US--> odprowadzenie podatku

[kubotek]

Witam,

 

Koledzy i koleżanki mam do Was pytanie.

 

Jak wiecie zakupiłem autko zarejestrowane już w Polsce. Musze odprowadzić podatek do US(2% od ceny wpisanej na umowie kupna-sprzedaży), ja jestem współwłaścicielem na umowie, a ojciec właścicielem i teraz pojawiają się schody bo raz, że mam na to 14 dni, dwa z tego co mi powiedział poprzedni właściciel to musze mieć NIP - myle się? Czy jest to potrzebne w przypadku współwłaściciela? Bo jest mały problem, ja nie posiadam jeszcze NIP-u, nawet gdybym złożył teraz papier na wyrobienie NIP-u to muszę czekać miesiąc... ups. No i chyba będzie przypał Ale niech ktoś potwierdzi to, że potrzebny jest i mój NIP a jeżeli tak to jakie moga być kosekwencje tego, że nie posiadam.

[forsius]

idziesz zojcem do US - piszesz PCC-1 a ponieważ jest was 2 kupujących to jak zażądają napiszecie jeszcze PCC-1A. Przy okazji złożysz NPI-3 o nadanie numeru a w druku PCC-1A nie wpiszesz numeru tylko zostawisz puste pole. Ważne jest jedno - jedna z osób musi zapłacić w tym czasie - dla was do rejestracji potrzebna jest tak naprawdę pieczątka na umowie - tam masz wpisane przecież że jest was 2 właścicieli i to na podstawie umowy z pieczątką US wam go zarejestrują. AHA - ja nie wpisuję wartosci bo oni i tak maja swoje cenniki a jak masz cenę wyższą to płacisz od wyższej a jak niższą w umowie to płacisz od ich a jeśli wpisałeś swoją to mogą robić postępowanie o zaniżenie tj próbę oszukania US... łobuzy

[Kamel]

Witam

 

Chciałbym troszkę skorygować informację poprzednika.

 

 

Formularze PCC-1 i PCC-1A obowiązywały do 31.12.2006r. http://www.serwisprawa.pl/wzory_formularze.php?ct=79-82&ob=115

 

Od 01.01.2007r. obowiązuje formularz PCC-3 oraz PCC-3A http://www.ehandel.pit.pl/pcc/index.php

 

 

Wcześniej w PCC-1 sprzedający musiał się podpisać i podać dane (wraz z NIP-em).

Obecnie formularz wypełnia tylko kupujący, a sprzedający nie musi już nic podpisywać.

 

 

A co do wpisywania lub nie wpisywania wartości..

Miałem przewałkę z panią z US, która chciała mi naliczyć podatek od kwoty właśnie z tej książeczki z wartościami z nieba branymi.

Samochód kupiłem w zasadzie prawie, że przez Allegro, miałem wydruk z aukcji (cena KUP TERAZ) i kwota w umowie była taka jaką zapłaciłem. Jednak w książeczce widniała wartość prawie o 3 tys. wyższa.

Po burzliwej dyskusji z kobietą z US stwierdziłem, że zapłącę od kwoty z umowy, a jak US chce to niech sobie prowadzi postępowanie skarbowe razem z wyceną PZMOT-u.

Do chwili obecnej nikt nie dał o sobie znać (a minął już prawie rok).

Dlatego warto czasem powalczyć o swoje niż płacić za darmo więcej.