Skocz do zawartości
jasiek83

[ elektryka/elektronika] problem z wycieraczkami w B4

Rekomendowane odpowiedzi

problem polega na tym:

wycieraczki po włączeniu poruszają się strasznie wolno...

po wyłączeniu nie dają rady dojechać do swojego "miejsca spoczynku" i pozostają kilka a czasem kilkanaście centymetrów wyżej i coś zachyna "strzelać" jakby palone styki, może jakiś mechanizm, może silniczek... trudno powiedzieć...

jeśli chcę je potem sprowadzić na dół to muszę kilkukrotnie delikatnie podnieść manetkę wycieraszek do góry i takimi "skokami" sprowadzam je na ich miejsce....

jeśli tego nie zrobię to podczas kolejnego włączenia wycieraczek pióra najpierw zchodzą na dół a dopiero potem do góry i przy ponownym opadaniu stają kilka lub kilkanaście cm za wysoko...

na czasówkach jest podobnie... choć ostatnio zauważyłem że jak szyba nie jest mocno mokra i wycieraczki nie były używane jakiś czas to czasówki nie mają siły się włączyć...

 

czy to jest problem mechanizmów (zużycie, zabrudzenie, zaśniedziałe elementy), czy trzeba wymieniać silniczek lub inne elementy? .... przekaźnik 19 już zmieniłem.... i nic się nie zmieniło...

 

Pomóżcie jeśli ktoś miał podobny problem lub jeśli zna rozwiązanie.... :vw::mur:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Być może są to pierwsze oznaki zacierania się mechanizmu.

Należy sprawdzić masę silniczka, następnie zdemontować z niego mechanizm samopowrotu, wyczyścić, przesmarować, sprawdzić, czy osie wycieraczek nie zacieraja się. Jeśli pomimo demontażu całego układu obracają się ciężko, należy je zdemontować, przeczyścić i przesmarować.

 

Powolna praca oznacza słąbą masę, nadpalone styki złączki zasilającej (+) lub zacieranie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

więc sobotnie popołudnie stenie chyba pod znakiem dobierania się do mechanizmu wycieraczek... dzięki za radę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możesz sprawdzić jeszcze przełącznik wycieraczek. Może on coś chrzani, ale skoro zbyt wolno powracają na miejsce, to musisz sprawdzić mechanizm samopowrotu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najprosciej złapać za wycieraczkę powinna minimalnie dać sie poruszyć w obie strony w tzw granicy luzu, jak sie nie rusza to sie ośki pozacieraly ja właśnie swoje wd niedawno rozruszłem :ok:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość szczygiw

A jezeli wycieraczki po wlaczeniu poprzez dzwignie dzialaja bardzo wolno, a przy spryskiwaczu dzialaja w miare normalnie to moze byc winą silniczek? Samochod stał dosyc dlugo nieuzywany, wiec nie wiem od czego zaczac poszukiwania... :wstyd:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szczygiw - sprawdź ośki (a w zasadzie wały - przenoszą moment obrotowy) tak jak radzi JACU6X6. Możesz je na poczatek popsikać jakimś WD to Ci się szybko wyjaśni. Jak spryskujesz szybę, to wycieraczki mają nieco lepszy poślizg po szybie. Zabawy na godzinkę z browarkiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość szczygiw

Juz smarowalem wszystko co widze ze jest jakims ruchomym elementem w calym tym trubie wycieraczek, ale nie wiem jak wyglada mechanizm powracania wycieraczki :kwasny:

 

Jutro chyba zabiore sie za ten silniczek i sprawdze styki. A moze to kwestia przekaznika???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To całe ustrojstwo pod podszybiem jest na tyle prymitywne, że tam nic się nie zaciera. Jak już wyciągniesz cały mechanizm, to ściągnij cięgna (lub to od silnika) i spróbuj ręcznie poruszać – powinno iść dość lekko i bez zmiennego oporu – jak jest inaczej czyść i smaruj trzpienie (ośki ..)

Przed rozebraniem mechanizmu dokładnie oznacz lub zapamiętaj położenie ramienia wychodzącego z mechanizmu – zaoszczędzisz sobie czasu przy celowaniu we właściwą pozycję. W środku żadnych fajerwerków nie ma – duże kółko ma dwie miedziane ścieżki po których ślizgają się styki. Przy zużytym /uszkodzonym mechanizmie powrotu wycieraczki po prostu stają tam, gdzie styk natrafi na przerwę i trzeba dać im kolejny impuls. Być może głupio robię, ale upieram się przy zatartych trzpieniach. Trudno je skutecznie nasmarować bez rozbierania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość szczygiw

Oki. Jak tylko coś będe wiedział odezwę sie...

 

Pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość -uki-

Popieram Tomka. Mechanizm samopowrotu zasila silnik wycieraczki podczas wykonywania cyklu od spoczynku do spoczynku. Przełącznik służy tylko do poruszenia wycieraczek z miejsca, potem zamyka się obwód samopowrotu, więc jeśli chodza wolno to albo słaby styk w mechanizmie samopowrotu, albo zatarte ośki. Nic innego tam się raczej nie powinno zepsuć - wszystkie dźwignie łączone są przegubami kula - gniazdo, przy czym gniazdo jest bodaj teflonowe. Jakby tu coś tarło, to objawiało by się skrzypieniem :)

Masz do sprawdzenia ośki samych wycieraczek, albo ośkę wychodzącą z silnika i mechanizmu samopowrotu.

Ośki wycieraczek są od góry zablokowane pierścieniami sprężystymi, jak je zdejmiesz, to ładnie się całość wysunie i będziesz mógł wyczyścić i nasmarować. Warto też wymienić oring, który jest u góry ośki pod pierścieniem sprężystym i podkładką i zabezpiecza przed wdzieraniem się wilgoci po ośce. Może u Ciebie się już wyrobiły i wilgoć zrobiła swoje ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak więc problem sam się rozwiązał..... wd40 już nie pomogło.... faktycznie prawą wycieraczką można było poruszać ręcznie "w granicach luzu", lewa zaś stałą okoniem.... gdy zdjąłem cięgna od "działającej" wycieraczki to po załączeniu wycieraczek siła działająca na zablokowaną już w tym momencie wycieraczkę spowodowała pęknięcie ramienia i uszkodzenie trwałe mechanizmu( chcę dodać że w dniu wystawienia postu wycieraczki jeszcze cokolwiek działały, zaś gdy zacząłem je diagnozować to już rzadko kiedy silniczek dawał radę nimi poruszać --- jak się potem okazało klasycznie zapieczony czop lewej wycieraczki)... silniczek okazał się być sprawny i po wymianie cełego mechanizmu wycieraczki znów działają jak należy..... stary silniczek został w garażu na ewentualną zamianę kiedyś, w razie potrzeby....

 

dziękuję za współpracę i za porady... mam nadzieję że ten post komuś jeszcze ułatwi rozwiązanie podobnego problemu

 

pozdrawiam ===>>> http://www.jasiek83.prv.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość czesław

a znajomy elektryk powiedział ,że zacieranie sie tego mechanizmu jest dośc częste

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam pytanko rozbierał ktos ten silniczek?? jak to sie rozbiera bo to całe za nitowane jest ;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności