Rozmowy na tematy różne - bez pytań technicznych

[papluch]

odwieczna walka diesel czy LPG i tego nikt nie rozstrzygnie bo zawsze jedna i druga strona ma racje ale jak Michał napisał/powiedział z sentymentu ja osobiście nie lobię diesli ale nie twierdze że diesel jest zły:P

[Danek75]

Powyższa wypowiedź nie wymaga komentarza

No właśnie Wyprostowałem w końcu ten temat :haha

[Włochaty]

Danek trochę chyba źle myślisz, a przynajmniej mi się tak wydaję, ponieważ:

 

1. Ja kupuje diesla żeby jeździć, rocznie około 70tys i jest to z 70% poza miastem

 

2. Problemy z EGR , turbo i pompowtryski ? ja w każdym dieslu pierwsze co robię to wywalam EGR i kata, a że mam nieśmiertelnego AFN to nie przejmuję się pompowtryskami. Turbo? jak jest w dobrym stanie to nic się nie dzieje, a złośliwość rzeczy martwych można wszędzie spotkać. Co do zamarzania to jeszcze się z tym nie spotkałem w dieslu a miałem już w życiu 4 diesle, tak samo jak nigdy nie miałem problemu z odpalaniem, co dziwne ciągałem "Twoich" kolegów gazowników żeby odpalili

 

3. Spalanie, mi AFN średnio pali 5,5 litra

 

4. Gaz jest faktycznie fajny jak muszę co chwilę (około 300km) zjeżdżać na stację policz przy moim przebiegu ile razy mniej muszę odwiedzać stację niż Ty , co mnie jeszcze by irytowało jak bym był w drodze do rodziny w uk, jak bym musiał robić tak często pit stopy

 

 

Więc każdy chwali co ma

[Gość eltom]

No właśnie Wyprostowałem w końcu ten temat

 

Właśnie to miałem na myśli

[Danek75]

Danek trochę chyba źle myślisz, a przynajmniej mi się tak wydaję, ponieważ:

 

1. Ja kupuje diesla żeby jeździć, rocznie około 70tys i jest to z 70% poza miastem

W takim wypadku diesel się opłaca. Pisałem gdzieś wcześniej, ze jak ktoś kupuje diesla i jeździ prawie 80% miesięcznego przebiegu w mieście, to ma "urojoną oszczędność" :haha

 

2. Problemy z EGR , turbo i pompowtryski ? ja w każdym dieslu pierwsze co robię to wywalam EGR i kata, a że mam nieśmiertelnego AFN to nie przejmuję się pompowtryskami. Turbo? jak jest w dobrym stanie to nic się nie dzieje, a złośliwość rzeczy martwych można wszędzie spotkać.

 

No jak się sporo jeździ i silnik nie stygnie - z reguły w trasach - to problemu z silnikiem nie ma - to wiadome

Tak jak niemiec - kupuje diesla - odpala i gasi go dopiero wtedy, gdy go sprzedaje

 

Co do zamarzania to jeszcze się z tym nie spotkałem w dieslu a miałem już w życiu 4 diesle, tak samo jak nigdy nie miałem problemu z odpalaniem, co dziwne ciągałem "Twoich" kolegów gazowników żeby odpalili

Ja spotkałem się z tym nieraz. Zresztą to też zależy, na jakie (i gdzie) paliwo się trafi :fajny A co do kolegów "gazowników", to nie wiem co oni za instalki mieli, bo normalnie na sekwencji, to na gazie auta nie odpalasz.

 

 

 

4. Gaz jest faktycznie fajny jak muszę co chwilę (około 300km) zjeżdżać na stację policz przy moim przebiegu ile razy mniej muszę odwiedzać stację niż Ty , co mnie jeszcze by irytowało jak bym był w drodze do rodziny w uk, jak bym musiał robić tak często pit stopy

Ja na butli robię 400 km w trasie :fajny A tam gdzie zawsze jadę - czy to w górę czy w dół Polski, to zawsze butla starcza mi na całą trasę

 

 

Więc każdy chwali co ma

Właśnie :bry2

[martin]

nie wiem czy ktoś jeszcze poza mną będzie pamiętał jak Danio pisał , że LPG jest beee, ale teraz jak zagazował swojego turbolota ....

 

tak tak rok 2006/2007 to był , nie będę szukał , ale doskonale pamiętam. jak widać wszystko jest względne

Danio było tak czy nie ?

 

piszę to jako user diesla a lubię jego dźwięk i ekonomię

 

 

EDIT:

 

pisał też , że nigdy nie zagazuje swojego

Edytowane 26 Października 2011 przez martin

[papluch]

Co do zamarzania to jeszcze się z tym nie spotkałem

 

no ja z zamraczaniem spotkałem się nie raz a to w koparce a to w busie mino że paliwo było tylko z orlenu

Więc każdy chwali co ma

zgadza się ale wietrzność ma to z własnego wyboru i czymś się sugerowała

 

a nie ukrywam faktu że najlepiej bym chciał jeździć na PB ale te ceny......

[martin]

odwieczna dyskusja co jest lepsze , prawda jest taka , że wszystko , byle się nie pierdo...ło

[Danek75]

nie wiem czy ktoś jeszcze poza mną będzie pamiętał jak Danio pisał , że LPG jest beee, ale teraz jak zagazował swojego turbolota ....

 

tak tak rok 2006/2007 to był , nie będę szukał , ale doskonale pamiętam. jak widać wszystko jest względne

Danio było tak czy nie ?

 

No Marcin - teraz to żeś jeb...ął jak łysy grzywą o kant kuli :haha Ja miałbym tak mówić? Przecież poprzedni passat też był w gazie i 5 lat nim jeździłem :fajny

 

 

 

pisał też , że nigdy nie zagazuje swojego

Nie wiem co bierzesz , ale następnym razem weź pół Pomyliłeś chyba nicki...

 

odwieczna walka diesel czy LPG i tego nikt nie rozstrzygnie bo zawsze jedna i druga strona ma racje

No i dlatego tez - nie ma co się dalej sprzeczać, bo to odwieczny temat na forum i do dziś niewyjaśniony Tak więc koniec

 

Każdy swoją du...pę chwali

[martin]

niech będzie i tak

 

ale Diesel najlepszy

[Gość Ela]

ale Diesel najlepszy

 

Właśnie:ok Klekociki mają w sobie to coś

[papluch]

ale Diesel najlepszy

 

ta na pewno :doh

Właśnie Klekociki mają w sobie to coś

no właśnie mniejszą kulturę pracy

[Asia]

no właśnie mniejszą kulturę pracy

ale za to jaki masaż w fotelu:p

[Danek75]

Klekociki mają w sobie to coś

Bocianów to wolę posłuchać u teściowej na stodole :haha

[Gość Ela]

Bocianów to wolę posłuchać u teściowej na stodole :haha

 

Ale w okresie jesienno-zimowym ich nie posłuchasz:P W benzynie to nawet nie wiesz czy masz włączony silnik czy nie:P Bo takie to jakieś ciche:p

[papluch]

W benzynie to nawet nie wiesz czy masz włączony silnik

 

i oto właśnie chodzi

[Gość Ela]

i oto właśnie chodzi

 

Oj tam, oj tam:D

[papluch]

No i przed chwilką odbył sie mini spot w świeciu z nowym kolega bentouch no i oczywiście sebem

[Danek75]

Ale w okresie jesienno-zimowym ich nie posłuchasz

Do wiosny wytrzymam

W benzynie to nawet nie wiesz czy masz włączony silnik czy nie:P Bo takie to jakieś ciche

No jak ktoś ma problemy ze słuchem, to tak - masz rację Ela - lepiej kupić diesla i nie piłować na darmo rozrusznika przy włączonym silniku :haha

A innym aspektem posiadania klekota, to wychodzi na to, że jest straszenie ludzi i zwierząt na trasie przejazdu

[Gość eltom]

Hehe, ciekawe, tylko ludzie jeżdżący na LPG mają taki uraz do ON...

Ja tam do PB nic nie mam...

Nie chcesz, nie kupuj; możesz jeździć na LPG.

Mnie się opłaca, Tobie nie musi