Skocz do zawartości

kraq

  • Liczba zawartości

    21
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez kraq


  1. 2 godziny temu, Jericho napisał:

    Jak nie jak tak. W temacie o spalaniu jest swiezy post użytkownika który stwierdził iz jego sztuka zaniza 0.5l/100km

    Ostatnio w innym wątku wrzucałem zdjęcie z trasy nad morze i z powrotem. Komputer pokazał 4.8, natomiast z tankowania wyszło 5. Całe 0,2l przekłamania. Możliwe że w mieście przy bardziej "szarpanej" jeździe by była wieksza róznica ale nigdy tego nie liczę. 


  2.  

    29 minut temu, 1285 napisał:

    Również mam w okolicach 30km ale jeżdżę głównie przez wioski i muszę często hamować,skręcać i rozpędzać się na nowo.Na takiej trasie w ciepłe dni bez klimy spokojnie schodzę poniżej 5 litrów a dodając do tego jazdy do szkoły i do sklepu mam ogólną średnią 5.3 więc też spoko?Pytałem z ciekawości bo w prawdzie nie zamierzam w najbliższej przyszłości zmieniać auta ale może kiedyś, a jeśli już to postawił bym na któreś z TSI (o ile mnie WAG nie.....?)

    Trasa DG - Piotrkow Tryb. Tutaj już mniej płynności jazdy co się na średnią prędkość przełożyło, ale spalanie jak widać przyzwoite. Do Czestochowy DK1, od Cze-wy DK91.

    DSC_1203.JPG


  3. Dokladnie. Wiadomo że czasem trzeba deliktnie zwolnić czy przyspieszyć ale bez większego wpływu na wynik. Do pracy mam ok. 30km, z czego może 3km to miasto. Ponieważ nie spieszy mi się to sobie jadę z tampomatem tak ok. 95 (zeby cieżarowki nie musiały mnie wyprzedzać). Poniżej 4 nie udało mi się zejść, ale 4.0 juz mialem, chociaż najczęsciej to 4.1-4.3. W Polo 1.2 TSI mialem 3.8, ale to lżejsze auto i mniejszy silnik.


  4. Ale ledwo jechal i mial 20s do setki ;)

    Jak jade z tempomatem do pracy 90km/h to tez mam 4l (chyba nawet wrzucałem takie zdjęcie). Gdybym jechal 70 by było pewnie 3.8, tylko po co.

    Nie da się ukryć że auta i silniki są coraz lepsze i oszczędniejsze. Lepsze oleje, mniejsze opory toczenia itd. Ale i tak wiekszość marudzi że "kiedyś 2.0 wolnossące..." :) 


  5. Droga znad morza (Jantar) i w obie strony. Predkość średnia nie taka zła, ale fizyki sie nie oszuka. Autostrada tempomat 120, więcej tylko momentami przy wyprzedzaniu. Powrót S7 do Piotrkowa potem 91 do Czestochowy i S1. Dziwna droga, ale ze względu na korki na A1 i S1 przynajmniej płynna i oszczędna. I tak zejście załadowanym autem poniżej 5l to jeszcze kilkanascie lat temu dla diesla by był niezly wynik. Głęboka rezerwa została, ale w dwie strony na jednym baku.

    DSC_1227.JPG

    DSC_1228.JPG


  6. Jeszcze troszkę a okaże się ze TSI i TDI produkują paliwo :) To chyba dobrze ze silniki są coraz oszczędniejsze. TSI spali więcej niż TDI w trasie (w mieście chyba to różnie może być, szczególnie zimą) ale nie są to jakieś kolosalne różnice. Moje wcześniejsze fotki to oszczędna jazda, nie zasuwam na autostradzie 170 czy 180.

    3.8 - polo 1.2 TSI

    4.0  - passat 1.4 TSI

    Ta sama trasa, jazda pozamiejska - mój dojazd do pracy -  oczywiście mi do roboty się nie spieszy.

    DSC_0412.JPG

    DSC_0782.JPG


  7. Moja trasa to dokładnie: Wymiarki - DG; A18 do A4 - tempomat 100 (dam chyba szybciej się nie da :) ), A4 do Wrocławia tempomat 120, A4 do zjazdu na drogę 88 w Gliwicach tempomat 140 i potem średnicówka do DG 100-120. Wiadomo że na tempomacie cały czas nie da się jechać, natomiast faktem jest ze ruch był raczej umiarkowany. 107 km/h średnia, wiec już to pokazuje ze korków nie było.


  8. To jak on jeździł 30 lat temu jak nie było zimowek ;) Czasy się zmieniają, technika idzie do przodu. Jeździmy passatami a nie polonezami wiec nie ma co wszystkiego do jednego worka wrzucać. Teraz mamy prawie 20 stopni i ciekawe czy lepszy taki wielosezon czy zimowka? W sumie to nie forum o oponach wiec chyba nie ma co drążyć tematu. 


  9. 46 minut temu, ziomek1988 napisał:

    Panowie, w piątek odbieram swojego b8 i na szybko będę musiał zamówić jakieś opony zimowe na 16". Z dostępnych dla mnie w tym momencie:

    -Hankook icept evo 2

    -Toyo snowprox s943 

    -Firestone Winterhawk 3 

    -Debica Frigo Hp2 

    Jazda głównie miejska, wiadomo jakie są zimy, więcej deszczu niż śniegu więc nie musi to być opona typowo śniegowa. Nie dołożę też do klasy "premium" ponieważ po różnych doświadczeniach z oponami uważam, że nie warto. Już nie raz opony typu Fulda lepiej sobie poradziły niż Dunlop czy Michelin, które też miałem. Z tych podanych 4 ktoś miał coś do czynienia? 

    Jak jazda głównie miejska to czemu nie wielosezonówki? W polo mam Quatrac 5, w pasku BFGoodrich all season 2, w mondeo miałem budżetowe Dębice Navigator 2. Quatrac i BF dodatkowo są bardzo ciche. Ja się już wyleczyłem ze zmiany opon. Nie czekam na wymianę, nie płace za nią a poza tym przy moich małych przebiegach (20 kkm rocznie) wole co 3-4 lata kupić nową oponę niż 8 czy 10 na dwóch kompletach jeździć.


  10. 8 godzin temu, Tobol napisał:

    Lej 95 to może będzie mniej palił. Benzyna z mniejszą ilością oktanów jest bardziej kaloryczna. 98 do tego silnika nie jest potrzebne

    Do polówki 1.2 TSI lałem 98 i okazało się po jakimś czasie ze na 95 lepiej jeździ. Natomiast Mondeo 2.0 (bez turbo) nie powiem ze lepiej, ale np. na postoju pokazywał spalanie 0,1-0,2 mniejsze. Po doświadczeniach z polo ani razu nie zalałem 98 do paska.  

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności