Skocz do zawartości

kuba_1996

  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

Samochód

  • Generacja
    Nie passat
  • Silnik
    B2 1.9 115KM
  • Rok produkcji
    2000

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. janekg16, ja nie mam problemu z odpalaniem ciepłego silnika. Filmik który wrzuciłeś odnosi się do problemu odpalania ciepłego silnika- powoduje to zużyty układ odpalania - rozrusznik, akumulator. Pomaga zwiększenie dawki rozruchowej przy jednoczesnym obniżeniu progu prędkości obrotowej momentu podania paliwa. U mnie są zwiększone dawki paliwa w mapie zrozruchowej, ale to nic nie daje
  2. Niestety, wymiana uszczelniaczy nic nie dała. Gniazda są wytarte i najwyraźniej pompowtryski bujają się już na boki i występują nieszczelności, których oringami nad wymiarowymi nie idzie wyeliminować. Decyzja pada na regeneracje głowicy. Studiuję w Poznaniu więc mam blisko do zakładu w suchym lesie, gdzie zajmują się regeneracją głowic, włącznie z tulejowaniem gniazd pompowtryskiwaczy. Jeśli kogoś interesują koszta: -regeneracja gniazd + planowanie 450 zł -Szlif przylgni zaworowych+ wymiana prowadnic+wymiana uszczelnień zaworowych 350 zł(To robię dodatkowo) Zatem głowica 800zł Do tego części które wymieniam: -uszczelka pod głowice, pod pompe paliwa oraz oba kolektory -Usczelnienia pompowtryskiwaczy( mam 4 oryginalne zestawy) -Nowe śruby: głowicy, pompowtrysków -Zestaw nowych popychaczy(pot.szklanek, wymieniam z uwagi, że silnik wyraźnie klekocze i dla spokoju ducha) -Uszczelniacz wałka rozrządu Części około 550-600 zł (cena bez uszczelnień pompowtryskiwaczy) Zatem całość około 1350-1400 zł. Wymiany podejmuję się sam. Może w trakcie naprawy porobię jakieś zdjęcia i wrzucę tu relacje Naprawę planuje w Grudniu, więc kilka tygodni minie zanim dam znać.
  3. Wymieniłem pompę na Boscha, niestety jest bez zmian. W tym tygodniu, wymieniam jeszcze raz uszczelnienia pompowtrysków numer 1 i 4 na których są większe korekcje. Dodatkowo te dwa wtryski wyciągałem po zmienianiu oringów przy pierwszej wymianie uszczelnień, gdyż wtedy niespodziewanie były urwany zaczepy na pozostałych wtryskach i prewencyjnie wymieniałem również zaczepy na tych wtryskach, które włożyłem. Znów wymienię o-ringi na nadwymiarowe. Po konsultacjach z mechanikami diagnoza jednak pada na wyrobione gniazda pompowtryskiwaczy czyli na nieszczelność pomiędzy szyną zasilającą, a powrotem paliwa. Mechanizm najprawdopodobniej wygląda tak, że podczas rozruchu gdy pompa paliwa ma niską wydajność paliwo przecieka uszczelnieniem, gdyż tam ma łatwiejsze ujście niż "dziurkami" na pompowtryskiwaczu. Dam znać jak jest po wymianie uszczelnień.
  4. Witam, walczę od dłuższego czasu z 1.9 tdi PD AJM 116km( Golf IV więc nie mam pompki elektrycznej w zbiorniku paliwa). Wraz ze spadkiem temperatury pogarsza się odpalanie po postoju. Przy temperaturach powyżej 10-12 stopni nie ma problemu, może stać tydzień i pali ładnie. Poniżej 10 stopni coraz dłużej trzeba kręcić, a przy mrozach około -10 kończy się na kilku-kilkunasto sekundowym kręceniem rozrusznikiem.... Po odczekaniu np 3 godzin odpali nawet ładnie, ale dłużej niż gdy jest ciepło. Po 8 h postoju odpala cięzko i wtedy już nie ma większej różnicy czy 8 h czy 3 dni...Po odpięciu czujnika temperatury płynu chłodzącego nie ma różnicy. Przekaźnik świec działa, napięcie na świece dochodzi, świece sprawne( iskrzą oraz mierzyłem ich opór). Mam założony przezroczysty przewód paliwowy przed pompą- paliwo nie schodzi. Co do tej pory zrobiłem: -Regeneracja rozrusznika -Nowy akumulator -Zawór zwrotny przed pompą tandem -Nowy filtr paliwa od golfa 2 1.6D bez podgrzewacza- eliminacja problemu zapowietrzania się podgrzewaczem. -Wymiana uszczelnień pompowtryskiwaczy na nad wymiarowe wraz z regulacją czujnikiem zegarowym i suwmiarką. Korekcje kolejno wg cylindrów: 0,8; 0; 0; 0,8 Bipy wszystkie dodanie poniżej 25. Po trudnym uruchomieniu na mrozie i od razu zgaszeniu następne odpalenie jest bezproblemowe, więc to sugeruje bezsprzecznie problemy z paliwem. Zastanawiam się nad dwoma rzeczami. Pompa vaccum zwana tandem- nie leci z niej, ale może zawory zwrotne znajdujące się w niej powodują spadek ciśnienia w szynie zasilającej pompowtryski. Kupiłem manometr, ale muszę dokupić nypel , bo te adaptery, które mam nie pasują do gwintu w pompie. Zakładając ze pompa na zasilaniu i powrocie trzyma ciśnienie, a przepuszczają uszczelki pompowtrysków czy jest możliwe, że objawami byłoby tak drastyczne pogarszanie odpalania po postoju wraz ze spadkiem temperatury? Zakładając ze na szynie powrotnej jest 1 bar, a na zasilaniu 3,5 bara po zgaszeniu mimo nieszczelności na pompkach paliwo powinno tam być pod jakimś ciśnieniem- większym od 1 bara... Od razu dodam, że oleju nie przybywa. Głowica, a bardziej gniazda pompowtryskiwaczy nie były w idealnym stanie, ale tragicznym też nie. Poza tym jak napisałem wyżej nieszczelność na pompowtryskiwaczach pomiędzy zasilaniem, a powrotem paliwa, nie powinny wg mnie skutkować aż takim pogorszeniem odpalania- poza tym powinno to występować również przy wyższych temperaturach, a w lato odpala ładnie. Warto dodać, że po odpaleniu silnik pracuje równo, nie szarpie. Czy spotkał się ktoś z takimi problemami? Z góry dziękuje za odpowiedzi;) Edit: Odpalanie po nocy przy 4 stopniach celcjusza:
  5. Na początku lekkie przeładowanie(2000rpm) a potem za niskie ciśnienie (ok 2200rpm) potem wzrost i trzymanie trochę powyżej wymaganego ciśnienia przez sterownik. Wskazuje to na trudności z wysterowaniem turbiny. Na początek do sprawdzenia szczelność układu podciśnienia, ale za pewne przyczyną jest albo grucha albo brudna kierownica łopatek turbiny albo sam zawór sterujący.
  6. Turbo wolno wstaje, ale jak wstanie to trzyma zadane ciśnienie. Przepływomierz też zaniża pomiar o ile dolot szczelny. Do sprawdzenia szczelność dolotu to na początek. Trudność w wysterowaniu turbiny może sprawiać: Zacinająca sie grucha(ale mniej prawdopodobne), brudna kierownica turbiny albo za małe podciśnienie i tak to właśnie wygląda jakby to był problem z podciśnieniem. Sprawdź czy masz szczelne przewody podciśnienia, jeśli tak to czy króciec na pompie tandem nie jest mocno luźny, bo jeśli tak to tamtędy może podciśnienie uciekać, albo zawór sterujący pada. Jeśli ciśnienie doładowania będzie ok, na pewno do sprawdzenia/wymiany przepływomierz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności