Moc na silniku, a moc na kołach...

[Lesio]

Witam, na przykładzie mojego wykresu jak i innych zauważam duże straty mocy np. 140 PS silnik, a na kołach 105 PS.

Ciekawi mnie to dlaczego producenci nie podają tych dwóch wartości tylko tą z silnika, przecież można by na podstawie tych danych obliczać jaki procent strat mocy, a to w konsekwencji daje informację o samej konstrukcji. Wiadomo im mniejsze straty tym lepiej, ponieważ mniejsze spalanie oraz zużywanie się silnika oraz innych elementów przekazujących moc na koła. Myślę, że tu producenci się jeszcze wstydzą podawać te dane.

Jaka jest Wasza opinia, bo przecież ważne jest to co mam na kołach ? Silnik może mieć 200 PS, a na kolach 130 PS.

Poz

p.s. i tu producenci chyba mają duże pole do popisu.

[Kurzyn]

Oj kolego,producenci wiedzą o tym dokładnie, walczą z tym jak tylko mogą, najwięcej strat jest na łożyskach tocznych, ślizgowych, na wale przegubowym, to wszystko sie kumuluje i stad takie straty, na razie nie do przeskoczenia.

[souler]

porownaj sobie kilka wykresow z hamowni, bo widze, ze odkryles ameryke. zawsze podaje sie moc na silniku, a straty mocy w sprawnych autach beda podobne procentowo, oczywiscie rosnace wraz z predkoscia. tak na poczatek masz ok. -20%.

[Marios]

Technika idzie na przód niedługo może doczekamy się łożysk z kosmicznych materiałów lub pracujących na zasadzie poduszek magnetycznych (nadprzewodnictwo) wykożystywanych w pociągach TGV, Maglev ... to co jest w chwili obecnej to stara technologia powoli udoskonalana przez używanie coraz to twardszych materiałów odpornych na ścieranie ... pola do popisu nie mają producenci bo na tą chwile koszta są zbyt wysokie by wprowadzić do masowej produkcji aut tak duże zmiany, tarcia niestety nie da rady kompletnie zniwelować. Można pokusić się o takie zabiegi jak bardzo dokładne wyważenie ruchomych części silnika, przeniesienia napędu i kół. W ten sposób niweluje się straty mocy przy wyższych obrotach i prędkościach - wibracje powodują też bardzo duże straty. Pozdrawiam.