Uszczelka Pod Głowicą

Witam

Mam duży problem właśnie z wymiana uszczelki a wygląda to tak.

Sączył mi się olej do zbiorniczka wyrównawczego chłodnic jeździłem około 15 tyś km bez większych problemów tak jak by się nic nie działo nie miałem możliwości wymiany wcześniej, w końcu znalazł się czas więc postanowiłem go oddać.

Fachowcy mówili będzie wszystko ok odebrałem wczoraj somochodzik a tu klops może po 5 km nie więcej zerkne a tu woda w silniku białe mleko aż się przeraziłem

Fachowcy twierdzą że to blok pęknięty ale wcześniej nie robiło mi się to

Na fakturze mam wystawione ze głowica była sprawdzona, planowana, wymienione prowadnice zaworów, wymienione uszczelniacze, wymieniona uszczelniacz wałka rozrzadu nowa dobra uszczelka

Prosze o pomoc pilną!!!! gdyż samochód oddałem dziś rano ale nie wierze im

ja miałem w głowicy otworek że wchodziła tam igła i wode mi brało ... właśnie po planowaniu ...

ale mechancy twierdza ze glowica pyla sprawdzona i wszystko zrobione a moim zdaniem jezeli bylo by cos nie tak to sączyło by sie tak samo jak wtedy a nie jak teraz ze mam mleko zamias oleju ale moge sie mylic dlatego wole zaczerpnac troche informacji

Witam, w passacie tdi ajm w układzie jest cały czas ciśnienie i ubywa płynu chłodzącego, korek od zbiorniczka jest ok, ( zamieniłem się z kumplem na korki ) w oleju żadnych śladów płynu chłodzącego nie ma, w serwisie hondy znajomy sprawdził że w układzie nie ma spalin. Pytanie moje brzmi czy jest jeszcze coś co mogę sprawdzić przed zdejmowaniem głowicy i wymianą uszczelki???

Witam, w passacie tdi ajm w układzie jest cały czas ciśnienie i ubywa płynu chłodzącego, korek od zbiorniczka jest ok, ( zamieniłem się z kumplem na korki ) w oleju żadnych śladów płynu chłodzącego nie ma, w serwisie hondy znajomy sprawdził że w układzie nie ma spalin. Pytanie moje brzmi czy jest jeszcze coś co mogę sprawdzić przed zdejmowaniem głowicy i wymianą uszczelki???

Dolewam około 1.5 litra raz na tydzień czyli ok 300 km. Przy wymianie rozrządu mechanik miał sprawdzić czy nie ma jakiś wycieków bo liczyłem że ubywa na pompie wody lub termostacie który był w styczniu wymieniany ale nie zauważył żadnych wycieków. Najbardziej martwi mnie to ciśnienie w układzie...

Dolewam około 1.5 litra raz na tydzień czyli ok 300 km. Przy wymianie rozrządu mechanik miał sprawdzić czy nie ma jakiś wycieków bo liczyłem że ubywa na pompie wody lub termostacie który był w styczniu wymieniany ale nie zauważył żadnych wycieków. Najbardziej martwi mnie to ciśnienie w układzie...

a czy ciśnienie w układzie może mi narobić wiele szkód zważywszy na to że nie ruszę tematu wycieku do przyszłego weekendu bo mam kanał rozkopany:[ ?

W moim passacie też kiedyś tyle wody ubywało przy spokojnej jeździe, ale wystarczyło przejechać się obwodnicą Krakowa (traktując ją jak autostradę niemiecką) i w zbiorniku wskaźnik od razu był powyżej lustra wody.

Wymiana uszczelki pod głowica załatwiła ten problem.

Niestety ale u mnie duże ciśnienie i ubywanie płynu po ostrej jeździe,też załatwiła wymiana uszczelki pod głowicą,przy okazji wymiana pasków,kompletny rozrząd + to co wyszło przy robocie.

Jak ktoś na forum napisał : "Bardzo cieszą mnie teraz mięciutkie węże".

Ps.Bulgotanie w kokpicie też już jest historią.:kciuki

A u mnie nadal bulgota, ale to raczej sprawa klimy.

u mnie jak ubywalo plynu i mialem cisnienie to niestety musialem dac glowice do planowania i blok do szlifowania bo sie okazalo ze mial wyzery. no i teraz autko od roku jeżdzi jak na razie bez zarzutu.

Wlaśnie dzisiaj odebralem paska od mechanika. Wymiana uszczelki pod głowica. Miałem z objawów tylko twarde węze i woda uciekala zbiorniczkiem wyrównawczym. Najpierw padlo na pompe wody (ciekla) od razy termostat ii nowy korek oraz płukanie chlodnicy. Niestety nadal to samo. Oddalem 2 dni temu ponownie. Mechanik stwreirdzil ze pozostala glowica (uszczelka). I niestety mial racje. Jak reka odjąl auto żwawe, miekkie węze, zero bulgotania. Jesli ktos chce podam adres znany zaklad w poznaniu i naprawde mila obsluga. Za wymiane uszczelki pod glowica z planowaniem oraz wyniana swiec zarowych zaplacilem 1100 zł. Wrazoie co podam namiar na priy. Niechce reklamowac na ogolnym

radość nie trwala dlugo mam olej w zbiorniczku wyrownawczym czy jest mozliwosc ze przy skladaniu nie oczyscili? czy zle zalozona uszczelka?

Ktoś coś musiał spieprzyc sprawe jak wcześniej takich objawów nie miałeś , dawaj odrazu do reklamacji.Mój sprzęt też juz stoi do wymiany uszczelki po takich objawach jak u Ciebie było wcześniej i oby nic nie było później.

juz wswzystko ok widocznie cos pozoatalo przy skladaniu nie ma oleju w płynie autko smiga ze hej. Super naprawde wart koszt 1100 placone gotowka a radosc z jazdy bezcenna

A więc uszczelka! Po zdjęciu uszczelki okazało się że to ona winna jest ciśnieniu w wężach, bulgotaniu ( kamyczkom ) i ubytkom płynu chłodzącego

u mnie plynu ubywalo i bulgotalo i wcale NIE BYLA TO USZCZELKA POD GLOWICA

radze dobrze wszystkie weze sprawdzic czy sa drozne

niestety dlugo sie nie nacieszylem wymiana uszczelki glowicy. W piatek w nocy ukradli moje cacuszko. Wiec cyba zegnam sie na jakis czas z forum. Musze cos znalezc i kupic jak PZU odda kase. Pozdrawiam forumowiczow