Lozysko klimatyzacji...

[Michal1980]

Przed powrotem do domu uslyszalem z silnika metaliczny dzwiek (zalozylem nawet temat ale nikt nie odpisal - pozniej go wykasuje) i mechanik zdiagnozowal, ze to lozysko od klimy. Juz nie zdazylem naprawic bo nie bylo czasu, a ponoc zeby do tego sie dobrac, trzeba rozebrac caly przod. Teraz ten dzwiek jest coraz bardziej przerazajacy, slychac jakbym w silniku wozil i mielil 5 kilo kluczy ... tylko zachodze w glowe, ze skoro to lozysko od klimy, to dlaczego tak halasuje skoro mam ECON? Po wlaczeniu klimy (AUTO), dzwiek jest troszke inny i cichszy, ale nadal glosny i przerazajacy tak jakaby auto mialo sie zaraz rozsypac

A teraz najlepsze: nie ma na to reguly, ale np dzis, wracajac z pracy (20km, 130kmh) podjezdzam pod dom, otwieram szyby, zeby podsluchac co tam w silniku charczy... a tam NIC... jakbym z salonu wyjechal ... Ale zeby nie bylo za milutko, to po godzinnym postoju wyruszylem do miasta i po odpaleniu, znowu ten halas, ktory potem troche sie wyciszyl...

Tak wiec mam zapytanie do Was: czy to na pewno lozysko od klimy? Jesli tak to ile kosztuje i ile moze jescze pochodzic, i czy to wplynie negatywnie na jakis podzespol auta? No i czy jak padnie kompletnie to cos sie stanie (tzn bede mogl jezdzic, i to z klima?)

[kanarek30]

Jeżeli to łożysko od kompresora klimatyzacji to wymień jak najszybciej bo sprzęgło elektromagnetyczne się rozsypie. Ja tak miałem w swoim B4, łatwo to sprawdzić, wystarczy zdjąć passek klinowy ze sprężarki i zakręcić kołem, może w b5 to nie będzie takie łatwe (brak dojścia). A tak poważnie to radze ci jechać do jakiegoś serwisu od klimatyzacji bo u mnie w b4 demontowali sprężarke żeby to łożysko wymienić.

[Michal1980]

Jesli to od klimy, to dlaczego harczy, skoro jest wylaczona???

I dzisiaj mialem lekki dramat: wracajac z pracy pracowal cicho, ale w polowie drogi wylaczylem klime i wentylator (OFF) bo pomyslalem, ze jesli nie bedzie go uzywac to nie bedzie halasowac. No i nie halasowal, ale stojac na swiatlach poczulem jakis smrod i dymek spod maski Ku***, pomyslem o najgorszym, wiec zjechalem na parking i zagladam, a tam troszke dymu leci, gdzies spod dolu, tam gdzie taki pasek jest, ten calkiem na dole. Smierdzialo jakby ebonitem czy czyms... wzialem na wszelki wypadek gasnice do kabiny i czekam. Pomyslalem tez chwile, ze przy wymianie uszczelki, prysnieto tam WD40 na sruby i moze sie wypalac to gowno, ale ono sie wypalilo pewnie przez pierwsze pol godziny jazdy, a nie po 20 godzinach... Zatem w swietle tej sytuaji ponowie pytanie: czy to faktycznie cos z klima, jesli tak to dlaczego poszedl smierdzacy dym? A jesli nie to co to bylo?

[Nol]

A jesteś pewien, że wszystko ok z paskiem klinowym i mechanicznym (sprężynowym) napinaczem? On pracuje cały czas i może podobnie charczeć. A spalenizna nasuwa mi możliwość wręcz zatarcia jakiejś rolki (może nawet w samym napinaczu).

[Michal1980]

Nol, tam nie bylo nic dotykane wiec musi byc OK, bo zmienialem tylko uszczelki od pokrywy zaworow, jelsi chodzi o mechaniczne ingerencje...

[Nol]

Pasek wielorowkowy napędza też klimę. Jeśli padło jakieś łożysko, to mogło zblokować rolkę lub wspomniane sprzęgło (swąd ebonitu = palony pasek?). Taki jest mój domysł, ale sprawdzę to dokładniej za kilka godzin, bo w tym momencie wychodzę z domu

[n0w3y_pl]

Gdzie ty widzisz problem ? Bierzesz klucz 13 oczkowy i imbusy idziesz pod maske, sciagasz na dobry poczatek pasek z klimatyzacji i jak po odpaleniu ucichnie buczenie to znaczy ze albo napinacz albo kompresor ... jezeli dalej bedzie chrobotac to znaczy ze poszlo cos innego, czyli:

 

rolka napinacza

 

albo

 

sprzegielko alternatora

 

albo

 

Cos nie tak z pompa wspomagania...

 

jezeli sciagniesz wszystkie paski i odpalisz auto i dalej bedzie buczec to kolejne podzespoly do sprawdzenia ... ale nie ma sensu sie na ten temat tyle rozpisywac poki nie pojdziesz do auta nie pobrudzisz lapek i nie sprawdzisz!

 

Albo zaplacisz by ktos inny sobie brudzil lapki i sprawdzil to za Ciebie.

 

Pozdrawiam

[Michal1980]

Nol, podobnie powiedzial mi mechanik przez telefon, ze cos moglo zablokowac jakis tam walek i zebym zdjal podloge i zdjal ten pasek czy cos takiego.

Gdzie ty widzisz problem ?

Nie boje sie pobrudzic rak, tylko tego ze cos spieprze bo taki juz jestem. Potrzebowalbym najlepiej schematu gdzie co jest, zebym nie zdjal paska rozrzadu

Ale powaznie, jestem lewy w sprawach mechaniki wiec jesli juz dojdzie do tego ze jutro wleze pod to auto to musze byc pewien co chce zrobic i zrobic to dobrze. Musze miec pewnosc, ze jak zdejme jakis tam pasek i odpale auto, to ze nic mu sie nie stanie, musze wiedziec czego mi pod zadnym pozorem robic nie wolno. Tylo tyle

 

I jesli ktos juz by sie zlitowal i opisal (moze nawet z jakims zdjeciem) gdzie co jest i wytlumaczyl, dlaczego charczy nawet jak jest wylaczona i klima i nawiew, bylbym wdzieczny...

[n0w3y_pl]

Charczy dlatego bo nie jest to lozysko klimatyzacji... No chyba ze polecial elektromagnes i lozysko.

 

Ok z tego co wiem to silnik w 1.8t jest wzdluznie jak AFN ( mam nadzieje ze sie nie myle )

 

I mam nadzieje ze klimatyzacja jest napedzana osobnym paskiem jak w przypadku AFN`a.

 

- Bierzesz imbusy

- kladziesz sie pod autem lub wjezdzasz na kanal.

pomiedzy kompresoremklimatyzacji ( z lewej strony silnika ) a kolem pasowym walu korbowego ( srodkowe kolo pasowe na samym dole silnika ( chyba najwieksze jak sie nie myle i miesci na sobie 2 paski )) znajdziesz taki maly napinacz.

- Poluznij srube napinajaca i druga trzymajaca plaskownik na ktorym jest zamocowana rolka.

- Podnies napinacz tak by zluzowac i sciagnac pasek wielorowkowy.

- przykrec napinacz spowrotem albo najlepiej go wykrec by sprawdzic rolke czy to ona nie robi halasu.

- Odpal auto i sprawdz czy chrobotanie ustalo.

 

Jezeli nie ustalo to podejsci numer 2

 

sciagasz wszystkie mozliwe paski wielorowkowe i sprawdzasz recznie wszystkie napinacze czy nie czujesz zadnych przeskoków itd.

 

Jest jeszcze jedna metoda. Nie wiem jak sie nazywa taki uzadzenie co ma doktor do osluchiwania pacjenta, ale wystepuje cos podobnego w mechanice samochodowej tylko ze jest zakonczone prentem, przyklada sie ten pret do najblirzeszego nieruchomego miejsca rolki sprezarki napinacza itd ( podczas pracy silnika ) i uslyszesz gdzie najmocniej buczy. Wtedy bedziesz na 100 % pewny co jest zepsute. Lecz ja obstawiam na napinacz klimatyzacji albo napinacz paska wielorowkowego.

 

Pozdrawiam

[Michal1980]

n0w3y_pl, ok, dzieki za wskazowki. Kanalu nie mam wiec bede musial sie pomeczyc w inny sposob (moze podnosnik)... Jeszcze jakby ktos potwierdzil Twoje przypuszczenia to bedzie dobrze.

[Michal1980]

Po poludniu zrobie zdjecie silnika i wytlumaczycie mi jak krowie na rowie co gdzie jest, a przy okazji moglibycie podac cene tych elementow, bo na stronie intercarsu nie ma nic co zwiazane jest z klima...`?

[Michal1980]

Zrobilem kroteki filmik, ale nic na nim nie widac, zatem wrzucam 2 fotki z zaznaczeniem co i jak, i prosilbym, zeby ktos powiedzial co to jest za czesc, czy to jest lozysko czy jak? Tak jak napisalem na zdjeciu, nie chodzi rowno z tym walkiem (czy jak to sie tam nazywa) tylko tak jakby w jednym miejscu mialo przeskode, i tam sie zacina co obrot, na momecik zatrzymuje i idzie dalej...

 

[Ralph]

te coś to sprzegło elektromagnetyczne ...

[Michal1980]

te coś to sprzegło elektromagnetyczne ...

i powinno chodzic rownomiernie? Jesli tak nie chodzi, tzn ze sprzeglo do wymiany czy lozysko?

 

I jesli zdejme z niego pasek, to moge bez niego jezdzic?

[Ralph]

Powinno być ładnie dokręcone i porządnie się trzymac ... jak zdejmiesz pasek przestanie działać kompresor - i tak pewnie nie działa jak sprzęgiełko walnięte

 

zobacz na jakiejś fotce z allegro jak wygląda taki kompresor ze sprawnym sprzęgiełkiem

 

http://allegro.pl/item229658725_sprezarka_kompresor_klimy_audi_vw_b_5_skoda_seat.html

 

 

łożyszko może być walnięte ale nie musi ja miałem motyw że sprzęgło się odkręciło (starczyło je dokręcić) a łożysko wymienili bo już szumieć zaczęło

[Michal1980]

Ralph, dzieki za wskazowki, ale mam zapytanie dotyczace tego paska. Czy jak go zdejme to moge bez niego jezdzic`? Tzn czy nic nie pierdyknie, albo czy nic nie pierdyknie jak wlacze przypadkowo klime? No bo jesli zdejme ten pasek to teoretycznie nie powinno byc juz halasu ani zadnego tarcia. Dobrze wnioskuje?

[Ralph]

Chyba nic się nie stanie bo ten pasek napędza cały czas rolke w której jest to sprzęgło. Dopiero ono (sprzęgło) załącza kompresor jak dostanie prąd, bez prądu tylko rolka się kręci a kompresor jest w spoczynku ... jak zdejmiesz pasek poprostu rolka nie będzie napędzana a kompresor będzie w spoczynku nawet jak sprzęgło będzie dostawało prad

 

krótko mówiac odłączysz mechanicznie kompresor i nie będzie działała klima (pewnie przez to jakiś bład w kompie wyskoczy o ile już go nie ma skoro masz problem z tym sprzęgłem)

 

żeby dostać się do tych rzeczy wystarczy wjechać na kanał albo podnośnik i od spodu będziesz miał do tego ładny dostęp ... zamiast ściągać pasek odkręc to sprzegło elektromagnetyczne (jest z tego co pamiętam na jednej śrubie) i zobacz czy pomoże

[Michal1980]

Kurde, wlazlem pod auto, zdjalem podloge i lipa. Nie wiem co odkrecic, zeby zdjac ten pasek (bo mechanik powiedzial ze mozna go zdjac zeby tam nic nie harczalo - tylko nie bede mial klimy). Ten pasek chodzi w sumie jakby na trzech rolkach, dwoch zewnetrznych nie ma mowy zeby poluznic, wiec zostal maly srodkowy, z kotrego zdjalem jakby zaslepke a tam byla sroba (gdzies siedemnastka) ale nie mialem klucza ktory by tam pasowal (malo miejsca). Ale czy to ta czesc ma odkrecic i sie poluzni?

[n0w3y_pl]

TAK. Jest zamocowana na dwuch srubach imbusowych.

 

Wykrec napinacz, sciagnij pasek i smigaj dalej.. zima sie zbliza klima nie potrzebna. lecz jak bedziesz tak jezdzil przez cala zime i nie zalaczal kompresora ( bo niebedzie paska ) to po zimie mozesz sie spodziewac wymiany sprezarki.

 

Jak wykrecisz napinacz to sprwdz go w rece czy nie ma luzuw przeskoków na lozysku ( napinacza ) itd bo mnie to smierdzi na napinacz no ale ty sie caly czas upierasz ze to sprezarka a do tego mometu dalej nie sciagles jednego paska.

[Ralph]

Trzymaj obrazek będziesz widział co jest co ...