Odchodzacy lakier-co zrobic???

Witam. Paska mam juz rok i jestem zadowolony z tego auta. Na wiosne tego roku zauwazylem na masce maly odprysk lakieru-przejezdzilem cale lato i bylo ok. Ostatnio gdy zrobilo sie troche zimniej problem ten zaczal sie powiekszac - zauwazylem odchodzacy lakier wkolo dawnego odprysku ale i takrze w innych miejscach:(. Podejrzewam ze moze miec z tym zwiazek sol wszechobecna pora zimowa. Czy jest jakas metoda na problem mojego auta?? Jak naprawic te ubytki lakieru?? Czy w tym przypadku musze udac sie do lakiernika samochodowego?? A moze ktos z was poradzil sobie z takim problemem sam? I najwazniejsze- czy jest dostepny jakis produkt ktory zabezpieczy nasze auta na polska zime?? Z gory dziekuje za odp.

A odchodzi sam klarlack?

Bo jeżeli tak to lakiernik Ci to zrobi.Pryśnie nową warstwę,polerka i będzie OK Pzdr.

Odchodzi tylko warstwa bezbarwna. Najpierw widac jak robia sie takie jakby bomble z powietrzem a potem to peka i odpada. Kolor auta zostaje taki sam.

no to papier 2000 na mokro potem 1500 i polerka i gitara

P.S.

Zły dział

kolega dariush z nami nie od wczoraj a tematy zaklada w niewlasciwym dziale - regulamin - sie klania, i dzial dla nowych uzytkownikow

pozdro

_zlydzial1

mam ten sam problem z lakierem w swoim passacie, tez kolor czerwony, zaczeło sie od klapy bagażnika i klamek, jak wymienialem przednią szybę to panowie w zakładzie przykleili ja dodatkowo na dwie taśmy do dachu jak oderwałem taśy to zszedł lakier bezbarwny, widzialem też kilka passatów czerwonych gdzie na masce i dachu bezbarwny schodził płatami, coś jest nie tak z passatem w kolorze czerwonym

Nie jestescie sami.

Dla uscislenia - czy mowimy o czyms takim:

http://forum.vw-passat.pl/attachment.php?attachmentid=16406&d=1252248515

???

Wlasnie tak wyglada u mnie ten schodzacy lakier. U mnie jest to okolo 5 procent powierzchni maski. I jak widac nie jest to tylko problem czerwonych paskow.

Prawdopodobnie wasze autka były lakierowane w podrzędnych warsztatach i niedostatecznie zmatowane przed położeniem nowego lakieru.Teraz tylko zmatować całość odpowiedninim papierem ,tam gdzie poważne ubytki do podkładu i polakierować całość bazą i lakierem !Lakieruje 17 lat !

---------- Post added at 12:05 ---------- Previous post was at 12:01 ----------

Tak dla ścisłości polerowanie to tylko szkoda czasu i pieniędzy !

mój lakierowany raczej nie był, we wszystkich które widziałem ( a było ich kilka sztuk) lakier zchodził z maski, dachu, klapy bagaznika, oraz klamki ale nie z błotników i drzwi

Myślę że to jest wina lakieru. Już był rok temu taki temat wprawdzie kolega pytał ile kosztuje naprawa takich ubytków. Ale sprawa dotyczyła także koloru czerwonego KLIK

Coś wam powiem.Lakieruje w UK już jakiś czas wcześniej robiłem też w niemczech i uwieżcie mi nie jesteście w stanie określić czy auto było lakierowane czy nie !

Lakierujemy teraz auta z 2009 roku i nawet biorąc auto do roboty okazuje się że auto miało 300 mil przebiegu a był lakierowany zderzak czy błotnik prawdopodobnie coś się uszkodziło w transporcie i serwis czasem maluje nawet nowe autka .Oryginalny lakier nigdy nie będzie schodził płatami !

Lakieruje w UK już jakiś czas wcześniej robiłem też w niemczech i uwieżcie mi nie jesteście w stanie określić czy auto było lakierowane czy nie !

Tylko bezbarwny czy caly dach i maske ?

Pozdrawiam

Tylko bezbarwny czy caly dach i maske ?

Witam

Powiem Ci że nie ma szans wyjść z tego bez pryśnięcia bazą.Widziałem nie jedno cudo i sam lakier narobi Ci tylko niepotrzebnych kosztów i roboty !

Mało tego obawiam się że próbując usunąć uskok łuszczącego się lakieru nie obedzie się bez szlifowania tych miejsc na sucho dyskami 320-tką a co za tym idzie automatycznie podkład mokro na mokro !

Powodzenia i udaj się do w miarę renomowanego warsztatu lakierniczego !

Pozdro

---------- Post added at 18:20 ---------- Previous post was at 18:17 ----------

Chyba że chcesz to zrobić po zimie to daj znać,pownienem mieć miejsce już gotowe do takich napraw !