problem z rejstracja po zmianie przepisow

[ice]

Witam,

 

Potrzebuję pomocy, dziś poszedłem zarejestrować auto i okazuje się że od grudnia 2007r zmieniły się przepisy odnośnie rejestracji auta w kraju i teraz wymagany jest dowód rejestracyjny auta, czyli tzw. mały brief (Fahrzeugschein) i duży brief.

Problem w tym że auto które kupiłem było powypadkowe i wymeldowane w 2004 roku i teraz mam tylko duży brief i taka zielona kartkę z wymeldowaniem. Bo jak poprzedni właściciel go wymeldowywał w to Niemczech w 2004r były inne przepisy niż teraz maja i zabierali dowód rejestracyjny(Fahrzeugschein) przy wymeldowywaniu.

I teraz moje pytanie czy ktoś się orientuje czy jest możliwość uzyskania małego briefu w urzędzie komunikacji w Niemczech? Lub też może ktoś miał podobną przygodę z naszym polskim wydziałem komunikacji....

 

 

Proszę o pomoc.

[pogromca]

No to nieprzyjemna sprawa, wydaje mi się że w niemieckim urzędzie mogą wydać jakiś dokument zastępczy, potwierdzający dane samochodu i kto był ostatnim właścicielem.

Ja miałem kiedyś podobny problem to zadzwoniłem do urzędu w Niemczech i przysłali mi listem taki papier, że auto jest wymeldowane i cośtam jeszcze napisali, nie pamiętam już dokładnie. W każdym razie udało mi się zarejestrować pojazd, chociaż nie bardzo chcieli się urzędasy zgodzić.

Także proponuję zadzwonić do urzędu, gdzie auto było wymeldowywane, na pewno postarają się pomóc.

[lysy78_03]

pogadaj z kims kto sciaga fury. maja patenty na obejscie takich rzeczy. czesto zabieraja padlucha do belgii albo holandii i dostaja cos w rodzaju tymczasowego dowodu rej i na tej podstawie juz mozna zarej padlucha. kiedys to slyszalem, ale niestety nie znam szczegolow.

jezeli samochod zostal wyrejestrowany z powodu wypadku tzn ze wg. tuv jest to zlom. nie wydadza Tobie zadnego papiera. zmiana przepisow miala na celu eleminacje takiego zlomu. niestety.

pozdro

[ice]

z jednej strony wszystkie dane samochodu, jak i poprzednich właścicieli sa w briefie wiec niby troche bez sensu by bylo bo taki dokument nic nie daje, ale z polskimi urzedami to nigdy nie wiadomo. nie wiem czy dowod rejestracyjny zostal zabrany z powodu wypadku czy po prostu z powodu wymeldowania, ale faktem jest ze auto mialo mala stluczke i nie jest to zaden zlom. poprzedni wlasciciel chcial go naprawic ale jakos nie mial czasu i po 4 latach doszedl do wniosku ze jednak sprzeda...

auto normalnie przeszlo by tuv itp tylko trzeba bylo wymienic lampe i wymienic pompe abs. co juz jest zrobione. samochod bez problemu przeszedl przeglad w polsce (powypadkowy i pierwszy po sprowadzeniu).

jakos mi sie nie widzi ciagnac go na lawecie do niemiec na tuv (ktory to kosztuje 150 euro) i tam go rejstrowac i zaraz wyrejstrowac tylko po to zeby miec papierek.....

no nic dzis moj tato pojechal do berlina i ma przy okazji zajechac tam do wydzialu komunikacji, wprawdzie to nie tam auto bylo kupione ale oni maja wszystko w kompach i moze wystawia to co potrzeba, albo przynajmniej jakies zaswiadczenie czy cos...