Skocz do zawartości
Łysy

Nasze pogawędki na każdy temat

Rekomendowane odpowiedzi

w jaki sposób najszybciej możemy sie zorientować czy sterownik o którym piszesz to BOSCH czy jakiś inny?

podepnij tester diagnostyczny - jesli mazda "gada po CAN'ie" byle pierwszy skaner z OBD2 dogada sie z nia ...sterownik jest pod deska rozdzielcza - w wersji europejskiej powinien byc po lewej stronie kierownicy pod plasticzorami

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
podepnij tester diagnostyczny - jesli mazda "gada po CAN'ie" byle pierwszy skaner z OBD2 dogada sie z nia ...sterownik jest pod deska rozdzielcza - w wersji europejskiej powinien byc po lewej stronie kierownicy pod plasticzorami

łooo kolego zabiles mnie fachowa terminologia, ale dziekuje z a info jedyne co zrobie to zerkne na ten sterownik moze doczytam czy to bosch czy nie,

jak mozesz podeslij jakis nr kontaktowy na priv,

bo cos czuje ze skończy sie tak ze sie wujo pofatyguje do Ciebie do szczecina, jak mozesz napisz tez na priv z jakimi kosztami nalezy sie liczyc za cala operacje

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
zakupione wczoraj (pierwsza mazda w rodzinie) w szczecinie a dziś sie pozapalały kontrolki i niby problemy z dpf

 

to ja bym juz sprzedajacego straszył, ze mu auto oddam i tak tez bym w sumie zrobił. No chyba, ze wiedzieliscie o takim problemie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
to ja bym juz sprzedajacego straszył, ze mu auto oddam i tak tez bym w sumie zrobił. No chyba, ze wiedzieliscie o takim problemie.
straszyć sobie możesz, podczas zakupu widziały oczy co brały więc nie mozesz juz nic zrobić no chyba, ze sprzedający dał gwarancje jakąś

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
straszyć sobie możesz, podczas zakupu widziały oczy co brały więc nie mozesz juz nic zrobić no chyba, ze sprzedający dał gwarancje jakąś

kwestia straszenia została do decyzji wuja , ja osobiście tez mu taki pomysł podsunąłem ale widać ze straszenia nie będzie a z problemem trzeba się uporać...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
straszyć sobie możesz, podczas zakupu widziały oczy co brały więc nie mozesz juz nic zrobić no chyba, ze sprzedający dał gwarancje jakąś

 

jezeli zapisami w umowie tego nie wyłączył ( zapisów o gwarancji i rękojmi ) to do miesiąca od zakupu można żadac zwrotu kasy lub partycypacji w kosztach , sam zapis że stan techniczny jest znany kupującemu nie chroni sprzedającego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
straszyć sobie możesz, podczas zakupu widziały oczy co brały więc nie mozesz juz nic zrobić no chyba, ze sprzedający dał gwarancje jakąś

 

generalnie to tekstem "stan jest kupujacemu znany" mozna sie podetrzec jezeli chodzi o takie kwestie. Co innego jakbys chcial oddac bo ktos ci pod blokiem zrobil wielka ryse a chcesz wine na kupujacego zgonic - to przed tym chroni ten zapis. Takze ja bym spokojnie zglosil sprawe na policje.

Strasznie by mi smierdziala kwestia, ze dpf zapalił sie dzien po kupnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

stan jest kupującemu znany, ale przecież jest też zapis o zakupie auta bez ukrytych wad, o których kupujący nie może mieć pojęcia bez specjalistycznych testów, tak czy nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupując używane auto mamy 50/50 ze coś się zje..ie lub nie. Ile jest osób, które kupiły padaki totalne i jeżdżą do dzisiaj i ile osób kupiło wychuchane auta i coś się dzieje ciągle, auta to loteria i tyle ;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Kupując używane auto mamy 50/50 ze coś się zje..ie lub nie. Ile jest osób, które kupiły padaki totalne i jeżdżą do dzisiaj i ile osób kupiło wychuchane auta i coś się dzieje ciągle, auta to loteria i tyle ;/

tyle opini ile ludzi na swiecie....

ale problem pozostaje , obdzwoniłem koszalińskie warsztaty ( dzieki Duży za info) ale lipa, jak robią to vw , Magdy nikt sie nie dotknie wiec pozostaje tylko szczecin.... wiec leo jak możesz daj znać kiedy ewentualnie miałbyś czas na takie zabawy i jakieś namiary na siebie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Kupując używane auto mamy 50/50 ze coś się zje..ie lub nie. Ile jest osób, które kupiły padaki totalne i jeżdżą do dzisiaj i ile osób kupiło wychuchane auta i coś się dzieje ciągle, auta to loteria i tyle ;/

 

tylko problem tkwi w ludziach bo nadal tkwią w ciemnogrodzie i nie upominaja sie o prawa ktore faktycznie maja.

"skoro kupilem to juz bede jezdzil" znajomy swojego czasu kiedy chcial kupic auto w kraju oddal dwa (to byla alfa) a do trzeciego musial dokladac sie sprzedajacy poniewaz po 2 dniach okazalo sie, ze auto pozera plyn chlodniczy tak jak paliwo i okazala sie peknieta glowica.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no wiadomo ze pomijam takie sytuacje jak opisujesz, ale wiadomym jest tez, ze kupując nowe auto też coś się może stać...No i są tacy co naprawde sprzedają pewne auto i nagle coś sie sypnie, i są tacy co specjalnie sprzedają, zamiast opuścić z ceny na ewentualne naprawy, jeżeli zachodzi prawdopodobieństwo padnięcia czegoś. Generalnie temat rzeka :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kończąc swój watek , ja kolesia najpierw wezwałem dobrowolnie do pokrycia kosztów naprawy a jak mnie zlał , oddałem sprawę do sądu i dopiero wtedy się po dupie musiał podrapac i to sporo . Także jak są takie sytuacje nie bójcie się dochodzic swoich praw

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kto ma zlotego passata w szczecinie ?? ;D wczoraj widzialem okolo 14 jak wyjezdzal z mediamarkt ;D praktycznie sie minelismy ;D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Kto ma zlotego passata w szczecinie ?? ;D wczoraj widzialem okolo 14 jak wyjezdzal z mediamarkt ;D praktycznie sie minelismy ;D
Chyba Devil czy jakoś tak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Epa...?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szogun trabilem na Ciebie wczoraj ok 18:40 koło Kany :P

 

---------- Dodano o 15:42 ---------- Poprzednia wiadomość o 15:40 ----------

 

siostra kolegi szuka passata b5fl kombi z 2004/2005 awx albo avf, bez jakis modow optycznych itd - ma byc zwykle auto do jezdzenia.

jakby ktos mial jakies ciekawe namiary na pewne i sprawdzone auto to prosze o kontakt.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie czy orientuje sie ktos gdzie nalezy sie udac zeby sprawdzic czy auto z niemiec nie jest kradzione?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam

w odpowiednim temacie nikt mi nie odpowiedział, więc może Wy mi pomożecie

świeci mi się kontrolka poduszki, vag pokazuje że pod poduszką pasażera nie ma napięcia i faktycznie nie ma, jest jakiś bezpiecznik od poduszek? , jeżeli tak to gdzie ? dzięki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
witam

w odpowiednim temacie nikt mi nie odpowiedział, więc może Wy mi pomożecie

świeci mi się kontrolka poduszki, vag pokazuje że pod poduszką pasażera nie ma napięcia i faktycznie nie ma, jest jakiś bezpiecznik od poduszek? , jeżeli tak to gdzie ? dzięki

 

i cale szczescie ze nie ma ... w przeciwnym razie zobaczysz otwarta p[oduszke - jesli to auto z podpisu - 12V wywali poduszke w kosmos ... w nowszych autach sygnal musio byc odpowiednio modulowany - zapobiega to przypadkowym wystrzalom

 

opisz dokladnie jaki blad pokazal VAG

 

BTW - poduszki nie maja bezpiecznikow (chyba to jest logiczne)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności