Elvis_P

E320 CDI 2005 rok prod.

Jak tak czytam te posty to się zastanawiam czy ktoś się nie przygotowuje do bicia rekordu świata w niskim spalaniu Generalnie cudów nie ma, średnie spalanie na trasie to 6 do 7,5l, a w mieście w zależności od warunków od 7 do nawet 12l. Jeżeli ktoś się mieści w tym przedziale to wszystko ok (silnik 2.0TDI 140 lub 170KM). Rozpisywanie się, że komuś pali 7,18l. a innemu 7,78l. to chyba trochę przesada . Przecież to nie tylko styl jazdy, ale głównie to co wlewamy do baku ma znaczenie przy tak niewielkich różnicach w spalaniu. A z jakością na naszych stacjach to wszyscy wiemy jak jest . Jak wracałem w tym roku z nart z Austrii, to średnie spalanie na "ich" paliwie było o 1l. mniejsze niż na polskim, o czymś to świadczy. Następne moje auto to też będzie diesel tylko z większym silnikiem, wydaje mi się że jest to lepsza opcja. Mój znajomy ma Mercedesa 320CDI. Moc, elastyczność silnika bez porównania do mojego paska, a spalanie na mieście większe tylko o około 1,5l.

Mogą być żarniki. A ja mam inny problem. Tydzień temu padł mi moduł sterujący w prawym reflektorze co objawiło się między innymi brakiem prawego światła i niedziałającym doświetlaniem zakrętów przy małych prędkościach (tą dodatkową żarówką). Po wymianie modułu, żarówka zaczęła świecić na fioletowo i to chyba z dnia na dzień coraz mocniej. Przed wymianą obydwie świeciły identycznie, a bynajmniej nie było widać żadnej różnicy. Mechanik mówił, że żarnik jest już trochę przydymiony. Czy to możliwe, że uszkodzenie żarnika (wypalenie) powstało w momencie uszkodzenia modułu? Może jakieś większe napięcie czy coś? A może to zwykły zbieg okoliczności? Odbiegając od tematu, ksenony to fajna sprawa do póki nie zaczynają się psuć . Wymiana sterownika kosztowała mnie 700 zł. Pozdrawiam

A ja mam uszkodzony sterownik, a komunikat ten sam. Także to nie ma reguły, może być jedno lub drugie. . Swoją drogą zachciało mi się ksenonów w aucie to mam .

Dobre hehe Panowie ale o czym my tu mówimy. Ja miałem kiedyś 4,0l BMW. Paliła w mieście 20-25l/100km , to te 9 czy 10 teraz to na prawdę jest rewelacja. Dzisiaj wieczorem jechałem do centrum z domu i średnie spalanie miałem 4,5l , tylko, że było po 22 i mam prawie cały czas z górki. Moje auto ma 3 lata i 130 tyś. , ale jeździłem też nowym A6, z takim samym motorem i palił prawie identycznie a był w zwykłej skrzyni. Nie wieżę w spalanie 6l./100 km przy normalnej jeździe po mieście. Mnie też pali na postoju 0,5l/h.

Napisał Lion Musze przyznać Koledzy że Wasze Paski pala bardzo duzo, moj 170KM po 22000 km pali aktualnie 4,9-5,1 dm3/100km w trasie 300km (1/3 autostrada, 2/3 normalna droga krajowa) oraz maksymalnie 6,3-6,5 dm3/100km podczas jazdy miejskiej. Zauwazylem podczas polrocznej eksploatacji ze klimatyzacja nie ma wiekszego znaczenia dla spalania natomiast wzrost liczby osob w aucie juz tak... Chyba, że chodzi o galony hehe

Powiem tak. Sylikon w spray-u działa cuda . Jest lepszy od WD40 bo jest bez zapachowy. Przestała trzeszczeć deska przy nawigacji i roleta w bagażniku . Ciekawe na jak długo? Ale mam jeszcze dużo .

Ja to myślę, że roztrząsanie problemu czy pali 9,4l. czy 9,9l. jest bez sensu. Jeżeli komuś pali do 11l. na mieście i 7-8l. na trasie to jest ok. Jak ktoś oczekuje od samochodu który ma 170KM i waży ponad 1500kg, że będzie spalał 6-7l. na mieście to sorry . (chyba, że ma się hybryde). Trzeba sobie kupić Smarta 900cm3 w dieslu i wtedy będzie się miało spalanie na poziomie 4-5l.

Wczoraj wracałem z pracy to średnie spalanie miałem 13l. , dzisiaj jechałem do pracy (tą samą trasą oczywiście) spalanie 7,9l. . Nie ma co patrzeć na pamięć nr1 spalania. Ja mam na nr2 11,5h, 234km, średnia 9,5l. I wydaje mi się, że w mieście mniej nie będzie. Nie wiem jak po zmianie opon. Teraz jeżdżę na 235, 17".

A mnie się wydaje, że jest wszystko ok. Ja mam 2.0 TDI 140KM i pali w mieście między 9,5 - 11,5 l, cały czas na tej samej trasie, zależy od tego jaki jest ruch. Kiedyś sprawdziłem to tak, że pojechałem trasą którą robię w dzień późnym wieczorem. Stałem tylko na światłach i spalił mi 7,5l. hehe. Przecież to nie jest tak, że każdego dnia będzie palił tyle samo. Jak stoję w dłuższym korku to mi i 16 potrafi wyskoczyć . Nie wieże, że ktoś ma passata 2.0 tdi i w zatłoczonym mieście ma spalanie 7l, i to jeszcze na krótkich odcinkach.

No może masz rację. Może to kwestia jakiegoś natłuszczenia tych plastików. Jakaś masakra z tym . Będę próbował. Jak ktoś wie coś więcej to niech piszę. Dzięki

Witam A mi skrzypią (trzeszczą hehe) plastiki przy nawigacji. Czy ktoś może je ściągał i podklejał? Dużo z tym roboty, bo nie wiem czy czegoś nie popsuje . Jak ktoś to robił to proszę o podpowiedź od czego zacząć. Pozdrawiam