Skocz do zawartości

Bartizu

  • Liczba zawartości

    360
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Bartizu


  1. Dzięki.

    Tak zrobię :)

    Pozdrawiam.

    EDIT:

    Ogarnąłem to, jak na pierwszy raz poszło nawet gładko, choć najwięcej czasu zajęło mi przypatrywanie się jak to tam wszystko działa. Pierwszy raz widziałem klapę obiegu zamkniętego, jej zamykanie itp.

    Rozbierałem to po to, żeby zobaczyć właśnie czy klapa obiegu wewnętrznego działa, bo jakoś mi parowały szyby w czasie wrześniowych deszczy. Klapa działa, więc do V71 się nie dobierałem. Choć nie mam pojęcia jak miałbym wymienić w nim potencjometr bez odkręcania silniczka. Żeby wymienić potencjometr trzeba wypiąć wtyczkę. Jej wypięcie to jakiś kosmos, bo przeszkadza ten wieszak na którym wcześniej wisiał (to chyba jest) moduł komfortu, plastikowa pucha z wtyczkami przykręcona na dwie plastikowe nakrętki. Mniej więcej widać to tu:

    V71.thumb.jpg.0a548108c189a9cdd9b9367a000781ab.jpg

    W instrukcji na forum jest napisane, że V71 jest na zatrzaskach. Ja mam go na dwóch śrubach z przodu i być może trzeciej z tyłu. Grunt, że działa, nie ruszałem go.

    Dostęp do V159 faktycznie znośny jeśli nie chcemy go zdejmować tylko wymienić potencjometr. Tak, jak pisałeś Adams - podważyć od dołu, lekko wychodzi. Potencjometr wymieniłem, skasowałem błędy, zrobiłem nastawy podstawowe i w sumie bez rezultatu - cięgno dalej lata w przód i w tył a silniczek terkocze. Pomyślałem, że może chiński potencjometr jest jakiś trefny więc założyłem kolejny do V159. Na kolejnym o dziwo OK. Cięgno zmienia pozycję przy kręceniu pokrętłem od temperatury i nie hałasuje.

    Może znaczenie mają strzałki na potencjometrach ale na chłopski rozum nowy potencjometr zakłada się z tak ustawioną strzałką jak na wyjmowanym.

    Potencj.thumb.jpg.4f6de744751e6e88177f61d4d97b1c6a.jpg

     


  2. Niezły wynik :) Niedawno wymieniałem potencjometr w V158 i samo to zajęło mi godzinę. Ale robiłem to raptem drugi raz. Kilka lat temu stukał, więc wymieniałem na potencjometr z używanego V71. Ostatnio padł całkiem i miałem z lewej strony albo ukrop albo krainę lodu. Zaopatrzony w potencjometry z Krainy Ryżu ogarnąłem podmianę potencjometru w miarę gładko. Działa.

    Teraz przymierzam się do zbadania silniczka V71 i przy okazji czyszczenia / smarowania dmuchawy, bo zaczyna rzęzić.

    I mam zagwozdkę. Kusi mnie wymiana potencjometru w V159. Mam nasadkę 5,5 i klucz płaski 5,5. Potencjometry też.

    Adams,

    co będzie łatwiejsze - zdjęcie samej klapki z V159 bez odkręcania go, odkręcanie bez wiercenia w tym nieszczęsnym profilu kluczami 5,5 czy wiercenie dziury i potem wyjęcie silniczka?

     


  3. Tak, na pełny zbiornik.

    Te Liqui Moly są dwa:

    - Diesel Spulung - płukanka czyszcząca wtryskiwacze, w trudnych przypadkach można podać bezpośrednio na pompę:

    https://autochemia.pl/product-pol-1121-Liqui-Moly-Diesel-Spulung-czysci-wtryskiwacze-diesla-500ml.html

    - Systempflege - opisywany jako środek do ochrony systemu paliwowego:

    https://autochemia.pl/product-pol-1043-Liqui-Moly-Systempflege-Diesel-dodatek-do-diesla-250ml.html

    Z ciekawości przed ostatnią i jeszcze wcześniejszą zimą wlałem do zbiornika raz jeden i raz drugi. Nie umiem powiedzieć, który lepszy. Nie miałem problemów z wtryskami więc nie doświadczyłem efektu "WOW". Czysta prewencja. Skutków negatywnych też nie było.


  4. Cześć.

    Coś więcej o błędach tych czujników ciśnienia i temperatury musiałbyś napisać.

    DSG w trybie awaryjnym specyficznie zmienia biegi, szczególnie przy próbie normalnego (żwawego) przyspieszania. Akurat to przerabiam, bo dziś odbieram samochód z warsztatu po wymianie gruszki turbo. Błąd P0299, zbyt niskie ciśnienie doładowania, tryb awaryjny itp :)


  5. Dnia 22.07.2018 o 04:07, Machu92 napisał:

    Niewierzę też, że na tyle jeżdzących pasków tylko ja mam taki problem :D

    I słusznie :)

    Zdarzyło mi się to może 2 - 3 razy latem zeszłego roku. Pomogło ponowne wsunięcie kluczyka do stacyjki, przestawienie dźwigni na pozycję inną niż P, potem powrót na P i kluczyk wychodził.

    Później już nigdy ten mały problem nie wrócił.


  6. Dnia ‎2017‎-‎11‎-‎24 o 00:26, piotrmizera82 napisał:

    Do Watahy robię podejście i myślę że w święta się nadrobi :(

    Warto. Oglądałem ostatnio oba sezony. Oba na bardzo wysokim (aktorstwo, muzyka, scenariusz, scenografia) poziomie.

    Dnia ‎2017‎-‎11‎-‎24 o 09:16, keneida napisał:

    film:

    jabłka adama - czarna komedia z Madsem Mikkelsen

    Również polecam. W moim TOP 10 wszechczasów.


  7. Dnia ‎2017‎-‎10‎-‎28 o 19:33, wektor napisał:

    Zastanawiam się nad jednym: podczas zaciskania ręcznego słychać wyraźne rzęrzenie przekładni przez parę sekund.Natomiast automatyczne odpuszczanie ręcznego  (pas i ruszanie z miejsca) nie wywołuje żadnego dźwięku.O co chodzi?

    Może rzęzi, bo próbuje wkręcić tłoczek i nie może ?

    Miałem przygodę w prawym tyle tydzień temu. Zaparkowałem na chwilę samochód, zaciągnąłem ręczny a minutę później już go nie mogłem spuścić. Pochrobotało przy prawym tylnym kole, ręczny trzyma, przycisk miga, kontrolka i komunikat o usterce na zegarach. A samochód blokuje wyjazd z trzech innych garaży :)

    Szybka lektura Internetu, obejrzany film na YT i decyzja - demontuję silnik ręcznego. Z prawą śrubą poszło szybko. Z lewą gorzej - więcej czasu zajęło szukanie odpowiedniej długości klucza. 10cm przedłużka za krótka, 25cm za długa. Coś dopasowałem i finalnie poszło. Ale dojście jest wredne.

    Obudowa silnika miała niewielkie pęknięcie ale wystarczyło, żeby do środka (na ten trzpień, wielowypust, frez) dostawała się woda. Sam trzpień mocno skorodowany, zęby (12) starte, ledwie widoczne. Silnik pracował normalnie, ale trzpień był na tyle wytarty, że obracał się w gnieździe zacisku. I ręcznego nie dało się spuścić.

    Silniczek ręcznego 250zł, montaż w warsztacie 60zł - z wyciąganiem zacisku na stół, czyszczeniem gniazda. Działa jak nowy. Ciekawe kiedy padnie drugi...


  8. [...] a posiadam półosie z takimi oznaczeniami od strony kierowcy I AQ J od pasazera 2 BN J.

    Jwśli ktoś zna sie na sprawie proszę o podanie oznaczeń półosi w których bez problemu wymienie przeguby???/

     

    Spójrz parę postów wyżej, wiesiok81 ładnie to opisał.

    Wymienił lewą półoś 3C0 407 271 AQ na 3C0 407 271T a prawą pewnie miał 3C0 407 272 BN i włożył 3C0 407 272 AK. To są półosie w których przeguby są wymienialne, potwierdza to ETKA.

     

    Sam jestem zainteresowany tematem, bo gdy kupowałem samochód 4 lata temu z nalotem ~146 tys. km przeguby wewnętrzne już dawały pierwsze oznaki zużycia. Mechanik stwierdził, że będą do wymiany przy ~200 tys. km. Póki co mam na lczniku 190 tys. km, więc w przyszłym roku się pewnie za to wezmę. Półosie z niewymiennymi przegubami.

    Przegub2.jpg


  9. wyciąganie jest proste. przy otwartej masce ciągniesz spryskiwacz do siebie (w kierunku grilla - A) i jednocześnie próbujesz przeciwną część wypiąć odginając do siebie (do dołu - B). pod spodem będziesz miał złączkę od podgrzewania i rurkę od pompki. po prostu je wypinasz i masz spryskiwacz w ręku...

     

    Cześć.

    Podpowiecie jak wyjąć spryskiwacz szyby ?

    W którą stronę go ciągnąć, żeby nie połamać ?

    Ten po stronie kierowcy chyba się przytkał, bo zamiast mgły sika różnej siły strumieniami.

    Dołączam zdjęcie pomocnicze z kierunkami.

     

    maska.jpg


  10. I jak opinie o Mont Blanc po takim okresie użytkowania? Montowałeś może uchwyty na rowery? Jeśli tak to jakie?

     

    Ten Mont Blanc rf20 alu jest uniwersalny czy dedykowany do passata np b7. Trzeba jakieś kity dokładać?

     

    Opinia niezmiennie OK.

    Plastikowe zamki (ich wytrzymałości się bałem) działają, plastiki wciąż czarne, gumy - to co przylega do relingu elastyczne, niesparciałe, wszystko jak w dniu zakupu.

    Uchwytów na rowery jeszcze nie zakładałem - rowerki dzieciaków mieszczą się póki co do bagażnika. Pewnie kiedyś kupię coś montowane do rowków "T". Póki co zakładam tylko box'a, choć kiedyś wiozłem 4metrowe rynny :victory

    Bagażnik nie jest dedykowany do konkretnego modelu - stopy pasują do standardowych relingów, jakie są w B6 i B7, podobnie jak długość belek.


  11. Ta zawleczka nie chciała trzymać. Musiałem pogłebić ten rowek w krućcu i jakoś tam trzyma.

    Taki widok zastałem po dostaniu się do zbiornika

    dafota.2.d1p1407865285l.jpg.smWP_20140812_001.jpg&th=2189

     

    Zaworek z kruććami (z białego idzie na tylną szybą, a z czarnego na przednią). Gdy odczepiamy go od pompki musimy uważać bo wypadną oringi

    dafota.2.5aj1407865284v.jpg.smWP_20140812_005.jpg&th=4689

     

    no i szybkozłączka

    dafota.2.a9b1407865285k.jpg.smWP_20140812_002.jpg&th=4726

     

    Narazie płyn jest to chyba dobrze poskładałem :)

     

    Cześć.

     

    Czy żeby dostać się do pompki w zbiorniczku trzeba zrzucać przedni zderzak czy można się do niej dostać przez prawe nadkole ?

    1,5L płynu, który dołałem dzień wcześniej znalazłem rano na podłodze w garażu. Sryskiwacze lapm działają normalnie a na przednią i tylną szybę nie leci nic... Podejrzewam zsunięty wężyk (szybkozłączka) ale nie uśmiecha mi się ściągać zderzaka, bo pewnie coś spieprzę przy okazji :zdegustowany:


  12. Czy ktoś miał już taką przypadłość ?

     

    Miałem coś podobnego zeszłej zimy.

     

    Wsiadam rano, wkładam kluczyk, niby wszytko OK. Przebieg, zegarek, temperatura, wszystko jak zawsze, kontrolki się zapalają, po chwili część gaśnie. Gaśnie ostatnia z kontrolek - poduszek. Wciskam kluczyk, odpalam. Zegary świecą może jeszcze 0,5 sekundy i nastaje ciemność - nic, absolutnie nic nie świeci, ani kontrolki, ani FIS. Wskazówki leżą. O dziwo samochód normalnie jeździ - tylko nie wiadomo z jaką prędkością :blink

    I coś ciekawego teraz. Kończę jazdę, zatrzumuję się, gaszę silnik, ale klucz jest wciąż w stacyjce w drugiej pozycji - zegary znowu świecą, kilometrów przybyło. Znowu niby OK. I tak do kolejnego odpalenia silnika...

     

    Pojawiał się wtedy jakiś błąd - musiałbym poszukać na kompie w domu co to było. Wracał zaraz po skasowaniu.

     

    Najlepsze w tej historii jest to, że działo się to przez jakieś 5 dni po których nagle zegary przestały świrować, choć byłem już umówiony do elektryka / elektronika, do którego ostatecznie nie pojechałem. I działają do dzisiaj.


  13. Wszystkie będą świszczeć - różnica między poszczególnymi to prędkość od jakiej zaczynają :)

    Jam mam Mont Blanc RF20 Alu. Wg. opinii w sieci: aerodynamiczny i cichy. W praktyce świst od około 110 km/h.

    Kupując 2 lata temu rozważałem jeszcze:

    - Aguri Prestige - ładne, bo chowają się między relingami. Tylko jakość plastiku jest w nich poniżej przeciętnej i szybko stają się szare;

    - Thule Wingbar - przereklamowane, niby super ciche a w praktyce świszczą jak Mont Blanc od 110 - 120 km/h a cena x2.


  14. Dlaczego na sile chcesz zrobic z siebie męczennika. Plastikowa kiera, szare fatalne dekory, wersja trend - od trENdowaty:)

     

    Plastikowa ? Ja tam widzę trójramienną obszytą skórą. Co w sumie jest lekko dziwne, bo w bieda line były chyba te czteroramienne jak od Jelcza.

    Ktoś się też pofatygował z wymianą tunelu śordkowego na wersję z roletą nad cupholder'ami.

     

    Czterech liter to auto nie urywa, anie ceną, ani wyposażeniem. Tyle, że ładnie posprzątane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności