Peter87 Zgłoś #41 Napisano 15 Września 2008 albo do zakupu kontrolowanego Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość leseser Zgłoś #42 Napisano 16 Września 2008 A najgorsze jest to że jestem (jesteśmy) bezsilni bo co można w takim wypadku zrobić?? NIC! ! ! Napisałem do Oto moto że to ogłoszenie to kłamstwo i co zrobili ? NIC Wiec nawet jak bym chciał cokolwiek zrobić to nie mam takiej możliwości i to najbardziej boli. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Peter87 Zgłoś #43 Napisano 16 Września 2008 wystawic identycznie ogloszenie, skopiowac tytul ogloszenia, opis i zdjecia, ta sama cena, tylko dodac jedno zdjecie gratis..tylko ze kasy szkoda na oglaszanie sie, auto i tak pewnie pojdzie na jakiejs gieldzie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
scrabit Zgłoś #44 Napisano 21 Września 2008 Witam! Podpinam się pod temat z identycznym pytaniem co kolega... Niedawno doszło do stłuczki (wjechaliśmy w dupę innemu) i Skoda ma pokiereszowany przód. Zastanawiam się ile jestem w stanie dostać za tą Skodę w takim stanie - pytanie do was? Chodzi mi o przybliżoną cenę. Bardziej orientacyjną bo ja sam nie mam zielonego pojęcia ile to jest warte. Dane samochodu: Skoda Felicia Kombi z silnikiem 1.3 75 KM z nowym gazem sekwencyjnym (koszt 2600zł) i nowymi oponami (ok 500zł). Ekstra wyposażenia brak. Zastanawiamy się nad zrobieniem tego samochodu (uszkodzony zderzak, lampy , prawy błotnik i maska - nie wiemy co z chłodnicą) ale nie wiemy w jakich granicach bedzie nas to kosztować - może ktoś się orientuje - pytanie do was? Poniżej fotki mojego rozbitego samochodu: Więc jak sądzicie?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Peter87 Zgłoś #45 Napisano 21 Września 2008 Niby wartosc skody niewielka, ale nie wyglada to jakos tragicznie, jesli podluznice nie sa ruszone i to tylko kosmetyka z zewnatrz to chyba to sie kwalifikuje do naprawy, bo przeciez nie na zlom. Otworz sobie allegro i zobacz po ile chodza czesci blacharskie i lampy. Malowanie pewnie jakies 200 zlotych elementu to wyjdzie prawie tysiac zl za przod, a jak kupisz czesci w kolorze to i moze koszt malowania odejdzie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
scrabit Zgłoś #46 Napisano 21 Września 2008 Niby wartosc skody niewielka, ale nie wyglada to jakos tragicznie, jesli podluznice nie sa ruszone i to tylko kosmetyka z zewnatrz to chyba to sie kwalifikuje do naprawy, bo przeciez nie na zlom. Otworz sobie allegro i zobacz po ile chodza czesci blacharskie i lampy. Malowanie pewnie jakies 200 zlotych elementu to wyjdzie prawie tysiac zl za przod, a jak kupisz czesci w kolorze to i moze koszt malowania odejdzie właśnie znalazłem na alle... całe odcięte przody z skody w tym kolorze za 1800 zł!! wszystko w nim jest razem z chłodnicą lampami itp. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Peter87 Zgłoś #47 Napisano 21 Września 2008 no to moze byc dobra cena, dlatego ze niewiadomo co sie okaze po rozebraniu samochodu teraz pytanie ile za robote, i jakie przeznaczenie samochodu. Bo w sumie jesli konstrukcja auta jest nienaruszona, to po co ciac i spawac.. mnozyc zlomy na naszych drogach Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
scrabit Zgłoś #48 Napisano 21 Września 2008 no to moze byc dobra cena, dlatego ze niewiadomo co sie okaze po rozebraniu samochodu teraz pytanie ile za robote, i jakie przeznaczenie samochodu. Bo w sumie jesli konstrukcja auta jest nienaruszona, to po co ciac i spawac.. mnozyc zlomy na naszych drogach jutro mechanik go obejrzy i zobaczymy co powie... patrzę ile by mnie wyszły osobno części do samochou i... gdybym wiedział co bedzie dokładnie potrzebne to nawet taniej wyszłoby kupić osobno. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
skcrack Zgłoś #49 Napisano 22 Września 2008 A ja bym powiedział żeby kupić wszystko osobno, nawet do pomalowania. Będzie to wtedy jakoś wyglądało. Jeśli wstawisz cały przód lub elementy używane, to na pewno będzie różnica w kolorze (odcieniu, nasyceniu). A lakierując pod obecny kolor auta nie będzie się to jakoś szczególnie odznaczało. Jestem za kupnem osobnych części. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
scrabit Zgłoś #50 Napisano 22 Września 2008 A ja bym powiedział żeby kupić wszystko osobno, nawet do pomalowania. Będzie to wtedy jakoś wyglądało. Jeśli wstawisz cały przód lub elementy używane, to na pewno będzie różnica w kolorze (odcieniu, nasyceniu). A lakierując pod obecny kolor auta nie będzie się to jakoś szczególnie odznaczało. Jestem za kupnem osobnych części. I tak też zrobiłem Kupiłem nowe części za niewielkie pieniądze! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
skcrack Zgłoś #51 Napisano 22 Września 2008 I tak też zrobiłem Kupiłem nowe części za niewielkie pieniądze! To jeśli można wiedzieć ile Cię wyniesie naprawa? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Peter87 Zgłoś #52 Napisano 22 Września 2008 z tego co wiem, to blacharze wola uzywki a oryginalne, lepiej pasuja niz nowe zamienniki, no ale skoro kupiles juz, to tylko malowac prostowac i skladac:) powodzenia Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
scrabit Zgłoś #53 Napisano 23 Września 2008 z tego co wiem, to blacharze wola uzywki a oryginalne, lepiej pasuja niz nowe zamienniki, no ale skoro kupiles juz, to tylko malowac prostowac i skladac:) powodzenia Tzn kosnultowałem się z moim mechanikiem i powiedział że mu to wsio rybka co kupie byle do Skody Felicji Za same części zapłaciłem narazie 860 zł (maska, 2 błotniki, grill, chłodnica, zderzak, listwa na zderzak, 2 lampy, 2 migacze). Bede musiał jeszcze dokupić wentylator i chyba profil/belke z przodu od zderzaka. No i nie wiem czy nie są naruszone nadkola ale to się chyba da zrobić. Robocizna pochłonie najwięcej kosztów. Złożenie do kupy i pomalowanie tych elementów będzie najdroższe. Potem zrobi się jeszcze klapę bo ma tam wgniecenie, oraz polerka by odświeżyć kolor by nie wbyło widać takich różnic w odcieniach. no i oczywiście przegląd samochodu, instalacji elektryycznej i co tam jeszcze... Czyli koszty się mnożą Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach