Gość marcin8111 Zgłoś #1 Napisano 19 Stycznia 2008 witam serdecznie wszystkich forumowiczow,mam ptanie dotyczac mojego paska,ostatnio zauwazylem dziwne skrzypienie ,podczas krecenia kierownica,luzow zadnych na kierownicy nie wyczowam, ani nic podobnego wszystko wydaje sie byc ok,lecz te skrzypienie jest strasznie denerwojace ,,jadac w dalsza trase naprawde meczy,nieejest niewiadomo jakie glosne ale jednak,(brzmi to tak jakby jakis plastik obcieral o inny plastik,sprawdzilem wszystko i wizualnie wyglda wszystko ok,.moze jakies uwagi ,spostrzezenia,ewentualnie wlasne doswiadczenia,z gory dziekuje za pomozi pozdrawiam. ps,przeszukalem forum jednak nic nie znalazlem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JurekW Zgłoś #2 Napisano 19 Stycznia 2008 Prawdopodobnie skrzypią sworznie wahaczy, ja kiedyś tak miałem. Naciśnij na błotnik z jednej a potem z drugiej strony, Skrzypienie jest objawem '' padającego'' sworznia wahacza. Można wstrzyknąć WD40 za pomocą b. cienkiej igły strzykawki w gumową osłonę sworznia; na jakiś czas zlikwiduje niemiłe odgłosy.Pozdro. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
_gregor Zgłoś #3 Napisano 19 Stycznia 2008 Dokładnie tak jak mówi kolega JurekW. U mnie był ten sam problem i okazało się że dolny wahacz jest do wymiany (ten najdroższy - sic!) Z tym że naciskanie na błotniki z jednej jak i drugiej strony nie powodowały tych dźwięków. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość marcin8111 Zgłoś #4 Napisano 25 Stycznia 2008 witam dzieki za odpowiedzi podpowiedzi,jutro sprawdze sposobem jurekw,zobaczymy jakie beda oznaki,no i pytanie do _gregor------mianowicie ile kosztuje ten wachacz(pi razy drzwi),pozdrawiam serdecznie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
_gregor Zgłoś #5 Napisano 6 Lutego 2008 Sorki że tak późno odpowiadam pewnie już wymienione sprzęty w zawieszeniu są... Za dolne wahacze Lemfordera płaciłem 280zł/sztukę w sklepie motoryzacyjnym w okolicy. Na allegro widziałem takie same za 230zł bodajże. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dario_kr Zgłoś #6 Napisano 12 Lutego 2008 Można wstrzyknąć WD40 za pomocą b. cienkiej igły strzykawki w gumową osłonę sworznia; na jakiś czas zlikwiduje niemiłe odgłosy. Słusznie, tylko a chwilę. U mnie ten dżwięk pojawiał się kiedy było ciepło i sucho, kiedy w powietrzu pojawiała się wilgoć, skrzypienie zanikało. Wd pomogło tylko doraźnie na chwilę, kiedy skrzypienie się pojawiło znowu jeszcze tego samego dnia umówiłem wizytę u mechanika na wymianę wahacza. A było to 1,5 roku temu. I to tyle co musiałem robić w przeciągu 3 lat z zawieszeniem Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
_gregor Zgłoś #7 Napisano 15 Lutego 2008 hehe też bym chciał żeby moje wytrzymało 3 lata Oryginalne wahacze siadły po 10kkm przejechanych po naszych drogach, wcześniej auto przehulało na nich 150kkm w deutschlandach, Jak kupiłem fure to nic nie trzeszczało w środku a teraz..... Fakt że zawieszenie obniżane, ale nasze drogi robią swoje. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gravemind Zgłoś #8 Napisano 29 Maja 2010 Odgrzeję kotleta, jako iż nazwa tematu pasuje a nie chciałbym tworzyć zbędnego. Mianowicie coś skrzypi. Wszystkie tematy, które przeglądałem zawierały w sobie skrzypiące zawieszenie. Jako iż w takich sprawach jestem totalnym laikiem (dopiero uczę się o samochodach ), ponieważ użytkuję samochód taty (tata nie za bardzo przyzwyczajony do internetu, więc wszelkie usterki sprawdzam sam na forum). Sęk w tym, że nie wydaje mi się aby skrzypiało zawieszenie. Myślę, że są to hamulce, niestety nie wiem dlaczego tak się dzieje. Klocki i tarcze wymieniane były jakieś 2 miesiące temu. Objawy są następujące: przy dohamowaniu do zera słychać naprawdę irytujące skrzypienie. Jednak występuje ono również wtedy, gdy toczę się z minimalną prędkością i nacisnę delikatnie na hamulec, gdy samochód zaczyna stawać rozlega się skrzypienie. Podobnie jest z ruszaniem (mój samochód jest w automacie i gdy spuszczam go z hamulca aby zaczął się toczyć, robiąc to stopniowo słychać skrzypienie). Ma ono charakter metaliczny (instynktownie da się wyczuć, odpuszczając pedał hamulca w momencie gdy klocki coraz mniej dotykają tarcz, skrzypienie coraz bardziej zaczyna ustawać). Teoretycznie wykluczam zawieszenie, ponieważ wydaje mi się, że przy zerowych prędkościach samochód nie "nurkuje", na dziurach czy wybojach nic nie skrzypi, gdy szyby są pozamykane to w środku zapada względna cisza, nie słychać zbytnio tego dźwięku dopóki owej szyby się nie uchyli. Dodam jeszcze, że podczas wsiadania/wysiadania z samochodu nie słychać tego dźwięku, również przy kręceniu kierownicą nic nie słychać. Mam nadzieję, że nie powtarzam tematu, przeszukałem większość gdzie wspominaliście o wahaczach. Dziś w nocy będę miał kurs więc jeszcze postaram się pobujać samochodem dla upewnienia się. Byłbym wdzięczny za wszelkie próby pomocy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Danek75 Zgłoś #9 Napisano 29 Maja 2010 Przy hamulcach to może jedynie piszczeć a nie skrzypieć. A skoro piszesz, że przy powolnym toczeniu lekko naciskasz hamulec, to może tego nie czujesz i nie widzisz, ale auto wtedy też zaczyna nurkować. Czyli jednak sądzę, ze to coś w zawieszeniu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gravemind Zgłoś #10 Napisano 29 Maja 2010 Okej, a w jaki sposób mógłbym to sprawdzić? Pobujać samochodem? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Danek75 Zgłoś #11 Napisano 29 Maja 2010 Igła, strzykawka i trochę oleju. Wstrzykujesz najpierw w górne wahacze i sprawdzasz, potem dolne i sprawdzasz, no i końcówka drążka. A właśnie - przy bujaniu autem na postoju - nic nie skrzypi? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gravemind Zgłoś #12 Napisano 29 Maja 2010 Dzięki, porozmawiam z tatą i na pewno się za to zabierzemy! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Danek75 Zgłoś #13 Napisano 29 Maja 2010 Tylko nie porwij gum przy sworzniach i bez przesady to tam nie lej I na poczatek, to może sprawdź gumy w miejscu łączenia wahacza prostego z amortyzatorem. Najpierw tam WD-kiem psiknij. Bo jak to się przy hamowaniu dzieje, to akurat ta guma wtedy pracuje. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
GURAL Zgłoś #14 Napisano 29 Maja 2010 i bez przesady to tam nie lej A najlepiej w każdy sworzeń osobno, będzie dokładnie wiadomo który pada, jak skrzypienie ustąpi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Danek75 Zgłoś #15 Napisano 29 Maja 2010 Przecie napisałem że osobno Co do górnych, to jak już się ruszy śrubę, to lepiej od razu oba wymienić Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
GURAL Zgłoś #16 Napisano 29 Maja 2010 Przecie napisałem że osobno Co do górnych, to jak już się ruszy śrubę, to lepiej od razu oba wymienić Tylko dopisałem dla pewności coby wszyscy zrozumieli że każdy osobno, bo słowa tego typu można rozumieć że w obydwa. Wstrzykujesz najpierw w górne wahacze i sprawdzasz, potem dolne i sprawdzasz, :kumple Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gravemind Zgłoś #17 Napisano 29 Maja 2010 (edytowane) Okej, wróciłem z nocnego kursu i niestety muszę stwierdzić, że to na 99% nie jest zawieszenie. Bujałem samochodem jak się tylko dało - cisza. Bujałem razem z bratem - nic. Hamowałem ostrzej, lżej, wjeżdżałem w dziury, jechałem po nierównościach - kompletnie nic. W momencie gdy wjechałem na parking i zacząłem się toczyć, przy pierwszym wyhamowaniu samochodu, jeszcze w miarę nic nie skrzypiało. Gdy wrzuciłem wsteczny, aby zrobić korektę, przy zatrzymywaniu (hamuję stopniowo i gdy auto prawie już nie jedzie, ma się zatrzymać (nie wiem z 0.5 km/h do zera) słychać skrzypienie. Gdy trzymając go na hamulcu wrzuciłem D i samochód "zaczął ciągnąć" na hamulcu to już było słychać skrzypienie. Gdy powoli odpuszczałem to zaczęło bardziej skrzypieć (gdy przekracza już jakieś 1 km/h to przestaje) aż odpuściłem hamulec. Może to wina tarcz lub klocków? Chociaż były niedawno wymieniane. Czy może to być zabrudzenie podczas zakładania? Rzucam w ciemno, bo nie znam się na tym Może coś z ustawieniem klocków? Aha, dodam jeszcze, że jeżeli wcisnę pedał hamulca gwałtowniej podczas toczenia się, to skrzypienie jest o wiele krótsze, lub wcale nie występuje (gdy auto momentalnie stanie w miejscu). Z góry dziękuje za wszelkie rady! A, co do piszczenia i skrzypienia... To jest różni się ten odgłos od pisku, ponieważ jeden klocek odrobinę mi piszczy gdy delikatnie hamuje i na pewno nie jest to taki pisk. To bardziej skrzypienie. Jutro postaram się może nagrać film z audio jak to wygląda. A, kolejny edit... Czy gdy na biegu jałowym na postoju zacznę pompować pedałem hamulca (ok 3-6 razy) i zacznie twardnieć zauważalnie to znaczy, że układ jest zapowietrzony, prawda? Czy może to być z tym związane? Edytowane 29 Maja 2010 przez Gravemind Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Barth Zgłoś #18 Napisano 30 Maja 2010 W prawdzie objawy w Twoim aucie są troszkę inne, ale może warto sprawdzić... Po wymianie przegubu zaczęło mi coś skrzypieć przy ruszaniu na skręconych kołach w lewo. Był to dosyć głośny szczęk metalu. Okazało się, że przy wymianie przegubu nie dokręcono śruby trzymającej osłonę tarczy. Śruba wykręciła się do tego stopnia, że przy pewnych naprężeniach dotykała do tarczy od wewnętrznej strony powodując niezły hałas. Polecam sprawdzić. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
silva1008 Zgłoś #19 Napisano 31 Maja 2010 Witam wszystkich,czytam te podpowiedzi i dlugo sledze forum bo mam chyba podobny problem z paskiem zawieszenie kola pawego przedniego.jak auto jedzie i skrecam wprawo dodajac gazu to slychac tto tarcie plastik i gume czy plastik.jak samochod toczy sie na luzie i kola skrecone to nic sie nie dzieje.kolega tam pisal ze moze to gumy mocowania amortyzatoraniby ze starosci padly moj pasek ma 5lat no nie wiem.bardziej ten wchacz mi pasuje,aogolnie to mam wpolsce najleprzych mechanikow dopoki nie zalogowalem sie na forum to cale auto by wymienili zenada!!!!!!! pomozecie? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach