tyle wachy na dodatek w wawie . Bez większego problemu jestem w stanie zejść poniżej 13 litrów i olej też pali tylko w mniejszych ilościach.

 

Pozdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Rogas

tja :) Szkoda, że Ci nie produkuje jeszcze tej benzyny :)

 

Ja jeżdżę spokojnie - miałem wypadek ładną 535i i jakoś mi się od tamtej pory blokada włączyła... nie mówię, nie po to kupuje 2,8, by logan na światłach odjeżdżał o 300m, ale mogę powiedzieć, że jeżdżę statystycznie średnio.

 

Jednocześnie nie ukrywam, że jeżdżąc nie przejmuje się jakoś spalaniem, nie obserwuje świateł 3km przede mną bo jeszcze czerwone wejdzie itp. ... po prostu jeżdżę.

 

Aktualnie mam średnie spalanie 17,6. Non stop Wawa.

 

I u mnie nie tyle palił olej, co lał się on jak z konewki spod uszczelniacza :)

Edytowane przez Rogas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aktualnie mam spalanie średnie 13.0 - 95% wawa :) nie wyprzedza mnie logan :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Aktualnie mam spalanie średnie 13.0 - 95% wawa :) nie wyprzedza mnie logan :)

 

 

Niewątpliwie da się spalić w mieście nawet pewnie poniżej 13 litrów. Tylko pytanie po co?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak to czytam to tylko Wam współczuć.

Prawie 20 litrów benzyny na 100 km i 10 litrów oleju na 10 000 km.

 

Matko :eek:

 

Chyba, nie żałuje, ze mam 1.8T. Nie dolewam oliwy od wymiany do wymiany. Dobiegając do kolejnych 10 000 mam minimum na bagnecie. (220 000km na szafie)

Po Warszawie mieszczę się w 11-12 litrach benzyny, a jeżdzę nie jak dzikus, ale logany mi nie uciekają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Aktualnie mam spalanie średnie 13.0 - 95% wawa :) nie wyprzedza mnie logan :)

 

Ja mam spalanie w granicach 12,5 - 13l / 100km po Warszawie. W trasie około 10,5-11l. A jeżdżę umiarkowanie - raczej nie wchodzę powyżej 4000 obr/min. Choć czasem zdarzy się podrażnić innych kierowców, usiłujących się ścigać autkami z silnikami podobnymi do tych montowanych w traktorkach do koszenia trawy ;-) Cena paliwa: 4,20 ; miny innych kierowców - bezcenne ;)

 

Na trasie z Bielska, zdarzyło mi się jechać 'w parze' z Audi S6 - jakoś nie był w stanie uciec; na starcie był szybszy, ale po kilkuset metrach praktycznie się zrównywaliśmy. A podejrzewam, że spalanie miał większe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Rogas

Do kolegi od 1,8T ... ja mam jeszcze 4x4 i automat. Nie czekam na żadne grzanie, chłodzenie czy zwalnianie turbiny itp.

 

Co do spalania - oleju - powtórzę, że u mnie były to w dużej mierze nieszczelności, które są już wyeliminowane.

 

adam_wawa - nie wiem jakim cudem, spalanie po Warszawie w stosunku do spalania w trasie rosnie Ci o 1-2l :) A może pod pojęcie Warszawa, rozumiesz przejazdy z Wesołej do Rembertowa? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Do kolegi od 1,8T ... ja mam jeszcze 4x4 i automat. Nie czekam na żadne grzanie, chłodzenie czy zwalnianie turbiny itp.

 

Co do spalania - oleju - powtórzę, że u mnie były to w dużej mierze nieszczelności, które są już wyeliminowane.

 

adam_wawa - nie wiem jakim cudem, spalanie po Warszawie w stosunku do spalania w trasie rosnie Ci o 1-2l :) A może pod pojęcie Warszawa, rozumiesz przejazdy z Wesołej do Rembertowa? :)

 

Żadnym cudem - tem silnik nie lubi ruszania w korkach. Jak już płynnie jedzie, to pali równomiernie. Nie lubi częstych zmian obrotów (a tak to wygląda gdy jedziesz w korkach). Poza tym, gdy stoisz w korkach, to też trzeba zalać te 2.8l, i stąd wzrost spalania własnie o 1-2 l.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Rogas

Wiesz? Nie wiem co ten silnik lubi, a co nie :) Wiem, ze polubił wpakowanie w niego kilku tysięcy - nowe świece, cewka, przewody - też lubi... ja lubię jak grzecznie odpala, ładnie jedzie, kulturalnie pracuje... a jak ktoś grzeczny to dostaje dobrze zjeść :) Nie będę z siebie idioty robił, wypatrywał świateł z kilometra bo nie daj boze czerwone się trafi, by na dojeździe na uczelnie zaoszczędzić 2zł :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W korkach to 2.8 pali 15-18 leciutką nogą popychany .... ot taki codzienny wyjazd rano Modlińską w stronę centrum na most Grota ...

 

Przy zwykłej jeździe w mieście (np. Warszawa w weekend) to przy bardzo lekkiej nodze to da się w 13l zamknąć, ale dynamiczna jazda po mieście to 15l.

 

Przy jeździe mieszanej 50/50 średnia z ostatnich ok 1000km wychodzi ok. 12,5

 

1L oleju na 1000km to te silniki raczej nie palą a przyjmując średnią spalania z miasta 15L to do 20L też sporo brakuje więc wypowiedź posiadacza 1.8T należy potraktować jako zwykła drobną złośliwość - ot zżera go zazdrość o to jak brzmią te nasze V6-tki :)

 

raczej nie wchodzę powyżej 4000 obr/min.

 

Raczej ekstremalnie emeryckie podejście.

 

Ja tam czasem przełączam z D na tipa i but w podłogę i wtedy to auto jedzie a biegi zmienia wtedy jakoś koło 7tys

Edytowane przez bc_lESZCZ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Raczej ekstremalnie emeryckie podejście.

Można na to i tak spojrzeć - ale po tym jak bronię człowieka, który zabił 3 osoby w wypadku (czołowe zderzenie Subaru Legacy z Oplem Corsa, na trasie Lubelskiej), noga jakoś sama zeszła mi z prawego pedału...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
brakuje więc wypowiedź posiadacza 1.8T należy potraktować jako zwykła drobną złośliwość

witam.

po pierwsze nie o to chodzi. jak kolega wyżej napisał jakoś "nie przekraczając 4000obr/min"

panowie to po co jezdzić samochodem z taką mocą(przyjemność z jazdy sie kłania), nie rozumiem tego ni w ząb, jak sobie jade to jade i nie ma przeproś coś mi odwali to daje ile wlezie i koniec. i ani przez sekundę nie pomyśle ile on spalił, bo mnie to nie obchodzi. CPN trudno trzeba to trzeba.

a swoją drogą te koniki muszą coś "jeść" więc jak chcesz jechać lej, innego wyjścia nie widzę.

pozdrawiam.

ps. a jak nie to kup diesla wsadź chipsa i też bedzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności