ttomson

Dzięki za odpwiedzi. Ciężko wywnioskować czy u mnie wszystko ok, bo każdy ma inne odczucia. Moje auto ma 4500km, wydaje mi się że na początku chodziło to lepiej, ale to mogłbyc efekt przesiadki ze skrzyni manualnej. Do tego nowy samochód, trochę szoku, ekscytacji,to minęło i zacząłem się czepiać. Chociaż z tym bujaniem przy niskiej prędkości to wkurza. Może wybiorę się z tym do ASO...

Mam pytanie o Twoje wrażenia w takich tematach: 1. Spokojne ruszanie (np. na parkingu / w hali garażowej itd. gdzie nie da rady i nie ma potrzeby energicznie wciskać gazu) - często mam wrażenie, że jak jest drugi bieg to autem trochę buja, tak jakby takie przód-tył-przód-tył, takie jakby czkanie (przy dynamiczniejszym ruszaniu nie ma żadnych problemów). 2. Odpuszczanie gazu - dajmy na to ruszasz dynamicznie ale nagle przed Tobą ktoś hamuje (np. ruszasz ze świateł i ktoś zamulił z przodu) - przy puszczaniu gazu czuć takie lekkie "rzucenie" (ale sam nie wiem czy to nie jest normalne dla wszyskich samochodów, nawet ze skrzynią manualną - tylko w tym wypadku można wdusić sprzęgło i jest spoko) 3. Sytuacja z punktu drugiego: odpuściłeś gaz, toczysz się i nagle trzeba przyśpieszyć - to też moim zdaniem mogłoby być płynniejsze - czasem czuć takie szarpnięcie (znowu naturalna sprawa?) 4. Tak jak zmian biegów prawie nie czuć, to z 2->3 czasem czuć taki ala spadek obrotów Sam już nie wiem czy coś się zaczęło dziać, czy po prostu już się przyzwyczaiłem do pewnego poziomu i szukam głupot na siłę...

Koledzy, mam takie pytanie. Passat B8 FL Variant, 2019: wydaje mi się, że w aucie dość mocno słychać dzwięki z zewnątrz. Jest to szczególnie odczuwalne jak stoi się np. na pasie do skrętu a na pasie obok jadą auta 50-70KM/h (+ jeszcze tramwaj). Czy jest to normalne w tym aucie? Co prawda nie jest to tak jakby było się na zewnątrz, ale moim zdaniem jest zbyt głośno. Do tego przy prędkościach od 100-110KM/h dość mocno słychać takie jakby wiry powietrza, takie podmuchy. Czytałem coś o szumach przy słupku B, może ma to też związek z tą głośnością na postoju. A jeżeli to normalne (wciaż mam nadzieję, że nie): czy ktoś sobie z tym jakoś poradził? Maty na drzwi? Cokolwiek?