aceJacek

Cześć, Podczas jazdy spadł pasek klinowy. Dwa miesiące temu wymieniałem zniszczone sprzęgło alternatora, a rok temu założyłem nowy pasek, napinacz, sprzęgło wiskotyczne wentylatora i pompę wody. Na pierwszy i drugi rzut oka nie widać co mogło spowodować taką awarię. Spotkaliście się kiedykolwiek z takim zjawiskiem? Silnik AHH. Pozdrawiam.

OKI MicroLine Elite. Drukarka haevy duty, jak na razie nie spotkałem lepszej. A podłączona jest do mega macsa 55. Mercedes wśród stacji diagnostycznych.

Witam wszystkich. Dobra wiadomość: konie wróciły!!! Powodem całego zamieszania był przepływomierz. Dziękuję wszystkim za pomoc. Jakie z tego wnioski? Przepływomierz nie zawsze sygnalizuje swój fakap rejestrując błędy w ECU. Wniosek drugi: nim zaczniesz wkładać pod maskę łapy z kluczami i nim zaczniesz metodą ASO wymieniać kolejne komponenty, przeanalizuj dobrze objawy. I po trzecie: spytaj mądrzejszych, najlepiej na tym forum Tak wyglądają wykresy z poprawnego silnika: kliknij, żeby powiększyć Jeszcze raz: wielkie kudosy, bez was pewnie siedziałbym teraz w tym miejscu z niejeżdżącym Pasatem ale za to ze zregenerowaną turbiną.

Ej, mam cię za zdolnego człowieka Ma on wtyczkę 2-pinową. Podłącz omomierz i sprawdź opór, jaki stawia solenoid. Powinno być ok 20 omów. Jak nie masz omomierza, to podłącz 12V z aku i słuchaj - powinien "cyknąć". Wtedy jest raczej prawny elektrycznie. Sprawdź wtedy, czy da się przedmuchać powietrze między króćcami.

19586 - egr system regulation range exceeded Oznacza to, że masz nieszczelność w układzie podciśnienia. Być może uszkodziłeś elektrozawór (możesz go spróbować podmienić z podobnym, który steruje by-pasem turbiny). A może czyszcząc uszkodziłeś EGR. A może po prostu jest problem z przewodami podciśniania. Ciekawie wyglądałby taki wykres: gdzie widać jak wygląda stan EGR. Poza zakresem to ile? 110%? -10%?

To na pewno uszczelka? Proponuję 3 hinty: Uszczelnij silikonem śruby, którymi przykręcasz pokrywę. Pod śrubami są uszczelki, ale mają tendencję do zamieniania się w kawał twardego plastiku. Poklikaj w necie i poszukaj jakim momentem należy przykręcać pokrywę zaworów. (obstawiam coś ok. 15 Nm). Może ją dokręcasz za słabo, a może ją przeciągasz? Sprawdź, czy to aby nie uszczelniacz na wałku rozrządu. Przepływ powietrza ma tendencje do rozchlapywania oleju po silniku, w efekcie czego wyciek z uszczelniacza oblewa pokrywę symulując nieszczelność uszczelki pod pokrywą. Powodzenia.

Mój błąd, faktycznie, pomiary są w wartościach bezwzględnych, czyli połowa wymaganego powietrza i połowa wymaganego ciśnienia. Zrobiłem jeszcze odcięcie EGR-a (zgodnie z tym zdjęciem), by wyeliminować to potencjalne źródło kłopotów: żadnych zmian. Zdjąłem wąż z części ssącej turbo. Hmmm. Nie wiem czego powinienem się spodziewać? Turbo raczej ciężko się obraca i właściwie nie ma luzów, ale to ponoć normalne na zimnym silniku. Sprawdziłem za to by-pass turbiny: działa, otwiera się przy jakichś 4000 obrotów (brak dokładniejszych danych, bo robiłem to bez testera). P.S. Diagnostyka robiona jest testerem Gutmann mega macs 55. Są to skany z wydruków. Pedał sprzęgła jest wysoki, ale ślizgające się sprzęgło powinno pozwalać mi się, gdy ruszam, wkręcać na wyższe obroty. Tymczasem rozpędzając pojazd, samochód nie zbiera się; Wolno rośnie zarówno km/h jak i rpm.

Zaczynając ten wątek nastawiam się na zaprezentowanie Wam "sucess story", jak to w oparciu o moją i Waszą wiedzę i z użyciem dostępnych narzędzi wyjaśnię pewną tajemniczą chorobę toczącą mojego Paska. Mam wrażenie, że jakieś trzy, cztery miesiące temu mój Pasek zaniemógł. Jakoś nie zbiera się zbyt chętnie, przy większych obrotach ma większe wibracje i jazda po autostradzie już nie jest tak przyjemna jak kiedyś. To zwykły 90 konny turbodiesel AHH, z przebiegiem 220 kkm, więc cudów się nie spodziewam, ale mimo wszystko, degradacja osiągów jest wyczuwalna. Jak większość tutaj na forum podejrzewam problemy z doładowaniem. Po podłączeniu do komputera, wyniki mam takie (czerwona kreska oznacza dla którego miejsca wykresu są widoczne po lewej wartości): kliknij, żeby powiększyć Są to wyniki dla różnych obrotów, ale silnik bez obciążenia. Rzeczywista masa powietrza jest odrobinę mniejsza od wymaganej, ale wygląda to OK. Rzeczywiste ciśnienie doładowania jest nawet trochę większe od wymaganego. Postanowiłem przejechać się i zrobić pomiary pod obciążeniem: kliknij, żeby powiększyć Przy 2700 obrotów masa powietrza, jaką dostaje silnik jest przeszło połowę mniejsza od wymaganej!! 325 zamiast prawie 800 mg/skok. Co ciekawe, ciśnienie jest prawie dobre: 1540 zamiast 1948 mbar. Cały układ dolotowy jest szczelny, założyłem nowy filtr powietrza. Samochód nie kopci, więc zakładam, że zmierzone parametry są prawidłowe. A może jednak nie? Nie bardzo chce mi się wydawać 300 zł na nowy przepływomierz tak "na wszelki wypadek". ECU nie zapisuje żadnych błędów. Ekonomika pracy silnika jest również stała (i bardzo przyjemna, zobacz stopkę ). Co może być tego przyczyną? Czy parametry "wymagane" są osiągalne, nawet w nowych, niezużytych silnikach? Czy są raczej progami, do których inercyjna turbina usiłuje dobiec? Wszelkie sugestie mile widziane. Wkrótce spróbuje "zdjąć pomiary" z innego volkswagenopodobnego silnika, dla porównania.

Miałem dokładnie to samo. Okazało się, że wypalił się styk w przełączniku. Sam przełącznik jest bardzo łatwo wyjąć, łatwo rozebrać (nieźle zaprojektowany system zatrzasków) i naprawić. Wystarczy znaleźć przypalenie, oczyścić (tylko nie papierem ściernym! lepiej np. nożem) i gotowe. Jedyny ryzykowny zabieg to odchylanie "listka" stycznika. Jest to konieczne, żeby dobrać się do wypalonego miejsca. Aby styk wrócił do poprzedniego stanu, polecam postąpić zgodnie ze zdjęciem: kliknij, żeby powiększyć Podłożyć coś pod styki (czerwona kreska) i przycisnąć w zielonym punkcie. Tak naprawiony przełącznik posłuży jeszcze na tyle długo, że w międzyczasie bez stresu kupicie nowy (używany, który też niedługo będzie trzeba naprawić, albo chińską "first copy", którą też niedługo trzeba będzie naprawić )

Ja mam prosty algorytm: na zimę wybieram coś z TESCO, żeby nie zamarzło. A na lato leję wodę - nie znoszę zapachu spryskiwaczy. Nawet te droższe po prostu śmierdzą. Poza tym latem, gdy jest gorąco, te wszystkie alkoholowe płyny odparowują, nim zdąży dobiec do nich wycieraczka.

A jaki silikon? Macie jakiś konkretny typ Wurtha albo Loctite?

Schemat jest następujący: pin we wtyczce tempomatu - pin we wtyczce w komputerze silnika 2 - 34 (kabel koloru niebieskiego) 3 - 35 (kolor czerwono-żółty) 4 - 58 (kolor czerwono-szary) 5 - 66 (kolor czarno-żółty) Kolorami przewodów się raczej nie sugeruj - nie wiem jak oryginalną masz wiązkę. Powodzenia.

Jak na razie wysokie sprzęgło to największa wada ergonomiczna, jaką znalazłem w moim Pasku. Przebieg 190kkm. W weekend biorę się za grzebanie w trzewiach - może coś wymyślę...