SoftRM Zgłoś #1 Napisano 20 Kwietnia 2008 Otóż soprawa miała miejsce w drodze powrotnej z Cult-Style z Radeburga. Zostałem zatrzymany do rutynowej kontroli zaraz po wyjeździe z zlotu (pewnie polowali na polaczków) sprawdzono oczywiście numery auta tu ok i pytanie padło o nawigacje - kazano nam wszystkim wysiąść z auta , Niemiec wsiadł do auta i tu moje pełne zaskoczenie wyciągnoł wyjmaki i wysunał navi. Odczytał numer i podał przez radio do sprawdzenia - i tu klops okazało się że navi była skradziona na terenie Niemiec w 2005 roku to ja mu na to zgodnie z prawdą że ja te auto poprostu kupiłem w 2007 roku razem z Navi on nato że rozumie on do mnie nic nie ma ale musimy pojechać na posterunek , więc grzeczenie udałem się za nimi oczywiście kazali mi odpiąć navi i je zabrali. Na posterunku kazali czekać na tłumacza , i wtedy przesłuchali jako świadka i puścili free , muszę przyznać że wszystko grzecznie spokojnie i z kulturą. Piszę to aby przestrzec tych którzy mają zamiar kupować coś z niepewnego żródła , zastanówcie się dwa razy jak chcecie zaoszczęcię ja straciłem na sknerstwie poprzedniego właściciela. Jeśli temat nie wtym miejscu proszę o przesunięcie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pawelb6 Zgłoś #2 Napisano 20 Kwietnia 2008 o kurczę to miałeś pecha jednym słowem,współczuję i w sumie dobrze że cię puścili wolno bo u szwabów to można posiedzieć,wniosek taki że niestety trzeba mieć niefart bo navi skradzionych może nie jest dużo i policja też nie wszystkich trzepie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lysy78_03 Zgłoś #3 Napisano 20 Kwietnia 2008 to miales pecha SoftRM.szkoda. co do kontroli w szfabowie. zdarzylo mi sie, ze sprawdzali numery na pasach bezpieczenstwa, dzialanie spryskiwaczy szyby czolowej, zagladali do zmieniarki cd i do termosu z kawa. ale normalnie to tylko dokumenty i dalej jazda. pozdro Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość navi-forum.pl Zgłoś #4 Napisano 24 Kwietnia 2008 hihihihi... nie żebym śmiał się z kolegi ale tak to jest jak ludziska zaopatrują się na allegro w najtańsze nawigacje, przecież MFD1 w cenie około 1000zł to tak razi w oczy..... w salonie kosztuje około 8000zł, moja rada: kupujcie nawigacje tam gdzie sprzedający wystawia rachunek z numerami seryjnymi nawigacji, w razie problemów on bierze na siebie winę a wam musi oddać pieniądze Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Major Zgłoś #5 Napisano 25 Kwietnia 2008 złapice cie niemiec i powiesz ze navi kupiłes u tego tam gdzies tam- wraz ci zabiora. Pojedziesz do domu po papier, doatrczysz im osobiscie, 2-3 razy pogonisz do Berlina czy gdzies, wydasz 1tys na paliwo , i jak to sie skonczy to nie wiadomo. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach