Skocz do zawartości
czarek1210

Przy przyspieszaniu dymi na czarno-1,9tdi 130koni

Rekomendowane odpowiedzi

Gość andriusza13

Miałem podobny problem, czarny dym + strata mocy , na kompie nic nie wyszło, dopiero drugi mechanik dał rade i znalazł usterkę, powodem dymienia i braku mocy okazał sie być dziurawy przewód gumowy od turbosprężarki , dostawało sie lewe powietrze i mieszanka ulegała nieprawidłowemu spalaniu. Koszt przewodu ok. 300 zł Pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
prawdopodobnie trzeba wymienić

Tak, trzeba wymienić, ale diagnostę.

 

Wykres, który załączyłeś, przedstawia ciśnienie sprężania na poszczególnych cylindrach. Pozwala on ocenić szczelność cylindrów (pierścieni i zaworów). I tyle.

 

Co do sprawności pompowtrysków, to tylko VAG :640:

Jeśli któryś z PD "leje", komputer koryguje jego pracę zmieniając dawkę paliwa na pozostałych tak, aby silnik pracował równomiernie. Wyraźnie to widać tylko w Vagu.

 

P.S. Edytuj posty i nie klep jednego pod drugim. Masz taką małą ikonkę w rogu obok postu. Góra tego nie lubi :582:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość spicychicken

Miałem podobny problem(ten czarny dym z rury). Okazało się, że były to wtryski. Najpierw sprawdziłem je w garażu u faceta mechanicznie -ten powiedział. że wtryski są ok i że coś nie tak z samym silnikiem. Jednak podjechałem do drugiego fachowca z komputerem i ten ponownie sprawdził i wymienił 2 z 4 wtrysków. Zaufałem facetowi z komputerem i już nie kopci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Miałem podobny problem(ten czarny dym z rury). Okazało się, że były to wtryski. Najpierw sprawdziłem je w garażu u faceta mechanicznie -ten powiedział. że wtryski są ok i że coś nie tak z samym silnikiem. Jednak podjechałem do drugiego fachowca z komputerem i ten ponownie sprawdził i wymienił 2 z 4 wtrysków. Zaufałem facetowi z komputerem i już nie kopci.

 

powiedz ile zaplaciles za wymiane wtryskow ???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość robert kruk

U mnie podobny problem pojawił się w czasie pobytu w górach. Samochód przy wjeżdżaniu pd górę zaczął lekko się dławić i szarpać przy granicy 1800-2000 obr. Powyżej 2000obr pracuje poprawnie. Teraz problem zaczął narastać. Występuje dławienie choć nie zawsze.Raczej na ciepłym silniku ale tylko przy dodawaniu gazu, przy około 2000 obr. Po każdym zadławieniu wypuszcza czarną chmurę dymu. Ogólnie nie kopci. Co to może być ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość robert kruk

Byłem w firmie DIESEL SERVICE na ul. Białostoczek w Białymstoku i po podłączenieniu do kompa nie pokazało żadnych błędów a auto kopci coraz bardziej i robi sie takie zamulone przy przyspieszaniu. Człowiek z tego serwisu mówi że może pobierać lewe powietrze, może to nieszczelność turbiny...Nie wiem co tu dalej robić i do kogo jechać ? Może ktoś mi podpowie ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witaj,kiedys też mniałem taki problem,wymnieniłem gume od turbiny bo był dziurawy,ale to nie było wszystko.. okazało sie że pompa wtryskowa była uszkodzona.Naprawa nie była duża około 400zł.i teraz jest zajebiście,autko idzie jak należy.Musisz podjechać do punktu gdzie regenerują pompy wtryskowe,a oni bedą wiedzieć co dalej.Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

robert kruk

B5(3B) 1.9TDI-PD 115KM (ATJ)

Rok prod: 2000

 

Rafcisz, ale Robert ma pompowtryski :-P a nia pompę wtryskową.

 

Ze swojej strony mogę Ci poradzić, żebyś posprawdzał wszystkie węże i ich łączenia pomiędzy turbiną-intercoolerem-kolektorem ssącym. Zerknij też na węże podciśnienia. U mnie co niektóre rozłaziły się przy próbie zdjęcia i należało je wymienić.

 

Powodzenia w walce z Paszczakiem :provw:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witaj kolego,mam passatka 1,9 tdi 110 kucyków z 1997r.mniałem taki sam problem jak i ty,kopcił mi na czarno i pojechałem do mechanika i stwierdził że jest pękniety gómowy przewód od turbiny,po tej wymnianie nie bylo to jeszcze wszystko,kopcił dalej,okazało sie że uszkodzona jest pompa wtryskowa.Po naprawie pompy jest ok,a autko pomyka zajebiście.Udaj sie do punktu gdzie regenerują pompy wtryskowe a oni doradzą ci co zrobić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
witaj kolego,mam passatka 1,9 tdi 110 kucyków z 1997r.mniałem taki sam problem jak i ty,kopcił mi na czarno i pojechałem do mechanika i stwierdził że jest pękniety gómowy przewód od turbiny,po tej wymnianie nie bylo to jeszcze wszystko,kopcił dalej,okazało sie że uszkodzona jest pompa wtryskowa.Po naprawie pompy jest ok,a autko pomyka zajebiście.Udaj sie do punktu gdzie regenerują pompy wtryskowe a oni doradzą ci co zrobić.
Ale kolego nie czytasz uwaznie, juz dominek_f zwrocil uwage ze on nie ma pompy wtryskowej tylko 4 pompowtryskiwacze;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tematu w warsztacie o którym pisałem powyżej czyli RSSERWIS we wrocławiu na ul. Owsianej oszukali mnie bo albo nie zaglądali pod pokrywe wałka za co zapłaciłem( w sumie za wszystkie ich diagnozy około 250zł.) albo są ślepi bo w drugim warsztacie ( Na ul. Gnieżnieńskiej we wrocławiu) bardzo szybko stwierdzili pękniętą szklanke popychacza i wytarty wałek rozrządu. Jestem właśnie po wymianie wałka, wszystkich szklanek, panewek i niezbędnych przy naprawie uszczelek , auto teraz jest jak nowe polecam ten warsztat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a powiedz nam kolego ile kosztowały części plus robocizna?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość caveman2009
Przy pompie nic nie było robione, a srednie spalanie ok 7,5l

chociaż ostatnio w trasie wyszło 6,5l przy spokojnej jeździe, a jeszcze miesiąc temu mieściłem sie w 6l.

 

Do Wrocławia niestety za daleko.

 

Scaliłem 2 posty. Używaj opcji 'edytuj'. Dzięki.

 

 

 

o jakiej pompie wy mowicie przeciez to PD. w tych silnikach zwiekszone dymienie jest normalne, oczywiscie w umiarze. 130ka ma troche podniesiany prog momentu i startuje przy ok 1800obr do tego casu nie ma doladowania a silnik zmaga sie z duza dawka paliwa, przez to dymi, sprawdz cisnienie doladowania na VAGu przedewszystkim wartosci poczatkowa, srednia i max. Sprawdz tez rozrzad, nie wiem jakich materialow oni uzywaja ale tak jak w 2.5litrowce waleczki sie wycieraja.

nawet jezeli nic nie znajdziesz pociesze cie, ja mam nowo zrobione turbo, nowa przeplywke, wszystko szczelne, nowe filtry, przebieg 117tys i i tak kopci czasem jak stara lokomotywa.

powoli zaczynam rezygnowac z marki VW, im mlodsze tym bardziej przereklamowane i AWARYJNE.

Taka prawda mialem Bore '01 ALH i tez walczylem z zaworkami, turbo i przeplywka, niekasowalnym luzem na przekladni, wiecznymi usterkami zawieszenia, teraz mam Paska '05 i jest to samo, wiecznie cos stuka, pojawia sie np. raz na jakis czas komunikat Emissions- Workshop! po wlaczeniu stacyjki, znika po odpaleniu silnika, Vag nic nie podaje, katalizator sprawdzony-40%zuzycia, wszystko w tym silniku jest jak nowe, czary mary!

VW od silnika 1F zeszlo na psy, czyli wprowadzajac elektronike. szczerze pasek kombi 130koni '05 przyspiesza tylko o sekunde szybciej do 100km/h od golfa 90koni bez elektroniki z 92roku tez mi 13lat technologii.

Edytowane przez caveman2009

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
szczerze pasek kombi 130koni '05 przyspiesza tylko o sekunde szybciej do 100km/h od golfa 90koni bez elektroniki z 92roku tez mi 13lat technologii.

 

Hmm... jakby do golfa jeszcze włożyć około 500 kg i porównać to zapewne byłaby różnica około 5 sekund.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wałek rozrządu 1661 zł, szklanki popychaczy 88zł razy 8, panewki 160zł i różne uszczelki razem części kosztowały 2640 + robocizna 300zł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość robert kruk
o jakiej pompie wy mowicie przeciez to PD. w tych silnikach zwiekszone dymienie jest normalne, oczywiscie w umiarze. 130ka ma troche podniesiany prog momentu i startuje przy ok 1800obr do tego casu nie ma doladowania a silnik zmaga sie z duza dawka paliwa, przez to dymi, sprawdz cisnienie doladowania na VAGu przedewszystkim wartosci poczatkowa, srednia i max. .

 

 

 

No tak , tylko ze jak jade w kolumnie samochodów i potem dam w gaz to za mną wszyscy wychamowują i zostają 500 metrów z tyłu. Więc kopci jak lokomotywa az mi wstyd. Po za tym czuje stratę mocy i większe spalanie ( srednio 1 litr). Kiedyś w trasie 5,6 litra to był standard, teraz ledwo schodzę poniżej 7 litrów , a i to nie zawsze. Wymieniłem przewody podciśnieniowe, przeplywomierz, czujnik temperatury( oszukiwał o 10 stopni), sprawdzilem w serwisie BOSH cisnienia dołądowujące, sonde Lambda, zaworki EGR itp. - nie ma żadnych błędów !

Co tu dalej robić ?

Może jeszcze ktoś coś mądrego podpowie.

Edytowane przez robert kruk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wymieniłem przewody podciśnieniowe, przeplywomierz, czujnik temperatury( oszukiwał o 10 stopni), sprawdzilem w serwisie BOSH cisnienia dołądowujące, sonde Lambda, zaworki EGR itp. - nie ma żadnych błędów !

Co tu dalej robić ?

Może jeszcze ktoś coś mądrego podpowie.

 

Jaką sonde lambda, czy aby napewno ogarniasz to co piszesz ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość robert kruk
Jaką sonde lambda, czy aby napewno ogarniasz to co piszesz ??

 

O ! To ciekawe co piszesz. Bo może i nie ogarniam. Po to jestem na forum żeby się czegoś dowiedzieć. W warsztacie powiedzieli że sprawdzali "sodnę" i jest ok. Może to nie "lambda". Proszę więc o wyjaśnienie:).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
O ! To ciekawe co piszesz. Bo może i nie ogarniam. Po to jestem na forum żeby się czegoś dowiedzieć. W warsztacie powiedzieli że sprawdzali "sodnę" i jest ok. Może to nie "lambda". Proszę więc o wyjaśnienie:).

 

W Twoim silniku nie ma czegoś takiego jak sonda lambda. Od fachmanów którzy jej tam szukali i co gorsza udało im się ją znaleść i sprawdzić trzymałbym się z daleka. Chyba że sprawdzali ci spaliny analizatorem, a Ty źle to zrozumiałeś.

Edytowane przez dtambor

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności