Skocz do zawartości
Gość hagi35

Problem z odpalaniem nienagrzanego silnika

Rekomendowane odpowiedzi

Gość hagi35

zimny silnik odpala super ale jak go zgasze zanim osiagnie swoja odpowiednia temp. to potem ciezko sie go pali tzn. musze dluzej kręcic rozrusznikiem a nawet lekko gazu dodac. Dzieje sie tak w przedziale do ok 70 stopni. Sytuacja ma tez miejsce gdy np silnik byl goracy ale postal troche i sie kapke ostudził to wtedy tez gorzej sie go odpala. W sumie nie jest to uciążliwe bo auto itak zawsze pali ale jestem ciekawy co to takiego? Moze czujnik halla pada ?

 

:564: /JAFO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja stawiam na zasyfiałe wtryskiwacze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja na katalizator zapchany

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja na jakiś czujnik tempoeratury np. powietrza w kolektorze dolotowym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja miałem to samo w tym samym silniku i przyczyną był błąd 522/G62 uszkodzony czujnik temperatury w głowicy. Dziś rano go zmieniłem i jak ręka odjął.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość hagi35

ile kosztowal ten czujnik ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich.

Przeszukałem całe forum w poszukiwaniu informacji o moim problemie z odpalaniem auta. Problem wygląda następująco: jeśli slinik rozgrzeje się do temperatury max (ok 90st) to po długim postoju pali praktycznie od razu, natomiast po odpaleniu na zimnym silniku i krótkim czasu jego pracy (dojechanie do pracy ok 2km) i zgaszeniu auta na czas 8h należy bardzo długo kręcić rozrusznikiem aby silnik odpalil. Podczas jazdy do pracy silnik nie osiąga temperatury 90st. Problem z odpalaniem po krótkiej pracy silnika występuje nawet przy temperaturze 10st. Miał ktoś podobny problem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności