Skocz do zawartości

mani

  • Liczba zawartości

    69
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O mani

  • Urodziny 17.04.1979

Informacje osobiste

  • Imię
    Marcin
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Wrocław

Samochód

  • Silnik
    B5(3BG) 1.9 TDI-PD 101KM (AVB)
  • Rok produkcji
    2003
  1. @Darko81, Jak rozwiążesz problem to podziel się z nami rozwiązaniem. Pozdrawiam
  2. @zarembaz, Powiedz mi proszę, skąd wiesz, że zajeździłem? Powiedział Ci o tym nowy właściciel "mojego" auta? Delikatnie mówiąc Twoja wypowiedz jest lekko "(dopowiedz sobie)" i widać, że nie chciało Ci się przeczytać całego posta bo byś wiedział kiedy to szarpanie się pojawiło. Powiedz nam jak Ty jak szukasz przyczyny problemu bo może ta informacja podpowie koledze Darkowi jak rozwiązać jego?!. Z tego co mi wiadomo powtarzalność problemu ułatwia jego zidentyfikowanie (ale może ja się mylę i Ty pewnie wiesz lepiej) więc dąży się do jego powtórzenia, o ile oczywiście problem nie jest permanentny, a pojawia się tylko w specyficznych warunkach. Dlaczego Zbyszek stać Cie było tylko na napisanie bardzo mądrej uwagi do mojego posta, natomiast na podsunięcie pomysłu Koledze Darkowi już nie bardzo? Dalsza dyskusja jest zupełnie zbyteczna...
  3. @Darko81, A to moje rozwiązanie do Ciebie nie przemawia? Ślizgające się sprzęgło właśnie u mnie dawało taki efekt - zresztą opisane jest to w poście wyżej. Swoją drogą zapomniałem już, że taki problem miałem (a ponadto od roku nie mam już Paska). Do tego to co opisujesz odnośnie sprzęgła IMHO świadczy o tym, że to już końcówka sprzęgła. Moje padło około 200 tyś km i one jakoś tak wytrzymują. Jeżeli Twoje ma 300k i jest od nowości to wróżę raczej szybki jego koniec.
  4. Słyszałem o takich patentach jak czyszczenie turbiny na samochodzie, ale jakoś nie jestem przekonany do słuszności tego zabiegu i czy to cokolwiek pomoże. Wg mnie czyszczenie tą metodą nie usunie przeszkody, która blokuje Ci kierownice. Ja czyściłem papierem ściernym chyba 2000 a potem 2500 (wszystko na mokro w nafcie, albo ropie) i powiem szczerze, że napracowałem się mimo wcześniejszego odmoczenia. Także biorąc pod uwagę to co sam myślę i co napisał tofana po pierwsze wydaje mi się, że to nie ma sensu, a po drugie trochę strach, chociaż nie sądzę, że polecą uszczelniacze. Poza tym musiał byś wlać ten preparat tak, żeby cała część gorąca była zalana, a potem jeszcze płukać... a i tak nie wypłuczesz. Lepiej oddać auto do mechanika, żeby ściągnął Ci suszarkę i poczyścić samemu. Tyle ode mnie - powodzenia w działaniach
  5. Wg mnie pozostaje tylko regeneracja. Jak zamierza kolega tym jeździć to niech pilnuje poziomu oleju, ale im wcześniej zajmie się tą turbiną tym bezpieczniej, bo jak turbina puści już na dobre to może się okazać, że jest po zawodach...
  6. @radek9 - Ja zalałem Castrolem i jest bardzo poprawnie. Na Mobilu Mobilube 1 SHC 75W90 wg mnie było gorzej z synchronizatorami. Zerknij do pierwszego posta w tym wątku.
  7. To ja dodam od siebie, że te preparaty do czyszczenia turbiny moim zdaniem są do ..... Powiem tak, żeby wyczyścić swoją turbinę siedziałem z ropą, czy naftą i drobnym papierem ściernym i nie uwierze za nic, że jakiś tam preparat jest w stanie w 3 min usunąć to nad czym ja pracowałem mechanicznie przez godzinę czy dwie.
  8. @Jarucki, na moje oko masz rację, powinny, ale to prawie nie realne do uzyskania bo jest pewna bezwładność układu. Powinny być przynajmniej bliskie siebie - ale to tylko moje zdanie . Bo na przykład dodajesz gazu, komputer żąda powietrza, a turbina musi się rozkręcić, więc określenie tego mianem "całym zakresie obrotów" jest raczej nie realne do uzyskania. Mam rację, czy żyję w błędzie?
  9. Kanał 11 pozycje 2 i 3 i zobaczysz jakie jest ciśnienie wymagane i rzeczywiste. Poszukaj na forum, było sporo o diagnostyce.
  10. Przy wymianie sprzęgła było przy silniku sucho jak pieprz. Co do osłony to chyba nie bardzo wiem o czym mówisz . Wsadzony komplet Sachs łącznie z kołem dwu-masowym. Wysprzęglik suchy. Serio mówiąc szlag chce mnie trafić z tym autem.
  11. Koledzy, Dziś (a pada już chyba ze 4 dni bez przerwy) znowu zauważyłem, że nowe sprzęgło w moim Passacie zaczęło się ślizgać. Opisywałem to tu: http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=81374 Dziś efekt powrócił, a nie było go jak było sucho. Z tego co pamiętam, komora gdzie znajduje się akumulator znajduje się nad połączeniem silnik/skrzynia i mam wrażenie że woda wyciekająca kanałami odwadniającymi tą komorę, kapie wprost na to łączenie i powoduje, że tarcza nasiąka wodą. Wierzyć mi się nie chce, że WV zrobił by takiego gniota, dlatego piszę do Was z prośbą o opinię. Dodatkowo dziś lekko celowo przymęczyłem sprzęgło i w aucie rozległ się zapach mokrego "skunksa" - normalnie przypalone sprzęgło ma inny zapach jak pamiętam no i trzeba się wiele mocniej postarać, żeby je przypalić, a ten zapach pojawił się niemal natychmiast. Co myślicie bo ja nie mam już pomysłu i ręce mi opadają jak myślę o tym aucie...
  12. @Nyczu Jak dla mnie turbina podaje za mało powietrza (za niskie ciśnienie). Może być to spowodowane nieszczelnością dolotu, źle ustawioną gruszką, albo wreszcie samą turbiną. Zrób loga dynamicznego i wszystko będzie wiadomo (kanał 11 pozycje 2 i 3 - 3 powinno być takie jak 2 - jak jest mniej to nie doładowuje). Spalanie diesla w zbyt małej ilości powietrza powoduje kopcenie na czarno. (albo podawała, bo jak widzę znalazłeś nieszczelność)
  13. A co może się stać jak wlejesz nowy olej? Przecież skrzyni raczej się nie pogorszy, a raczej poprawi. Kilkuletni olej i pracujący chyba nie będzie lepszy od nowego prawda? Ja miałem za mało i wlałem cały nowy zamiast dolewać i nie żałuje , ale każdy zrobi i tak wg. własnego uznania.
  14. @hugo, To co piszesz to prawda, nie mowie o lewarku, ja to czuje pod pupa . Znalazłem dziś ciekawego linka http://forum.vectraklub.pl/index.php/topic/50990-stuki-przy-zmianie-biegowprzejsciu-gaz-wolne-obroty/ i powiem Ci, że to co tam piszą może się okazać prawdą i dla mojego auta bo (dziś sprawdzałem) kiedy stoje na ręcznym i prubuje ruszyć za drugim razem juz stuku nie nie ma, więc rozumiem, że coś się napina. luz luzem, ale nie może to być aż tak odczuwalne.
  15. Jeszcze raz kompletne sprzęgło poszło do wymiany. Okazało się, że prawdopodobnie wadliwy był dwumas (komplet poszedł do reklamacji) i tarcza sprzęgła nie przylegała do jego powierzchni w sposób prawidłowy. Podczas gdy silnik mocno rwał do przodu, tarcza zaczynała się ślizgać i łapać na przemian (opis problemu z tym powiązanego jest tu: http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=81374). Ale z tego wszystkiego pozostał jeden objaw i nawet nie wiem w którą stronę iść. Podczas gwałtownego puszczania sprzęgła czuć wyraźne tąpnięcie i nie wiem skąd się bierze. Czasem też pojawia się to podczas hamowania silnikiem i jednoczesnego hamowania hamulcami - kiedy przy takiej konfiguracji wcisnę sprzęgło też to tąpnięcie potrafi się pojawić. Macie jakieś pomysły? Ja zaczynam siwieć
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności