Grabik

mam oryginalnie skrzynie GVS 6 biegów. Skrzynia GVS jest do wymiany bo poleciały łożyska. Czy jak kupię skrzynię DQS to będzie pasować 1:1?

Dzięki kolego. Już zamówiłem, koszt 60 zł. Może ktoś sie orientuje czy przy składaniu tego króćca używać jakiegoś uszczelniacza lub smaru?

Panowie a jak mam nieszczelność na tym plastikowym króćcu co wchodzi do serwa to muszę wymienić całe serwo czy może ten króciec. Zajrzałem pod maskę dotykam tego króćca i syczy powietrze. Oczywiście mam słabe hamulce.

Jest to napinacz paska wielorowkowego. Można wymienić samą rolkę ale nie polecam.

1) Będzie pogoda i czas sprawdzę ten krzyżak. 2) Wykluczam. 3) I tu się zastanawiam. Moim zdaniem jak coś by było nie tak z przekładnią to by "puszczała płyny" 4) Wydać 600 zł za regenerowana przekładnię i nie mieć pewności.... Wiem że marudzę ale wydaje mi się że przekładnia to ostateczność. 5) Fakt, założyć coś w tym zawieszeniu nie tak, to trzeba być magikiem. PS: We wtorek jadę na szarpaki i powiem gościowi żeby naprawił skręt w pasku zobaczymy co powie .

Kolego przy krzywym napinaczu zaleca się wymianę całego napinacza. Nie ma co oszczędzać. Ja za napinacz Febi dałem 216 zł oryginał po dobrych upustach i mam spokojny sen. Przy AFN, z tego co się dowiadywałem ten napinacz najczęściej nie pokrywa się z płaszczyzną wisko i alternatora. Taka jego wada a może zmęczenie materiału.

Witam, Mam problem ze skrętem kierownicy w pasku. Jak kręcę kierownicą w lewo to licząc obroty kiery wychodzi mi półtorej obrotu,natomiast kręcąc w prawo kierownicą wychodzą dwa pełne obroty kierownicy. Nie ubywa płynu hydraulicznego z układu wspomagania. Auto dostało "strzała" w lewe koło i cała lewa strona była wymieniana, wahacze i kolumna Macphersona. Moje pytania: 1) Co sprawdzić, ewentualnie wymienić aby skręt był oki?? 2) Może taśma przy kierownicy uległa uszkodzeniu? (Skanowany przez Vag i zero błędów. Może ponowne trzeba zakodować sterownik skrętu??) 3) Może przekładnia jest uszkodzona??? 4) Coś jest uszkodzone tylko co??? (Mechanik od spraw typu "zwieszenia", nic nie zauważył niepokojącego) 5) Może jakiś wahacz jest źle założony??? Polegam na Waszym doświadczeniu i sądzę, że pomożecie. Wszelkie sugestie mile widziane. Pozdrawiam,

Robisz tak: Odkręcasz korek przy zbiorniku z płynem, odkręcasz zawór przy chłodnicy ( po prawej stronie jak stoisz przodem do auta), odkręcasz termostat i masz zero płynu w całym układzie chłodniczym. Potem wszystko skręcasz i zalewasz płynem G12. U mnie wlałem około 6 l płynu. Poczytaj bo to jest na forum.

U mnie brakowało zaślepki w podłodze i tamtędy lała się woda. Było mokro na dywaniku kierowcy. Prawdopodobnie guma sparciał i stąd jej brak. Sprawa się wyjaśniła jak auto stało na kanale. Teraz jest sucho.

Odnośnie odpowietrzania układu to wyczytałem, że trzeba doprowadzić do załączenie wentylatorów przy chłodnicy. U mnie chodzi tylko wiskoza a ten drugi wentylator stoi w miejscu. Temperatura silnika 88 st. C. A wiskoza dmucha na silnik a nie na chłodnicę. Nie wiem czy tak jest dobrze.

Witam, Czy po wymianie termostatu i płynu trzeba rozgrzać silnik do 100 st. C tak aby płyn zaczął wrzeć? Mimo 30 min. na biegu jałowym silnik trzyma temperaturę (sprawdzone w Vagu) 88 st. C. Zalałem płyn G12 około 6 L.