chris_45 Zgłoś #1 Napisano 4 Lutego 2008 Pierwszy raz na jedną noc zostawiłem pod domem a nie na parkingu. Wyłamany zamek i stacyjka. Nic nie zginęło. Albo ktoś ich wypłoszył albo nie dali rady immobilajzerowi albo nie zauważyli blokady na skrzyni biegów... Partacze, ale nic więcej nie zniszczyli i nie ukradli.. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rainman777 Zgłoś #2 Napisano 4 Lutego 2008 No to masz nauczkę i przestrogę kolego chwila lenistwa i mogło być nieszczęście. PARTACZE nie za bardzo pasuje do twojej wypowiedzi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sojkis Zgłoś #3 Napisano 4 Lutego 2008 Cześć na forum jest opisane, co zrobić żeby passek zastał na miejscu, uważam, że jeżeli raz próbowali to przyjdą drugi raz. Najlepiej wykupić AC + kradzież (jeżeli kogoś stać) i spać spokojnie. Jeżeli chodzi o imo... to mają to w ciągu paru sekund złamane, bo najczęsciej mają już to sprawdzone. Mogę Ci jedynie doradzić zresztą było już o tym na forum: 1) zrobić własną odcinkę zapłonu, czyli przeciąć jakiś kabel, po którym samochód nie pojedzie im trudniejsze tym większe szanse na pozostanie samochodu na miejscu 2) przeciąć linie komunikacji K (zielony przewód) od złącza diagnostycznego 3) zainstalować alarm bez syrenki + powiadomienie 4) zablokować dojście do przednie maski, żeby ją tak łatwo nie szło otworzyć 5) zostawiać samochód na strzeżonym parkingu lub Wykupić AC + kradzież i wtedy spisz spokojnie sojkis Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach