Witam wszystkich klubowiczów. Od paru dni borykam się z problem odnośnie gasniecia silnika. Wygląda to tak że po nocy i odpaleniu auto po około minuty gaśnie. Po czym żeby móc odpalić pomaga zdjęcie klemy na chwilę lecz objaw się powtarza. Po kilku takich zabiegach problem ustaje a silnik nie gaśnie i do końca dnia jest wszystko ok. Na początku myślałem że to może pompa w zbiorniku ale po podłączeniu do komputera pokazał się komunikat żeby sprawdzić komputer silnika. Miał może ktoś z was podobny problem i czy faktycznie problem może być po stronie sterownika?